Formikarium na początek i jego przerobienie

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

gawior
Posty: 7
Rejestracja: czw 19 sty, 2023

czw 19 sty, 2023

Witam. Na to forum trafiłem niestety już po zamówieniu osprzętu i mrówek.
Co do mrówek to jestem przekonany i jadą do mnie Messor Structor w wielkości Q+30-40
Formikarium akrylowe z areną już dotarło. Kupując mrówczy domek nie wiedziałem na co zwracać uwagę i formikarium ma tylko 2 przegrody, które udostępniają spore części nowego terenu. Samo wejście do gniazda, też nie jest zamykanie. Jak mrówki dotrą, to chciał bym próbówkę z nimi połączyć z areną, ale żeby nie zasiedliły czasem za wcześnie właściwego gniazda, dla tego też podpatrując na forum dołożyłem przegrody z korka, a wejście też korkiem zatkałem do odpowiedniego czasu, tak żeby można go było wyjąć szczypcami.

Pytanie mam, czy nie przesadziłem z przegrodami, czy może odwrotnie i dobrze by było dołożyć gdzieś przegrody korkowe jeszcze, a może dać przegrody w innych miejscach ?

Załączam zdjęcie formikarium z przegrodami z korka
Załączniki
formikarium - przegrody.jpg
Antoskowaty
Posty: 92
Rejestracja: pt 30 wrz, 2022

czw 19 sty, 2023

moim zdaniem na 30-40 robotnic jest ok
Mój dziennik hodowlany:
viewtopic.php?f=38&t=8403
Pytania, porady i komentarze do dziennika:
viewtopic.php?f=38&t=8404
Mrowiec32
Posty: 166
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

czw 19 sty, 2023

A co z nawadnianiem gniazda? Czy to nie jest to kółko w prawym dolnym rogu? Gniazdo bez dostępu do wody?
Antoskowaty
Posty: 92
Rejestracja: pt 30 wrz, 2022

czw 19 sty, 2023

Mam takie samo. Bliżej areny jest otwór, w który wkłada się fiolkę z wodą i gąbką. Zapory z korka są tak ułożone, że jest dostęp do komory z nawilżaczem. Dalej jest otwór z gąbką, na którą napuszcza się wodę pipetą, ale to jest dalej, na końcu gniazda.
Mój dziennik hodowlany:
viewtopic.php?f=38&t=8403
Pytania, porady i komentarze do dziennika:
viewtopic.php?f=38&t=8404
gawior
Posty: 7
Rejestracja: czw 19 sty, 2023

pt 20 sty, 2023

Antoskowaty pisze: czw 19 sty, 2023 moim zdaniem na 30-40 robotnic jest ok
Ale mówisz o czym, że jest OK ?
1. Że 30-40 robotnic zostawić w próbówce na arenie, albo podłączonej do areny
2. Że miejsce zaznaczone czerwonym kwadratem na zdjęciu można udostępnić takiej ilości robotnic ?



Mrowiec32, u góry gniazda, bliżej areny ten okrągły otwór ( oznaczony na zdjęciu ) jak Antoskowaty pisze jest na próbówkę przytkaną gąbką z wodą, ale na dole pod białym korkiem też jest nawadnianie w postaci tej zielonej gąbeczki do kwiatków.
Tutaj nasuwa się moje pytanie. Czy jak udostępnię gniazdo w wielkości zaznaczonej w czerwonym kwadracie ( zależne jeżeli się to nadaje na te 30-40 mrówek ), to nie będzie wszystko za blisko nawadniania i czy nie lepiej było by żeby usunąć zaznaczony na niebiesko korek i udostępnić zaznaczoną na niebiesko małą komorę z dala od wilgoci na ziarna, czy może za bardzo kombinuję i będzie to już za dużo na ilość mrówek 30-40 ?
Załączniki
formikarium - przegrody zaznaczone.jpg
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

pt 20 sty, 2023

Witam.
gawior pisze: czw 19 sty, 2023 Pytanie mam, czy nie przesadziłem z przegrodami, czy może odwrotnie i dobrze by było dołożyć gdzieś przegrody korkowe jeszcze, a może dać przegrody w innych miejscach ?
Według mnie jak i użytkowników z naszego Discorda wygląda to dobrze. Jedynie zasugerowali że Messor poradzą sobie z tym korkiem w krótkim czasie :p Nie wiem jak M. structor ale M. barbarus podobno bardzo destruktywne.

Wydaje mi się że czerwony prostokąt będzie nawet za duży dla 30-40 robotnic. Proponuję żebyś je trzymał w probówce na arenie tak jak pisałeś, pierw ustabilizuj kolonię żebyś miał pewność że dobrze się rozwijają, chętnie przyjmują pokarm. Nie wpuszczałbym poniżej 100 robotnic, a najlepiej dopiero gdy zajmą cały ten prostokąt-obczaisz wtedy w jakim tempie przegryzają się przez korek. A wtedy nawet jeśli przegryzą pierwsze 3 przegrody w jeden dzień to nic nie powinno się stać, bo będzie ich już wystarczająco. To samo później-plastikową wyjmujesz dopiero gdy pierwsza część będzie pełna.
Nie ma się co spieszyć :) Gdzieś czytałem żeby wpuszczać taką ilość mrówek, co by zajęły połowę udostępnionego miejsca i wydaje mi się to dobrą zasadą.
Pozdrawiam
gawior
Posty: 7
Rejestracja: czw 19 sty, 2023

pt 20 sty, 2023

Mrówki dzisiaj dotarły. W gnieździe z mrówkami są jaja/larwy, ale królowa jakoś niemrawa. Nie wiem, czy może z zimna, może wina stresu i transportu, ale mam nadzieję że nic jej nie jest ( a może po prostu tam ma ). Heat Pack na dużą paczkę i wypełnienie gazetami jakoś mało wydajny mi się zdaje, ale za to próbówka z mrówkami włożona w otulinę do rur z ciepła wodą i zawinięty w folię aluminiową.
Królowa praktycznie bez ruchu, albo rusza powoli czułkami, a dwa razy poruszyła tułowiem. Robotnice za to się ruszają.

