Dżdżownice- dobre dla mrówek???
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Od wakacji hoduje kolonie Formica fusca, kolonia załozona klasztornie, aktualnie posiadam ok 8 robo (miałem mały wypadek), jednak z powodu słabej widoczności nie moge ich policzyc.
A teraz moje pytanie- dzisiaj przekopujac kompost mignęło mi jak zwykle pare dżdżownic i przyszło mi do głowy, że mozna by je podawac mrówkom. Poszperałem trochę, i zastanawiam się nawet nad załozeniem hodowli karmówkowej. Ale czy można podawac dżdżownice jako główne żródło białka?
A teraz moje pytanie- dzisiaj przekopujac kompost mignęło mi jak zwykle pare dżdżownic i przyszło mi do głowy, że mozna by je podawac mrówkom. Poszperałem trochę, i zastanawiam się nawet nad załozeniem hodowli karmówkowej. Ale czy można podawac dżdżownice jako główne żródło białka?
http://uonath.mybrute.com
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Próbowałem już podawać dżdżownice kilku koloniom i zero zainteresowania Stanowczo odradzam.
Ostatnio zmieniony sob 24 paź, 2009 przez pawelllQwE, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja nie dawałem i dziwne, bo u mnie też nie jadły.
a co do mączników to tylko pająk je lubi Nawet kamieniożerne (czyt. wszystkożerne ) Myrmica mają je w pampersie
kiedyś spróbuję dać karaczana tylko najpierw niech się rozmnożą
a co do mączników to tylko pająk je lubi Nawet kamieniożerne (czyt. wszystkożerne ) Myrmica mają je w pampersie
kiedyś spróbuję dać karaczana tylko najpierw niech się rozmnożą
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
-
- Posty: 193
- Rejestracja: śr 09 sty, 2008
- Lokalizacja: Lubelskie
U mnie także pełna pogarda. Poza murawkami... ale bez euforii.
M. rubra - L. niger - T. caespitum
To nie o glebę chodzi. Mrówkom się ślizgają żuwaczki i potem bardzo długo nie mogą ich doczyścić, to niezbyt ciekawy widok. Śluz też zostaje na wszystkim, czego dotknie, niezbyt to estetyczne. Widziałem jak mrówki ochoczo ciągną zasuszoną dżdżownicę. Nie sugeruję byś suszył ;p .Myślę, że jakbyś zamroził dżdżownicę (najlepszy sposób zabijania karmówek) pociął na małe kawałeczki i pozwolił by śluz wsiąkł w papier(do takiego stopnia aż przestaną się do niego lepić) to pewnie to zjedzą, przynajmniej te łase na białko.
no więc chyba warto spróbowac?
myślę, ze z własnej hodowli będą zdrowsze, a jak mrówkom nie zasmakuje, to na pewno sie nie zmarnuje
myślę, ze z własnej hodowli będą zdrowsze, a jak mrówkom nie zasmakuje, to na pewno sie nie zmarnuje
Ostatnio zmieniony ndz 25 paź, 2009 przez lazz22, łącznie zmieniany 1 raz.
http://uonath.mybrute.com
Możesz sobie spróbować z jednym robalem, Formice lub Myrmice mogłyby go zjeść tak jak napisałem wcześniej, ale hodowla dżdżownic? Szczerze? Nie warto próbować. To nie jest tak, że wrzucisz dwie w doniczkę i już masz kolonię. Je trzeba dokarmiać i im większy pojemnik tym lepszy. Może Ci zacząć śmierdzieć. ZDECYDOWANIE łatwiejsza i przyjemniejsza jest hodowla mącznika.Serio.
jak napisałem, troche poszperałem, wiem jak sie zakłada, mam duzo miejsca-mieszkam na wsi i jak mówiłem, na pewno sie nie zmarnuje, zakładam hodowle przepiórek, a troche nawitaminowanych robaczków dobrze im zrobi
http://uonath.mybrute.com
-
- Posty: 9
- Rejestracja: wt 07 wrz, 2010
- Lokalizacja: Poznań
Również widziałem jak mrówki jedzą dżdżownice. Po deszczu została na tarasie i nie udało się jej przeżyć. Jak słońce podsuszyła to zaraz pełno mrówek przy niej było.Orn pisze:... Widziałem jak mrówki ochoczo ciągną zasuszoną dżdżownicę. Nie sugeruję byś suszył ;p .Myślę, że jakbyś zamroził dżdżownicę (najlepszy sposób zabijania karmówek) pociął na małe kawałeczki i pozwolił by śluz wsiąkł w papier(do takiego stopnia aż przestaną się do niego lepić) to pewnie to zjedzą, przynajmniej te łase na białko.
Pytanie co o tej porze roku można łapać z żywego pokarmu? Komarów nie ma, much też nie widzę. Jak zażartowałem i powiedziałem żonie że trzeba będzie hodować mączniki to załamała ręce: "Najpierw mrówki, teraz maczniki... I co jeszcze????? "
viewforum.php?f=37
Koniecznie musisz łapać? Możesz kupić mrożona larwę ochotki, był trochę poruszany temat tego żarcia dla mrów ze względu na to,ze rożne syfy mogą w tym być, chodzi o odmrażanie i zamrażanie Ja kupiłem cała tabliczke, mam ja od zeszłego roku, zimą jakoś była kupiona, patrząc na to ile zostało o, akurat na rok starczy, nie karmiąc cały czas tym samym.gobo_mrówkowiec pisze:Pytanie co o tej porze roku można łapać z żywego pokarmu?
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
moja hodowla mącznika sprowadza się do dokarmiania mączników żyjących w pudełku w którym je kupiłem w zoologicznymgobo_mrówkowiec pisze: Pytanie co o tej porze roku można łapać z żywego pokarmu? Komarów nie ma, much też nie widzę. Jak zażartowałem i powiedziałem żonie że trzeba będzie hodować mączniki to załamała ręce: "Najpierw mrówki, teraz maczniki... I co jeszcze????? "
więc nie jest to jakiś duży problem
http://www.erepublik.com/en/referrer/Elczikeno - na nudę