Messor barbarus trudne poczatki
: pn 25 sty, 2021
Serdecznie witam wszystkich fanow mrówek,
od okolo 4 miesiecy jestem szczesliwym posiadaczem mojej pierwszej kolonii Messus barbarus. Niestety jak to czesto na poczatku bywa zamiast najpierw skrupulatnie zaglebic sie w temat, chociazby poprzez takie forum jak to, stwierdzilem ze przeciez to tylko mrowki i na pewno nie ma tu zadnej filozofii.
Zestaw startowy kupilem razem z dosc mala kolonia mrówek (1x Q + 10x R). Po przygotowaniu formikarium - areny i dwoch gniazd (1. suche, 2. morkre) wsadzilem probowke z mrowkami do areny, aby mogly sie pomalu zaakimatyzowac i zaczac nowe zycie. Okazalo sie jednak ze mrowki nie maja ochoty opuszczac swojego pierwotnego gniazda (probowki) i do dzisiaj sobie tam egzystuja.
Jako ze troche zaczela mnie ta sytuacja zastanawiac, zaczalem coraz wiecej czytac i juz wiem, ze najprawdopodobniej moja kolonia jest jeszcze za mala i dlatego czuja sie lepiej w swoim malym gniezdzie. Postanowilem wiec dac im jeszcze czasu i w miedzyczasie zakrylem probowke folia aluminiowa i dokupilem mate grzewcza, aby utrzymywac temp na poziomie ok. 25°C. Zauwazylem z kolonia po malu sie rozwija mysle ze teraz jest tak na oko ok. 16R.
Jako ze mam jedak dosc male doswiadczenie mialbym kilka pytan. Z gory przepraszam jezeli poraz n-ty ktores z pytan pojawia sie na forum...:
1. Do tej pory mrowki dostawaly do jedzenia tylko roznego rodzaju nasiona. Jako bialko mialy sluzyc tzw. sproszkowane proteiny, ktore niestety z tego co widzę nie za bardzo przypadly mrowkom do gustu. Zastanawiam sie czy nie warto byloby im dodac jakies "zywe bialko" czyt. macznika. Jak myslicie ?
2. Z tego co czytalem to dla Messus barbarus konieczne jest dogrzewanie gniazda do temp. ok. 24-28°C. Czy ta temperatura powinna byc utrzymywana przez cala dobe czy tylko w dzien?
3. Formikaria, ktore maja docelowo sluzyc jako spichlerz (suche) i gniazdo (morke) maja wymiary ok 10x10cm, wypelnienie materialem "Digfix". Obecnie zakrylem przednia szybe czerwona plexi, aby imitowac zaciemnienie i zeby mrowki kopaly po widocznej stronie. W chwili obecnej dogrzewam tylko arene na ktorej znajduje sie probowka z mrowkami. Czy warto byloby za wczasu dogrzewac te dwa dodatkowe formikaria, aby "zachecic" mrowki do przejscia ?
4. W probowce w ktorej obecnie mieszkaja mrowki zostalo ok. 1/2 wody ktora byla na poczatku. Na arenie zostawiam zawsze napelnione poidelko z woda, ale zastanawiam sie czy nie warto byloby przygotowac za wczasu druga swieza probowke z woda, jakby zabraklo im wody w tej pierwszej.
Aby lepiej zobrazowac jak to wyglada obecnie przesylam kilka zdjec i bylbym bardzo wdzieczny za wasze rady co moznaby ewentualnie jeszcze polepszyc.
Pozdrawiam
od okolo 4 miesiecy jestem szczesliwym posiadaczem mojej pierwszej kolonii Messus barbarus. Niestety jak to czesto na poczatku bywa zamiast najpierw skrupulatnie zaglebic sie w temat, chociazby poprzez takie forum jak to, stwierdzilem ze przeciez to tylko mrowki i na pewno nie ma tu zadnej filozofii.
Zestaw startowy kupilem razem z dosc mala kolonia mrówek (1x Q + 10x R). Po przygotowaniu formikarium - areny i dwoch gniazd (1. suche, 2. morkre) wsadzilem probowke z mrowkami do areny, aby mogly sie pomalu zaakimatyzowac i zaczac nowe zycie. Okazalo sie jednak ze mrowki nie maja ochoty opuszczac swojego pierwotnego gniazda (probowki) i do dzisiaj sobie tam egzystuja.
Jako ze troche zaczela mnie ta sytuacja zastanawiac, zaczalem coraz wiecej czytac i juz wiem, ze najprawdopodobniej moja kolonia jest jeszcze za mala i dlatego czuja sie lepiej w swoim malym gniezdzie. Postanowilem wiec dac im jeszcze czasu i w miedzyczasie zakrylem probowke folia aluminiowa i dokupilem mate grzewcza, aby utrzymywac temp na poziomie ok. 25°C. Zauwazylem z kolonia po malu sie rozwija mysle ze teraz jest tak na oko ok. 16R.
Jako ze mam jedak dosc male doswiadczenie mialbym kilka pytan. Z gory przepraszam jezeli poraz n-ty ktores z pytan pojawia sie na forum...:
1. Do tej pory mrowki dostawaly do jedzenia tylko roznego rodzaju nasiona. Jako bialko mialy sluzyc tzw. sproszkowane proteiny, ktore niestety z tego co widzę nie za bardzo przypadly mrowkom do gustu. Zastanawiam sie czy nie warto byloby im dodac jakies "zywe bialko" czyt. macznika. Jak myslicie ?
2. Z tego co czytalem to dla Messus barbarus konieczne jest dogrzewanie gniazda do temp. ok. 24-28°C. Czy ta temperatura powinna byc utrzymywana przez cala dobe czy tylko w dzien?
3. Formikaria, ktore maja docelowo sluzyc jako spichlerz (suche) i gniazdo (morke) maja wymiary ok 10x10cm, wypelnienie materialem "Digfix". Obecnie zakrylem przednia szybe czerwona plexi, aby imitowac zaciemnienie i zeby mrowki kopaly po widocznej stronie. W chwili obecnej dogrzewam tylko arene na ktorej znajduje sie probowka z mrowkami. Czy warto byloby za wczasu dogrzewac te dwa dodatkowe formikaria, aby "zachecic" mrowki do przejscia ?
4. W probowce w ktorej obecnie mieszkaja mrowki zostalo ok. 1/2 wody ktora byla na poczatku. Na arenie zostawiam zawsze napelnione poidelko z woda, ale zastanawiam sie czy nie warto byloby przygotowac za wczasu druga swieza probowke z woda, jakby zabraklo im wody w tej pierwszej.
Aby lepiej zobrazowac jak to wyglada obecnie przesylam kilka zdjec i bylbym bardzo wdzieczny za wasze rady co moznaby ewentualnie jeszcze polepszyc.
Pozdrawiam