Na przodzie próbówki za watą jest coś a'la pajęczyna i w tym też krążyły dwie mrówki. Czy to pajęczynowate coś to normalne ?

Kolejna sprawa to to, że próbówka jest za duża, żeby umieścić na arenie. Arena ma od boku otwór 10mm i jak połączyć arenę przez ten otwór z próbówką, żeby miało to "ręce i nogi" i nie wypuścić mrówek z próbówki w czasie podłączania ?
Załączniki
4.jpg
3.jpg
2.jpg
1.jpg
gombopanda
Posty: 66
Rejestracja: pn 01 sie, 2022

pt 20 sty, 2023

Probówkę możesz podłączyć wężykiem do areny jak masz a jak nie to możesz spróbować przykleić probówkę albo przeprowadzić mrówki do innej probówki
gawior
Posty: 7
Rejestracja: czw 19 sty, 2023

pt 20 sty, 2023

Wężyków różnej średnicy mi nie brakuje, a i w zestawie z formikarium jest chociażby 50cm fi10mm, ale bardziej chodzi mi o watę zamykającą i tą "pajęczynę" za nią. Małe mrówki w nią wlazły, ale te dwie większe robotnice i królowa nie przejdzie raczej, czy to do nowej próbówki, czy do areny.
Myślałem wcześniej, żeby w korek wsadzić odpowiedniej średnice wężyk i stronę wężyka z korkiem dać do próbówki, a stroną samego wężyka w otwór w formikarium w arenie
Ogólnie martwi mnie ta pajęczyna i niemrawość królowej. Czy może zrobić ja wyżej napisałem: wężyk z korkiem do próbówki i sam wężyk pod arenę, a tą pajęczynę poprzerywać czymś robiąc drogę mrówką ?
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

pt 20 sty, 2023

Myślę że one same tam nie wlazły, a osoba która je pakowała nie zwracała na nie uwagi. Ogólnie to syf tam mają choć podobno to normalne dla Messor.
Wężyk do probówki i uszczelnić mocno watą, korek Ci przegryzą :) Ja dodatkowo na koniec wężyka zakładam z 0,5cm tego samego wężyka (trzeba rozciągnąć go i nałożyć). Powstaje taki kołnierz który zapobiega wysuwaniu się wężyka z waty.
Dobrze by było zrobić im przegrodę w środku żeby powstały dwie komory-jedna przy wacie z wodą, druga sucha na nasiona.
Mrówki mogą być jakiś czas trochę niemrawe przez niższą temperaturę którą miały, ale nie podgrzewaj ich przypadkiem żeby nie doznały jakiegoś szoku.
gawior
Posty: 7
Rejestracja: czw 19 sty, 2023

pt 20 sty, 2023

Czyli słowem kluczowym może być "czas i cierpliwość". To teraz, czy przeprowadzać je do innej, nowej próbówki ( bo takowe dwie mam ) z przegrodami, czy podłączyć arenę do tej próbówki w której przyszły ? Raczej do obecnej nie dołożę przegrody, bo na wejściu za watą jest ten syf z "pajęczyną".
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

pt 20 sty, 2023

Z tym Ci niestety nie podpowiem bo nie znam charakteru tych mrówek, zajmuję się tylko krajowymi. Niektóre gatunki jak niger/flavus/Tetramorium trzymam po 100 sztuk w strzykawce i jestem w stanie w miarę wyczyścić mokrym i suchym wacikiem na wykałaczce. Ale są też takie jak Manica rubida-tutaj 5-10 robotnic wystarczy żeby uciekły po wyjęciu zatyczki. Ta mokra wata nie jest jakaś spleśniała więc probówka mogłaby jeszcze posłużyć. Ten syf obstawiam że uda Ci się wyjąć pęsetą, ale zmyć 💩 ze szkła już niekoniecznie. Chyba że 💩 na szkle Ci nie przeszkadza to pierw sobie dopasuj przegrodę korkową z otworem/nacięciem, wyjmij pęsetą ten syf, zacznij wsuwać przegrodę z zatkanym watą otworem-jak już wsuniesz do połowy to wyjmujesz watę z przegrody.
Tego typu zabiegi warto robić z przygotowanym pojemnikiem z rantem-pokrywka z dużym otworem wokół którego od dołu jest bariera dla mrówek w postaci fluonu/suchego smaru/talku. itp., ewentualnie jakaś miska z wodą, a do niej druga miska/pojemnik-powstaje fosa. Do stałego trzymania mrówek to się nie nadaje, ale na czas prac wystarczy. Jak coś Ci ucieknie to wrzucisz po prostu na arenę gdy już będzie podłączone wężykiem.
gawior
Posty: 7
Rejestracja: czw 19 sty, 2023

sob 21 sty, 2023

Messor Structor z tego co czytam są bardziej żwawe od Barbarus
Obsr.... próbówka mi nie przeszkadza, byle mrówkom nie szkodziło.
Dzisiaj popołudniu myślę spróbować coś zadziałać z podłączeniem wężyka do próbówki.

Dzisiaj już królowa ruchliwa. Temperatura mrówek 23,5st.C
ODPOWIEDZ