karma bialkowa?

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

wt 29 maja, 2007

jak wiadomo mrowkom trzeba podawac robaczki.

ja uzywam najczesciej "robakow wedkarskich", sa to larwy jakiejs muchy, do nabycia w kazdym wedkarskim sklepie.
w lodowce, mimo niskiej temperatury zmieniaja sie w poczwarki i maja kokony - akurat to nie problem.

jak na razie ja usmiercam larwy i podaje martwe mrowkom, ale:
1. chyba wychowuje pacyfistki
2. troche trwa przygotowanie kilkudziesieciu robakow

ostatnio podalem zeszlorocznej kolonii nigerkow (kilkadziesiat robo) zywa larwe, ale mimo zostawienia larwy na noc, rano wciaz byla zywa a mrowki glodne.
innym razem, jak larwa "biegala" po arenie (a mrowki za nia i na niej) i przypadkiem wpadla do gniazda plasko ulokowanego, to mialem okazje obserwowac jedno wielkie spierdalamento - nawet krolowa zostala wyprowadzona na arene

wiec teraz pytania:

1. jak wielka musi byc kolonia niger i campo, zeby mozna bylo spokojnie wrzucic zywa larwe a mrowy same sobie ja zaciukaly?

2. czy jesli wrzuce cale kokony takiej larwy, to mrowki beda w stanie dostac sie do mieska? (teraz kokony rozcinam, ale znacznie estetyczniej wygladalyby cale na arenie)
Awatar użytkownika
ehx-ray
Posty: 223
Rejestracja: czw 12 kwie, 2007
Lokalizacja: Warszawa

wt 29 maja, 2007

1. nie wiem, ale wiem że jak ma się Myrmice rubre to nawet samotna robo potrafi atakować i zabić dowolnego robala np. korsarza lub wija. :twisted:
Przypuszczam że nigery po prostu są takie strachliwe i to nie ma nic do wielkości kolonii.
pozdro
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

wt 29 maja, 2007

ehx-ray pisze: Przypuszczam że nigery po prostu są takie strachliwe i to nie ma nic do wielkości kolonii.
strachliwe to nie sa, bo kilka sztuk atakuje larwe, ale jak na moje oko to albo sa za male, albo ich za malo atakuje, zeby zabic robaka.
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 29 maja, 2007

Niestety nigerek w przeciwieństwie do Myrmica.sp, nie dysponuje żądłem jadowym a samo opryskiwanie ofiary kwasikiem nie wystarcza do zabicia tak żywotnego robalka jak "pinka" czy "mad" - one są przystosowane do środowiska z potworną ilością toksyn i bakterii przecież.
Sugeruję podawanie jednak martwych "białych robaków" ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
M@teusz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 sie, 2006

wt 29 maja, 2007

Dziś wrzuciłem do mojej koloni niger(tak z 30robotnic) na arenę żywego chrząszcza. Był długi, czerwone skrzydełka, i jakieś 1,5 cm. Chodzi sobie po arenie aż w końcu wlazł do gniazda(Tic-tac). Wrzawa taka jakiej nigdy nie widziałem. Kilka rzuciło się na niego żeby go zaciukać, a reszta wyniosła włącznie z królową, wszystkie jajeczka, poczwarki i kokony za kamień na arenie. Taka akcja zaszła jakąś godzinę temu, teraz już większość jest wprowadzana z powrotem do komory.
Pozdrawiam, mat
Obrazek
Gór mi mało i trzeba mi więcej...
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

wt 29 maja, 2007

PIOTR pisze:Niestety nigerek w przeciwieństwie do Myrmica.sp, nie dysponuje żądłem jadowym a samo opryskiwanie ofiary kwasikiem nie wystarcza do zabicia tak żywotnego robalka jak "pinka" czy "mad" - one są przystosowane do środowiska z potworną ilością toksyn i bakterii przecież.
Sugeruję podawanie jednak martwych "białych robaków" ;)
1. czy campo maja szanse poradzic sobie z taka zywotna larwa?
2. czy niger bedzie w stanie przebic sie przez scianke kokonu takiej pinki?
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 30 maja, 2007

Nie wiem jak duża jest kolonia tych Camponotusków - moje nie miałyby żadnego problemu, jednak jest ich duuuuuuuuuuuużo.
Niewielka kolonia nigerka może sobie nie poradzić.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

śr 30 maja, 2007

PIOTR pisze:Nie wiem jak duża jest kolonia tych Camponotusków - moje nie miałyby żadnego problemu, jednak jest ich duuuuuuuuuuuużo.
10 sztuk, czyli pewnie za malo
PIOTR pisze:Niewielka kolonia nigerka może sobie nie poradzić.
szkoda, mialem nadzieje ze chociaz poradza sobie z tymi kokonami, a tak to pozostaje tylko chlastac im dalej to zarcie.
niedlugo stane sie fachowcem w wykanczaniu robactwa "po jednej sztuce".
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 30 maja, 2007

Ja mam 5 robotnic minor i z pinka poradzają sobie (tak, to było po polsku...) robiąc ta:
- jedna podbiega do niej, wącha, wraca po siostry
- przybiega natepnych 3 i gryza larwe a z tej wypływaja rózne soki
- taki podziurawiony balonik szybko zdycha i trafia na królewski stół

Fajnie to wyglada a soki walaja sie po całej arenie i jeszcze przez jakiś czas robotnice zlizują je z róznych części wystroju i swojego ciała

Ps: Naprawde duuuże dziurska robi żółnierz...
rzepa żepa ziepa ziepa
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

śr 30 maja, 2007

Albert pisze:Fajnie to wyglada a soki walaja sie po całej arenie
no nie, troche estetyki potrzebuje na arenie, a nie klimatow jak z "masakry pila lancuchowa 8"
Awatar użytkownika
Albert
Posty: 1129
Rejestracja: sob 13 maja, 2006
Lokalizacja: Radom/Warszawa SGGW

śr 30 maja, 2007

Tu bardziej pasuje "masakra żuwaczką żołnierska 15: nowa szczęka od protetyka" . Fajnie tez wyglada jak do korka w którym siedzi herculeanus wlezie taki delikwent. Na szybce od wewnatrz jest pełno hmm białka:P
rzepa żepa ziepa ziepa
ODPOWIEDZ