Witam. Otóż od ok. Półtora tygodnia zauważyłem niepokojące zjawisko, mrówki przestały jeść miód (generalnie, nie interesują się nim już tak jak dawniej) podobnie dzieje się z żółtkiem które im podaje (oczywiście rozwodnione) Zauważyłem też że kolonia ma dużo larw i chyba tylko jedną poczwarkę. Nie wiem tylko jak z jajeczkami bo są jak już coś "głębiej" pod larwami. Czy to stagnacja? Jeśli tak no to ok, ale czy to powód że mniej jedzą pokarm cukrowy?
Ps. Od 2 miesięcy trzymam w strzykawce Q L.Flavus ma 1-2 poczwarki i dużo larw. Poczwarki są już poczwarkami od 2 tygodni ale Q ich nie otworzyła. Nie wiem jaki jest tego powód i proszę o radę. A może ja po prostu jestem niecierpliwy?
Nie jedzą
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
W pierwszym przypadku dobrze by było żebyś podał jaki gatunek, jak duża kolonia.
Co do miodu to jedzą tyle ile potrzebują, może to zależeć od temperatury, idzie zima, masz w pokoju coraz chłodniej?
Pozdrawiam
W pierwszym przypadku dobrze by było żebyś podał jaki gatunek, jak duża kolonia.
Co do miodu to jedzą tyle ile potrzebują, może to zależeć od temperatury, idzie zima, masz w pokoju coraz chłodniej?
Ale po co rozwadniać coś, co w zasadzie jest płynne?
Trudno powiedzieć, przypatrz się dobrze czy są jaja. Wolniejszy rozwój może być jeżeli karmisz tylko jajkiem.
*flavus z małej, takie małe czepialstwo z mojej stronystaszek007 pisze: Q L.Flavus ma
Tu również pasuje niższa temperatura, a co za tym idzie-dłuższy czas rozwoju... Tutaj podaję jak długo to trwało u mnie.
Pozdrawiam
-
- Posty: 37
- Rejestracja: pt 17 lip, 2020
To może być niska temp ale nie jestem pewien, na termometrze mam pokazane zawsze 20-23 stopni ( w pokoju, nie na arenie) . Gatunek któremu poświęciłem akapit o miodku to lasius niger, Q i ok. 40 robotnic. Nie wiem czy to może miec znaczenie, ale niedawno zrobiłem im przeprowadzkę do strzykawki z przegrodą z korka.
(Żółtko biorę z jajek na twardo i rozwadniam)
(Żółtko biorę z jajek na twardo i rozwadniam)
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Mimo że mniej się wtedy stresują, to są mniej chętne do wychodzenia. Kwestia też jak daleko podajesz pokarm od strzykawki.staszek007 pisze: ↑pt 06 lis, 2020 Nie wiem czy to może miec znaczenie, ale niedawno zrobiłem im przeprowadzkę do strzykawki z przegrodą z korka.
Polecam jednak to
-
- Posty: 4
- Rejestracja: czw 09 lip, 2020
Hej, u mnie większość kolonii od kilku tygodni wyraźnie zwalnia 'tempo życia' i to mimo, że dogrzewam punktowo probówki kablem (23-24*C). Mniej jedzą i mniej świrują w okolicach wylotu, a niektóre kolonie w głębi wyglądają jakby spały - nawet jak przyświecę i ruszę probówką, to zamiast panikować, ospale ruszą jakimś czułkiem albo odnóżem. Zima idzie
-
- Posty: 37
- Rejestracja: pt 17 lip, 2020
Masz rację mrówki chyba już "czują" zimę. Zauważyłem też brak jajeczek. Co ciekawe mrówki z chęcia przyjęły pokarm białkowy.