Formicopedia.org

Cześć, przymierzam się do hodowli Polyrhachis dives. Mam jednak obawy czy planowany pojemnik nie okaże się zbyt mały. Widzę , że większość hodowców prowadzi ten gatunek w dość dużych pojemnikach. Ja mam w planie umieścić mrówki w pojemniku jak na zdjęciu o wymiarach 32x15 cm o wys 25. Planuję umieścić tam przyciętego fikusa ze zdjęcia - takie niby bonsai. Byłaby to konfiguracja prawdopodobnie docelowa. Co o tym myślicie?

To tak - rób wieksze od razu - kolonia w moim przypadku mieszkała w ziemi z torfem.

Miałem prawie 30 cm wysokości i było trochę małe - mrówki są dość szybkie i po pewnym czasie było bardzo cieżko je nakarmić.


Do tego jak chcesz aby mieszkały na drzewku to drzewko musi być dobrze oświetlone i jakaś lampa konkretna powinna być

Dzięki za rady. O świetle oczywiście myślałem. Benjaminki przy słabym świetle szybko gubią liście. I ciekawe czy mrówki chciałyby na fikusie mieszkać, bo to że ja sobie tak planuję to może być za mało

Robert_r pisze: ↑wt 18 maja, 2021 Dzięki za rady. O świetle oczywiście myślałem. Benjaminki przy słabym świetle szybko gubią liście. I ciekawe czy mrówki chciałyby na fikusie mieszkać, bo to że ja sobie tak planuję to może być za mało

Z tego co ja zauważułem to pierwszy etap miały w ziemi ale u mnie był to torf z ziemą wymieszany

No więc posłuchałem rad

Pojemnik 40x25 wys 45.

Z techniki: kabel grzewczy do odmrażania rynien (0.5mb x 20W), w glebie czujnik temperatury DS18B20, nad gruntem czujnik wilgotności/temperatury DHT22, podpięte do sterownika. Aktualnie używam również do nawilżania zewnętrznego ultradźwiękowego generatora mgły ale obawiam się, że gdy pojemnik będzie zamieszkały, osadzająca się na szybach para wodna może umożliwić ucieczki.

Z żywych roślin Fikus Benjamina , który ma być podstawą gniazda i kawałek korzenia porośniętego mchem i miniaturowym storczykiem Dendrobium z którym się nie lubimy, więc jak go szlak trafi płakał nie będę.

Pracuję nad pokrywą. Na razie próby wycięcia prostokątnego otworu kończą się niepowodzeniem ( w rogach wiercę otwory ale i tak szyba pęka przy cięciu). Szklarz chce za to stówę. Mam jeszcze w piwnicy kilka szyb na próby. Ewentualnie wkleję rant lub zrobię pokrywę z plexi.

Zastanawiam się czy ( ze względu na żywe rośliny) nie mógłbym takiego formikarium trzymać na parapecie. Na zachodniej ekspozycji. Normalne formikarium usmażyłoby mrówki ale w takim wypadku, przy dobrej wentylacji, powinno być OK. Przecież to mrówki, które w naturze radzą sobie ze znacznie mocniejszym słońcem.

Tymczasem aklimatyzuję rośliny i czekam na ochłodzenie żeby zamówić mrówki.

Komentarze i rady mile widziane

fikusa dałbym bardziej na środek, a ciecie szyby i sklejenie jej ? 4 kawałki z czego 2 dłuższe i dwa krótsze i po problemie

Taki rozkład jak teraz wynika z tego, że po prawej stronie jest kabel grzewczy. Gdyby był pod fikusem to by mu się nie podobało. A z prawej strony (czyli tej bardziej suchej i cieplejszej) dam jakieś suche drzewko/krzaczek, żeby mrówki miały wybór i więcej przestrzeni życiowej.

Z tą pokrywą będę musiał zrobić tak jak piszesz. Tylko mam obawy, że silikon w miejscu łączenia szkła, może dawać większą przyczepność i mrówki mogą to wykorzystać. Oczywiście będę stosował jakieś środki utrudniające ucieczki.