karma bialkowa "gleboko mrozona"

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

czw 21 cze, 2007

pare dni temu pinki zamiast do lodowki wrzucilem do zamrazalnika. dzis wyjalem zeby podac i zauwazylem ze sie ladnie zmrozily.

1. takie zamrozone i rozmrozone bialko chyba w niczym nie powinno mrowkom zaszkodzic?

2. jak sadzicie, czy pinki (takie robaki) gina w temperaturze zamrazalnika, czy tez sie hibernuja i po rozmrozeniu wroca im fiunkcje zyciowe?

3. pytanie jest czy teraz musze je jeszcze rozcinac, czy mrowki same poradza sobie z pinka, ktora bedzie rozmrozona?

4. myslalem zeby urozmaicic diete swierszczami, ale nie znioslbym panujacego halasu i zabawy z hodowla - za to moze mozna kupic paczke swierszczy, wrzucic do zamrazalnika i pozniej wyjmowac po pare w miare karmienia? no i czy swierszcze tez wtedy trzeba przecinac?
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

czw 21 cze, 2007

Zamroziłem larwy muchy rok temu, żeby starczyły mi ich na dłużej..
Na początku było ok. Wystarczyło wyciągnąć szybko larwę, złamać na pół, podać do formikarium i gotowe. Zabijanie o wiele wygodniejsze niż "ściskanie łba".
Potem jednak zaczęły czernieć po podaniu, a mrówki coraz rzadziej to ruszały. Po paru miesiącach nie nadawało się już do podawania.

A z konikami polnymi zaraz spróbuję jednego zamrozić. :)
http://formicopedia.org
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

czw 21 cze, 2007

przy małej kolonii zawsze dobrze jest przeciąć czy w jakiś inny sposób uszkodzić owada karmowego - mrówki nie muszą się wtedy męczyć z dostaniem się do białka zamiast szarpać twardą z reguły osłonkę delikwenta.
Mrożenie jest dobrym sposobem na magazynowanie przez dłuższy czas większości pokarmów - niestety częściowo się wtedy odwadniają i nie każdy gatunek będzie je w takim stanie konsumował po jakimś czasie.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Dominik
Posty: 376
Rejestracja: pt 26 sie, 2005
Lokalizacja: Gdynia

czw 21 cze, 2007

Ja karmiłem nałapanymi szarańczakami i innymi mrożonymi robalami całą zimę 2005-2006 (zbójnica zaczęła czerwić w grudniu :roll: , tuż przed planowanym zimowaniem :D ), było ok. Dużej kolonii nie kroiłem, mniejszym tak.
Messor sp., C. ligniperda, F. sanguinea, F. fusca, L. flavus, L. niger, Myrmica sp., T. caespitum, łączona: M. rubra + L. niger.
ODPOWIEDZ