Strona 1 z 1

Larwy nie rosną kolonia nie je

: sob 27 lut, 2021
autor: Olox
Witam mam problem. Mam kolonie od kilku miesięcy larwy w ogóle nie urosły przez ten czas a królowa nie składa jaj mimo że kolonia była zimowana przez miesiąc. A każda próba podania pokarmu kończyła się zasypywaniem jedzenia piaskiem

Re: Larwy nie rosną kolonia nie je

: sob 27 lut, 2021
autor: slodkie_ciacho
Witam.
Czy chodzi o kolonię z tego tematu?
Taka cecha mrówek, że zasypują piaskiem.
Ile czasu minęło od zimowania?
Jeżeli larw jest niewiele to właściwie nie zauważysz że coś zjadły. Apropo-czym je karmisz?
Pozdrawiam.

Re: Larwy nie rosną kolonia nie je

: sob 27 lut, 2021
autor: Olox
tak jest to z tego tematu od zimowania minął około 1 miesiąc. karmie je surowym mięsem, miodem i żółtkiem jajka dałem też im zabitego karaczana ale zrobiły to samo co z innym pokarmem.

Re: Larwy nie rosną kolonia nie je

: wt 02 mar, 2021
autor: Mateusz_antbase
Wolny rozwój koloni może być spowodowany wieloma czynnikami. Pierwszy to za duże gniazdo, drugi to stagnacja w takim przypadku u Lasius sp. czas hibernacji od 2-3 miesięcy. Trzeci to duży stres spowodowanym zbyt częstym zaglądaniem lub ruszaniem gniazda. Czwarte to nie optymalne warunki zawyżone lub zaniżone (wilgotność, temperatura). Małe kolonie mają to do siebie że pobierany przez nie pokarm wygląda jak by go nie spożywały. Mają na tyle małe zapotrzebowanie że tak to po prostu wygląda. Zasypany miód to normalne zjawisko robią to z różnych powodów np ukrycie przed intruzem. Teraz jak przeanalizujesz moje punkty to napisz czy z twojego punku widzenia mogły zajść któreś z nich w twojej hodowli. :)

Re: Larwy nie rosną kolonia nie je

: pt 05 mar, 2021
autor: Agullus
Witam, podłaczę się.
Moja kolonia mrówek Lasius NIger też jest "zastygła", mrówki są osowiałe, prawie nie wychodzą z gniazda, jajka są ale od dłuższego czasu nic się z nimi nie dzieje.
Mam wrażenie, że za wcześnie je przeniosłam do formikarium chociaż było ich ich już 16. Formikarium jest korkowe, pionowe, litera T.
Karmię je, poję ale nie umiem stwierdzic czy wilgotnośc jest dobra. Od ponad miesiąca nie nawadniałam korka, ponieważ były kropelki wilgoci na szybie i mrówki znosiły piasek i wtykały gdzie się da, ale nie wiem czy nie powinnam juz może nawodnić ten korek?
Czy mogę dokupić larwy i im podrzucić czy spowrotem włozyć na arenę próbówkę?

Re: Larwy nie rosną kolonia nie je

: pt 05 mar, 2021
autor: Mateusz_antbase
Agullus pisze: pt 05 mar, 2021 Witam, podłaczę się.
Moja kolonia mrówek Lasius NIger też jest "zastygła", mrówki są osowiałe, prawie nie wychodzą z gniazda, jajka są ale od dłuższego czasu nic się z nimi nie dzieje.
Mam wrażenie, że za wcześnie je przeniosłam do formikarium chociaż było ich ich już 16. Formikarium jest korkowe, pionowe, litera T.
Karmię je, poję ale nie umiem stwierdzic czy wilgotnośc jest dobra. Od ponad miesiąca nie nawadniałam korka, ponieważ były kropelki wilgoci na szybie i mrówki znosiły piasek i wtykały gdzie się da, ale nie wiem czy nie powinnam juz może nawodnić ten korek?
Czy mogę dokupić larwy i im podrzucić czy spowrotem włozyć na arenę próbówkę?
Twoje wrażenie że za wcześnie je przeprowadziłaś do formikarium jest słuszne. Kolonia w liczbie 16 jest naprawdę za mała do tego typu formikarium. Właśnie to spowodowało jak to nazwałaś "zastygnięcie". Myślę że nawet liczba 50 szt jest jeszcze za mała. Ale już 80-100szt powinna być wystarczająca a żeby kolonia bez większych problemów mogła się rozwijać. Znoszenie piasku do komór jest spowodowane właśnie za dużym gniazdem do wielkości kolonii. Zmniejszają przestrzeń gniazdową lub też ograniczają wpadające światło. Robią to dla swojego komfortu i bezpieczeństwa. Żeby im pomóc są dwa wyjścia tak jak napisałaś można dodać im poczwarki a jeżeli nie ma dostępu do nich to chyba trzeba je przeprowadzić z powrotem do probówki. Przeprowadzka nie jest prosta bo mrówki często nie są skore do współpracy i często trzeba stosować kruczki które je zachęcą.

Re: Larwy nie rosną kolonia nie je

: pt 05 mar, 2021
autor: slodkie_ciacho
Witam.
A po części o tych kruczkach napisałem tutaj.
Pozdrawiam