Pleśń na wacie

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

LukLocos
Posty: 13
Rejestracja: czw 11 cze, 2020

sob 05 wrz, 2020

Witam.
Zauważyłem, że w niektórych probówkach na wacie oddzielającej wodę od gniazda pojawia się czarny nalot, wydaje mi się że to pleśń. Wszystkie probówki robię w ten sam sposób, używając tej samej waty, wody itd. Pleśń pojawia się jakby losowo, czasem gdy królowa nie ma jeszcze potomstwa, a czasem gdy zaczynam karmić już pierwsze pokolenie, nie ma reguły.
Jaka może być tego przyczyną ?
Czy jest to duże zagrożenie dla mrówek ?
Co w tej sytuacji powinienem zrobić ?
Jeśli był już taki temat to przepraszam za powielanie ale nie znalazłem nic podobnego, jedynie o korku.
Z góry dziękuję za pomoc.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

ndz 06 wrz, 2020

Witam.
LukLocos pisze: sob 05 wrz, 2020 Jaka może być tego przyczyną ?
Myślę że wystarczy jakiś jeden zarodnik w wodzie lub powietrzu i grzybek się rozrośnie.
LukLocos pisze: sob 05 wrz, 2020 Czy jest to duże zagrożenie dla mrówek ?
Według doświadczonej znajomej pleśń:
-na korku jest nieszkodliwa;
-na wacie potrafi załatwić potomstwo i spowolnić rozwój, nawet po przeprowadzce, chyba że to Myrmica lub Formica;
-na jedzonku szkodliwa.
LukLocos pisze: sob 05 wrz, 2020 Co w tej sytuacji powinienem zrobić ?
Nie wiem jak inni, ja osobiście zmieniam dopiero gdy wata jest „czarna” na całej powierzchni, raczej ze względów estetycznych. Wata może się zrobić żółta, zielona, czarna, a nawet czerwona.
Pozdrawiam
LukLocos
Posty: 13
Rejestracja: czw 11 cze, 2020

ndz 06 wrz, 2020

Dzięki za odpowiedź.
Największy problem mam z Formica fusca. Niby znalazłem informację że to prosty gatunek w hodowli i szybko się rozwija, jednak w moim przypadku królowa wyprowadziła pierwsze pokolenie około 5 robotnic i od jakiś 2 miesięcy nie złożyła nawet jajeczek. Nie wiem czy przyczyną jest pleśń czy nie ale z tego co napisałeś to Formica nie przejmuje się pleśnią. Jednak zrobiłem dzisiaj nową probówkę i położyłem na arenie, odkryłem poprzednia i zaciemniłem nową i mam nadzieję że się przeprowadzą.
Co o tej sytuacji myślicie ?
Karol Be
Posty: 359
Rejestracja: pn 15 lip, 2019

ndz 06 wrz, 2020

LukLocos pisze: ndz 06 wrz, 2020 Dzięki za odpowiedź.
Największy problem mam z Formica fusca. Niby znalazłem informację że to prosty gatunek w hodowli i szybko się rozwija, jednak w moim przypadku królowa wyprowadziła pierwsze pokolenie około 5 robotnic i od jakiś 2 miesięcy nie złożyła nawet jajeczek. Nie wiem czy przyczyną jest pleśń czy nie ale z tego co napisałeś to Formica nie przejmuje się pleśnią. Jednak zrobiłem dzisiaj nową probówkę i położyłem na arenie, odkryłem poprzednia i zaciemniłem nową i mam nadzieję że się przeprowadzą.
Co o tej sytuacji myślicie ?
Formica na ogół nie składają jajeczek w oczekiwaniu na zimowanie. Moja F. rufibarbis nie złożyła ani jednego jajka przed zimowaniem, tylko dopiero po. Ja bym się tym nie martwił :).
L. cf. niger
F. fusca
LukLocos
Posty: 13
Rejestracja: czw 11 cze, 2020

ndz 06 wrz, 2020

To mnie trochę uspokoiłeś. To teraz nasuwa mi się kolejne pytanie. Czy w takiej sytuacji rozpocząć już teraz zimowanie czy poczekać aż faktycznie zrobi się chłodniej na dworze i wtedy zimować aby jak najbardziej odwzorować naturalne warunki ?
Karol Be
Posty: 359
Rejestracja: pn 15 lip, 2019

ndz 06 wrz, 2020

LukLocos pisze: ndz 06 wrz, 2020 Czy w takiej sytuacji rozpocząć już teraz zimowanie czy poczekać aż faktycznie zrobi się chłodniej na dworze i wtedy zimować aby jak najbardziej odwzorować naturalne warunki ?
Ja bym jednak czekał do zimy aż rzeczywiście zrobi się chłodniej. Lepiej nie zaburzać zegara biologicznego mrówek :).
L. cf. niger
F. fusca
LukLocos
Posty: 13
Rejestracja: czw 11 cze, 2020

ndz 06 wrz, 2020

Zrobię tak jak piszesz. Poczekam.
Karol Be
Posty: 359
Rejestracja: pn 15 lip, 2019

ndz 06 wrz, 2020

LukLocos pisze: ndz 06 wrz, 2020 Zrobię tak jak piszesz. Poczekam.
Spoko, cieszę się że dostosujesz się do mojej rady :).
L. cf. niger
F. fusca
ODPOWIEDZ