Problem z stresem powiązany z mrówkami
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod
Cały czas mam stres, odkąd krolowa niema mrówek, mam taki wewnętrzny niespokuj czy krolowa ma mrówki czy nie, i od tego mysilenie o tym mi się robi niedobrze i muszę odrazu sprawdzić czy jest wszystko w początku w koloni mrówek i przez to zaglądam tam co dziennie, niewiem jak temu zapobiec żeby niestresować królowej i żeby przez to nie zdechła. Niemoge się tym oprzeć. Cały czas o niej mysile a ja niechce. Proszę o pomoc.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1398
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Witam
Mrówki podobno nie zdechną ze samego stresu gdyż ich układ nerwowy jest inny niż kręgowców, czy jakoś tak. Ale ze stresu może zjadać jaja/poczwarki/larwy, a nawet gdy są już robotnice mogą się wzajemnie atakować. Ponadto w przypadku mrówek które plują kwasem jak np Formica, mogą się zagazować.
Obawiam się że nikt Ci z tym nie pomoże, tylko musisz sam to przełamać
Pozdrawiam
Popraw pisownię. Może używaj sprawdzania pisowni/autokorekty?Piotrek16 pisze: ↑pn 30 sty, 2023 Cały czas mam stres, odkąd krolowa niema mrówek, mam taki wewnętrzny niespokuj czy krolowa ma mrówki czy nie, i od tego mysilenie o tym mi się robi niedobrze i muszę odrazu sprawdzić czy jest wszystko w początku w koloni mrówek i przez to zaglądam tam co_dziennie, niewiem jak temu zapobiec żeby niestresować królowej i żeby przez to nie zdechła. Niemoge się tym oprzeć. Cały czas o niej mysile a ja niechce. Proszę o pomoc.
Mrówki podobno nie zdechną ze samego stresu gdyż ich układ nerwowy jest inny niż kręgowców, czy jakoś tak. Ale ze stresu może zjadać jaja/poczwarki/larwy, a nawet gdy są już robotnice mogą się wzajemnie atakować. Ponadto w przypadku mrówek które plują kwasem jak np Formica, mogą się zagazować.
Obawiam się że nikt Ci z tym nie pomoże, tylko musisz sam to przełamać
Pozdrawiam
-
- Posty: 59
- Rejestracja: pt 30 wrz, 2022
Ja też tak miałem, kiedy zaczynałem hodowlę, że co chwila chciało mi się zajrzeć do próbówki. Pomogło mi, kiedy ustaliłem sobie, o której godzinie każdego dnia zajrzę do mrówek. Wtedy też robiłem wszystkie prace dotyczące utrzymania kolonii, takie jak wymiana wody, jedzenia i inne. Moim zdaniem, jeżeli zajrzysz raz dziennie, to nie powinno za bardzo stresować mrówek.Piotrek16 pisze: ↑pn 30 sty, 2023 Cały czas mam stres, odkąd królowa nie ma mrówek, mam taki wewnętrzny niepokój czy królowa ma mrówki czy nie, i od tego myślenia o tym mi się robi niedobrze i muszę od razu sprawdzić czy jest wszystko w początku w koloni mrówek i przez to zaglądam tam codziennie, nie wiem jak temu zapobiec żeby nie stresować królowej i żeby przez to nie zdechła. Nie mogę się tym oprzeć. Cały czas o niej myślę a ja nie chcę. Proszę o pomoc.