Hej,
Dzisiaj postanowiłem przezimować moje mrówki i kolonie lasius niger (Q z ok 40 robotnicami) dałem w miejsce o temp. 10 stopni aby przenieść je później na strych (3-5 stopni) Probówkę zatkaną watą włożylem do pojemnika-śniadaniówki(obecnie już nie śniadaniówki) i dałem w owe 10 stopniowe pomieszczenie.
Zastanawiam sie nad wentylacja ponieważ probówkę zostawiłem zatkaną a w sniadaniowce nie ma żadnych otworów wenty. I mam kilka pytań - wyjąć wacik który zatyka probówkę? I jeszcze jedno - czy otwierać to pudełko w celu wymiany powietrza co kilka dni?
Wentylacja podczas zimowania
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Ja myślę że na wszelki wypadek możesz co tam tydzień otworzyć na chwilę ale pamiętajmy mieč zaciemnioną probówkę by mrówki się nie stresowały podczas zimowania. Waty nie odtykaj bo i tak przez watę powietrze przechodzi.
Chociaż i tak nawet jakbyś tak nie robił to chyba nic by się mrówkom nie stało, ale pewien nie jestem.
Chociaż i tak nawet jakbyś tak nie robił to chyba nic by się mrówkom nie stało, ale pewien nie jestem.
Moje najciekawsze mrówki:
Camponotus ligniperda
Formica sanguinea
Lasius fuliginosus
Formica foreli
Tetramorium bicarinatum
Camponotus ligniperda
Formica sanguinea
Lasius fuliginosus
Formica foreli
Tetramorium bicarinatum