Witam wszystkich,
Mam takie pytanie. Czy jeżeli w moim formikarium pojawiły się pierwsze kępki pleśni w korku to czy to oznacza, że formikarium jest już do wyrzucenia i musze rozglądnąć się za nowym? Mrówki na razie znajdują się w probówce więc uniknęły chyba z tym kontaktu. Bardzo dziękuje za pomoc.
Pleśń na korku
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Dlaczego masz pleśń w korku jeszcze przed wpuszczeniem mrówek?
Podobno pleśń w korku nie szkodzi, u mnie była taka w formie czarnych kropeczek po lewej stronie: Była/jest też teoria że pleśń pojawi się, zje z korka co ma zjeść i sama "umrze". Ile w tym prawdy to nie wiem.
Ile robotnic chcesz wpuścić do gniazda? Mam nadzieję że wiesz o tym:
Przedwczesne wpuszczenie małej kolonii do zbyt dużego gniazda. [klik]
Pozdrawiam
Dlaczego masz pleśń w korku jeszcze przed wpuszczeniem mrówek?
Podobno pleśń w korku nie szkodzi, u mnie była taka w formie czarnych kropeczek po lewej stronie: Była/jest też teoria że pleśń pojawi się, zje z korka co ma zjeść i sama "umrze". Ile w tym prawdy to nie wiem.
Ile robotnic chcesz wpuścić do gniazda? Mam nadzieję że wiesz o tym:
Przedwczesne wpuszczenie małej kolonii do zbyt dużego gniazda. [klik]
Pozdrawiam
Dziękuje za odpowiedź
Wlaśnie dowiedziałem się o tym trochę za późno bo zalożyłem, że kupując zestaw w profesjonalnym sklepie arena jest już do danej ilości mrówek dostosowana - mój błąd. I trzymając mrówki w probówce nawodniłem formikarium (widocznie za bardzo) a dopiero w miedzyczasie doczytałem, że jeszcze zupełnie do takiego formikarium sie nie nadają. I na tą chwile w kilku miejscach pojawiły się już szare kępki i zastanawiam sie czy po prostu już to wyrzucić czy trzymać na przyszłośc gdy kolonia mi się rozrośnie.
Wlaśnie dowiedziałem się o tym trochę za późno bo zalożyłem, że kupując zestaw w profesjonalnym sklepie arena jest już do danej ilości mrówek dostosowana - mój błąd. I trzymając mrówki w probówce nawodniłem formikarium (widocznie za bardzo) a dopiero w miedzyczasie doczytałem, że jeszcze zupełnie do takiego formikarium sie nie nadają. I na tą chwile w kilku miejscach pojawiły się już szare kępki i zastanawiam sie czy po prostu już to wyrzucić czy trzymać na przyszłośc gdy kolonia mi się rozrośnie.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Zapomniałem odpisać
Arenę można udostępniać od pierwszej robotnicy. Zatkać wejście do gniazda watą, probówkę położyć na arenę i tak na niej karmić, piszę o tym w podesłanym linku.
Nie da się może jakoś zeskrobać? Ewentualnie korek wyparzyć (sam tak robiłem, nie pamiętam z jakimi efektami )/wygrzać w piekarniku (tak tylko z korzeniami i piaskiem robiłem)...