Czym karmić T.caespitum?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Zastanawiam się, jakiego pokarmu T.caespitum potrzebuje więcej: miodu czy białka? Mam małą kolonię (ok. 30 robo) i ciężko jest mi ocenić którego z tych dwóch pokarmów zużywają więcej. Miód stopniowo zjadają, to widzę, ale nie wiem jak dużo białka im potrzeba. Powiedzmy, że przecięty mącznik po dwóch dniach wysycha - czy po tych dwóch dniach dawać nowego czy wystarczy raz na tydzień?
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
Zdecydowanie więcej białka niż miodu. Można karmić samymi owadami + ziarnami lnu, słonecznika(z tych tanio dostępnych). Ziarenka slonecznika można zostawić mrówkom na czas wyjazdu. Miód z żółtkiem daję głównie w celu uzupełnienia braków witamin. Najlepiej karmić różnymi karmówkami oczywiście. Darniowiec bardzo dokładnie zjada owady. Nauphoeta cinerea - karaczan szary - podaję go w kawałeczkach, które przy pomocy larw są zjadane aż zostaje sam pancerzyk. Pancerzyk potem i tak jest rozdrabniany i zjadany przez larwy. Nic nie zostaje
Jeśli masz bardzo dobrze wentylowaną arenę, to możesz mącznika zostawić, wyschnie bez ryzyka, że się zepsuje i zostanie zaciągnięty do środka a mięsko zostanie rozpuszczone enzymami larw.
Jeśli masz bardzo dobrze wentylowaną arenę, to możesz mącznika zostawić, wyschnie bez ryzyka, że się zepsuje i zostanie zaciągnięty do środka a mięsko zostanie rozpuszczone enzymami larw.
Ostatnio zmieniony czw 19 lis, 2009 przez Orn, łącznie zmieniany 1 raz.
No, mrówy póki co są w probówce więc o dobrej wentylacji nie ma co mówić. Słonecznika wypróbuję przy najbliższej okazji, a póki co będę im dawał więcej białka (tzn. zapewnię stały dostęp).
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
Właśnie nasionka są fajnym źródłem stałego dostępu, bo się nie psują. Gdy podaję len (siemię lniane) to odcinam kawałek, bo one nie potrafią się wgryźć. Ja też mam je w probówce, formi probówkowe, podłączone do areny z pudełka po surówce, przykrytego pokrywką z siateczką drobnooczkową (ponoć 0,2 mm) .
A czy nasiona mogłyby zastąpić mącznika? Czy zwierzęcego białka nie da się zastąpić?
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
To niebezpieczne pytanie . Możesz z powodzeniem karmić nasionami oraz żółtkiem zmieszanym z miodem. Jednak przypuszczam, że taka dieta dłużej mogłaby spowolnić wzrost kolonii i odbić się negatywnie na jej kondycji. Ze zjedzeniem nasionka mrówki dłużej się meczą niż z owadem. Zauważyłem też, że bardzo długo się meczą z wessaniem kropli mieszanki. Jakby zbyt gęsta by szybko przechodzić przez ich wąziutki przewód pokarmowy(a nie mam zamiaru rozcieńczać ). Co jakiś czas podawaj owada. Najlepiej malutkiego mącznika po wylince, zabitego w zamrażalniku, nie koniecznie potem pociętego.(ale jak już tniesz, to poczekaj, niech te kawałeczki podeschną by się nie lepiły do szkła probówki)
No, trochę źle się wyraziłem, bo nie chcę całkowicie wyeliminować mącznika. Po prostu jestem leniwy, a krojenie robaczka co dwa dnia jest uciążliwe (btw. zabijam je nożem, nie zamrażam) i szukałem sposobu na dostarczenie im odpowiedniej ilości białka mniejszym nakładem czasu.
Dałem im lnu i stwierdzam, że to działa, tzn. kilka robotnic zabrało się do jedzenia i nawet zawlekły jedno ziarno w stronę części gniazdowej.
Dałem im lnu i stwierdzam, że to działa, tzn. kilka robotnic zabrało się do jedzenia i nawet zawlekły jedno ziarno w stronę części gniazdowej.
[url=http://rozplatajactecze.blogspot.com/]http://rozplatajactecze.blogspot.com/[/url] - Mój blog. Kilka słów o nauce
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
[url=http://www.last.fm/user/killy9999/?chartstyle=audioscrobbler][img]http://imagegen.last.fm/audioscrobbler/artists/killy9999.gif[/img][/url]
-
- Posty: 193
- Rejestracja: śr 09 sty, 2008
- Lokalizacja: Lubelskie
Uwielbiają też nasiona Mniszka lekarskiego (dmuchawca).
Gotowane ziemniaki i ryż.
Gotowane ziemniaki i ryż.
M. rubra - L. niger - T. caespitum