Hej, kilka miesięcy temu padła królowa Lasius flavus, zostawiła pogrążone w smutku robotnice (80-100 sztuk) i sporo potomstwa. Teraz próbuję adopcji na złapanej świeżo królowej, ale niestety kilka kolejnych mrówek - tak wyjętych z lodówki, jak i nie, było bardzo agresywnych, doszło do szarpaniny. Trzy robotnice zginęły (dwie z ręki królowej, jedna z mojej), jedną robotnicę udało się oderwać od nogi królowej i przenieść do lodówki. Póki co tylko jedna robotnica okazała się nieagresywna - ucieka kiedy tylko zbliży się do królowej, więc siedzą w pewnej odległości od siebie i tyle. Królowa w ogóle nie wykazuje agresji, więc nie chłodzona.
No i co z tym dalej zrobić? Jakieś pomysły?
Lasius flavus - adopcja
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Witam.
Odsyłam cię do mojej odpowiedzi w tym temacie. viewtopic.php?f=33&t=7550
Odsyłam cię do mojej odpowiedzi w tym temacie. viewtopic.php?f=33&t=7550
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Osobiście uważam że nie warto się w to bawić, ale jeżeli już to bym spróbował umieścić królową w probówce, oddzielić siateczką tak by stykała się tylko czułkami z adoptowanymi robotnicami, by zapach przechodził i wszystkie nabrały jednakowego.
Takie coś trochę czasu zajmie niestety.
Pozdrawiam
Osobiście uważam że nie warto się w to bawić, ale jeżeli już to bym spróbował umieścić królową w probówce, oddzielić siateczką tak by stykała się tylko czułkami z adoptowanymi robotnicami, by zapach przechodził i wszystkie nabrały jednakowego.
Takie coś trochę czasu zajmie niestety.
Pozdrawiam
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czw 09 lip, 2020
Dzięki bardzo za odpowiedzi. Czyli to jednak ryzykowna zabawa. Niestety dotychczasowe próby nie nastrajają optymistycznie
To Prawda teoretycznie bardziej skuteczny pomysł. Imperium Formicum to ty masz kanał na yt?slodkie_ciacho pisze: ↑wt 25 sie, 2020 Witam.
Osobiście uważam że nie warto się w to bawić, ale jeżeli już to bym spróbował umieścić królową w probówce, oddzielić siateczką tak by stykała się tylko czułkami z adoptowanymi robotnicami, by zapach przechodził i wszystkie nabrały jednakowego.
Takie coś trochę czasu zajmie niestety.
Pozdrawiam
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czw 09 lip, 2020
Tak, mam kanał, na który czasami coś wpada