Czy mam się martwić ?

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

śr 21 paź, 2009

Mam 15 nigerek od dwóch tygodni. Z próbówki przełożyłem je od razu do formikarium. Część gniazdowa ma jakieś 6x 12 cm + tyle samo arena wysypana żwirkiem dolomitowym.
Problem w tym, że mrówki praktycznie nie jedzą. Na początku zniknęły może ze dwie owocówki. Natomiast kolejne już nie - leżą na arenie obok kropelek miodu, martwej gąsieniczki mola, drobin mięsa z kurczaka. Niczego tknąć nie chcą.
(oczywiście wszystkie te rzeczy podmieniam, by się nie zepsuły)
Przed wczoraj złapałem mola - i tylko na niego się rzuciły 3 robotnice. Przez noc po odwłoku nie było śladu. Ale mole w domu się skończyły i znowu strajk głodowy. Wczoraj padła jedna robotnica. Nie wiem, czy to początek śmierci głodowej. W gnieździe są larwy i kokony - nie ubywa ich. Wydaje mi się mało prawdopodobne, by w obliczu złagodzenia mrówki mimo wszystko wybrzydzały co do pokarmu. Co sądzicie - może wrzucić im coś bezpośrednio do gniazda, bo może cierpią na agorafobię? Generalnie nie wychodzą na arenę, chyba, że po drobinki żwiru, którym zatykają wejście do formi.
BART
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

śr 21 paź, 2009

Skąd masz formi? Z czego jest wykonane?
Skąd masz mrówki? To może być zeszłoroczna zaniedbana kolonia, w której robotnice ze starości padają.
Ostatnio zmieniony śr 21 paź, 2009 przez Orn, łącznie zmieniany 1 raz.
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

śr 21 paź, 2009

Do budowy wykorzystałem bilonownicę na pieniądze (taką na którą się wydaje resztę w sklepie) - jest z plexi ze zdejmowaną górą. Wysokość 20 mm. Część gniazdowa wykonana z gipsu, arena z grysu dolomitowego 1-2 mm
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

śr 21 paź, 2009

Równie dobrze mogła paść sobie pierwsza robotnica. Sam brak pobierania pokarmu może oznaczać zimowy zastój ( :wink: geb) . Jak wspomniałem w innym temacie, mam podobnie, choć wcześniej mrówki czerwiły w zimie. Czy odwłoki mają pełne ? Białka nie pobierają a prawdziwy miód + woda?
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

śr 21 paź, 2009

Co do odwłoków - nie mam skali porównawczej, ale wydaje mi się , że wyglądają normalnie.
Miodu z wodą nie rozrabiam, tylko tak punktowo rozmazuję na płytce. Ale nawet nie widziałem, żeby się do niego zbliżyły - jak i do innych przysmaków na talerzyku. W drodze są już larwy mącznika. A tak z ciekawości - jak długo żyje robotnica ?
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

śr 21 paź, 2009

Spróbój wodę z cukrem.
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

śr 21 paź, 2009

Bart007 pisze:jak długo żyje robotnica ?
Różny jest okres u różnych gatunków. Wpływ mają także warunki, w których żyją. Od kilku miesięcy do kilku lat.
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Bart007
Posty: 45
Rejestracja: pn 12 paź, 2009
Lokalizacja: Cieszyn

śr 21 paź, 2009

Udało mi się dziś kupić larwy mącznika - po wrzuceniu istny sajgon. Robotnice regularnie kursują z gniazda na arenę. Chyba jestem skazany na ten pokarm.
Zakładam, że problem rozwiązany. Dzięki za pomoc.
Awatar użytkownika
Volxon
Posty: 101
Rejestracja: pt 03 lip, 2009
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa :p

śr 21 paź, 2009

geb88 pisze: Wpływ mają także warunki, w których żyją. Od kilku miesięcy do kilku lat.
A można wiedzieć jakie to między innymi warunki? :lol: Jakie(mniej więcej) byłyby optymalne warunki?
ODPOWIEDZ