Studium z życia jednej larwy

Miejsce dla początkujących. Masz podstawowe pytania? - śmiało je zadawaj, każdy kiedyś zaczynał :)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy, mod

NorbertZ
Posty: 4
Rejestracja: sob 30 mar, 2024

sob 30 mar, 2024

Cześć,
Zauważyłem, że jedna łarwa mojej królowej Camponotus Cruentatus trzymana jest w innym miejscu niż inne, tylko ta jedna. Na załączonym zdjęciu widać odległość i jest ona mniej więcej proporcjonalnie zachowana od długiego czasu. Nie jestem pewien, ale być może od samego początku w tym formikarium. Czy być może jest to mrówka z innej klasy ?
20240329_235557.jpg
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1495
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

sob 30 mar, 2024

Witam.
To gdzie ją trzymają to może być przypadek po prostu.

Możliwe opcje jeśli larwy nie rosną to:
-stagnacja,
-mało pożywienia,
-chyba temperatura nieodpowiednia,
-jakaś choroba (u mnie raz Lasius rosły do jakichś większych rozmiarów niż pozostałe i potem zdychały).


Pokaż całe formikarium, trochę niepokojące wydaje się te zdjęcie, które wysłałeś:
Przedwczesne wpuszczenie małej kolonii do zbyt dużego gniazda.
Pozdrawiam
NorbertZ
Posty: 4
Rejestracja: sob 30 mar, 2024

sob 30 mar, 2024

Tak prezentuje się całość. Różnica pomiędzy zdjęciami może wynosić nawet 2 tygodnie. Niestety, Ale nagrania i zdjęcia robię głównie arenie i części gniazdowej.
Co do pokarmu mrowki mają codziennie podawany pokarm. Nie sądzę, aby narzekaly na jego brak. W sprawie temperatury też, tak podejrzewam. Dotychczas w mieszkaniu nie udało mi się utrzymać temperatury wyżej niż 22C. Od kilku dni jest 24,5-25C. Mata grzewcza przyjedzie do mnie dopiero po świętach, a tą którą kupiłem to nie działa...

Dodaje jeszcze zdjecie larwy z bliska.
Załączniki
20240325_223539.jpg
Screenshot_20240330-214908_Gallery.jpg
Screenshot_20240330-214937_Gallery.jpg
Screenshot_20240330-215002_Gallery.jpg
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1495
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

ndz 31 mar, 2024

NorbertZ pisze: sob 30 mar, 2024 Co do pokarmu mrowki mają codziennie podawany pokarm. Nie sądzę, aby narzekaly na jego brak.
A co to za pokarm? Bo widzę jakąś papkę, czyżby "pokarm podstawowy" lub suszona krew? I chyba nasiona.
NorbertZ pisze: sob 30 mar, 2024 Dotychczas w mieszkaniu nie udało mi się utrzymać temperatury wyżej niż 22C.
No to troszkę mało, sklepy widzę podają właśnie od 22⁰C.

Gniazdo również jest troszkę za duże o czym wspominałem już wcześniej, to też spowalnia rozwój.
Długo je masz/padły jakieś robotnice?
NorbertZ pisze: sob 30 mar, 2024 Mata grzewcza przyjedzie do mnie dopiero po świętach, a tą którą kupiłem to nie działa...
Pamiętaj o kontroli temperatury (termostacie), żeby ich nie ugotować ;)
NorbertZ
Posty: 4
Rejestracja: sob 30 mar, 2024

ndz 31 mar, 2024

Suszona hemoglobina. Chociaż dzisiaj np. Podany był karaczan. Te żółte kamyczki to pyłek pszczeli, ale też już został zjedzony w tym tygodniu. Obecnie daje galaretkę.
Padła jedna mrówka, około tygodnia temu. Tak po za tym incydentem to nie było więcej zgonów.
Co do odpowiedzi na pytanie od kiedy mam mrowki. To są u mnie od 21 lutego.
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1495
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

ndz 31 mar, 2024

:szczena: No to zmień na same karaczany i miód, a tą resztę to tak raz na jakiś czas skoro to w ogóle jedzą.
NorbertZ
Posty: 4
Rejestracja: sob 30 mar, 2024

śr 03 kwie, 2024

Aktualizacja:

W niedzielę podałem karaczana i przez długi czas mrowki nie były nim zainteresowane. Następnie postanowiłem wpuścić im żywego z myslą, że może na tego się bardziej skuszą, Bo żywy.
Poniedziałek wiedzorem zauważyłem przemeblowanie w formikariuk, dwa trupy karaczanow były w części gniazdowej, A mrówki przeniosły się na arene. Co więcej jaja, larwy, poczwarki położyły na ozdobnym konarze. No i jak wspomniałem pojawiły się poczwarki, trzy, w końcu.
Załączniki
20240403_001535.jpg
20240403_001714.jpg
ODPOWIEDZ