Hurtowe podawanie owocówek

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pn 01 lis, 2010

Sposób na łatwe dostawy białka dla nawet większych koloni.
1. Kładziemy skórkę od banana na czymś i zapominamy o niej na tydzień
2. Bierzemy duże zamykane pudełko i (np po ferrero) przykrywamy nim skórkę.
3. Poruszamy skórką.
4. Gdy muszki obsiądą od wewnątrz pudełko szybko podnosimy je i zamykamy.
5. Uchylamy pudełko i wsypujemy do niego szczyptę piasku.*
6. Wykonujemy paręnaście szybkich ruchów pudełkiem (coś jak grzechotką)*
7. Przesypujemy muszki do mrówek.


*można pominąć i włożyć pudełko do zamrażalnika na 15 min...
główny maruda
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

wt 02 lis, 2010

Genialne w swej prostocie! Kiedyś próbowałem łapać muszki owocówki do słoika ze wsadzoną podgniłą cytryną. Wszystko było okey tylko nie miałem ich jak wyciągać bez ucieczki około połowy moich zdobyczy. Próbowałem różnymi sposobami: małymi dziurkami, workiem foliowym itp.. Teraz widzę, że moja metoda miała jedną zasadniczą wadę. Przynęta pozostawała w słoiku co znacznie utrudniało wydobycie muszek lub też zabicie ich (jak to ma miejsce w twojej metodzie). Nie omieszkam się tego sprawdzić przy kolejnej okazji.
thx2u
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

wt 02 lis, 2010

tylko musisz się liczyć z muszkami wolno żyjącymi w pokoju.
główny maruda
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

wt 02 lis, 2010

Drwal pisze:tylko musisz się liczyć z muszkami wolno żyjącymi w pokoju.
Z powodzeniem można to robić na balkonie.
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

wt 02 lis, 2010

szczególnie w zimie, w trakcie śnieżyc i silnego wiatrów... :D
Poza tym muszki szybciej się rozwijają w ciepłym.
główny maruda
Awatar użytkownika
Formik
Posty: 1577
Rejestracja: ndz 26 lip, 2009
Lokalizacja: Łódź

wt 02 lis, 2010

Drwal pisze:szczególnie w zimie, w trakcie śnieżyc i silnego wiatrów... :D
Poza tym muszki szybciej się rozwijają w ciepłym.
To ciekawe skąd weźmiesz muszki w zimie :lol:

Wewnętrzna sprzeczność :naglowie:
>> Atlas mrówek online <<
Truteń weteran.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

wt 02 lis, 2010

ja tam mam muszki cały rok :-) Wystarczy tylko Położyć drugą skórkę koło pierwszej na tydzień przed wyrzuceniem tej drugiej :-)
główny maruda
Awatar użytkownika
Harnaś
Posty: 1428
Rejestracja: śr 30 lip, 2008
Lokalizacja: Kraków/Wadowice
Kontakt:

wt 02 lis, 2010

Drwal pisze:ja tam mam muszki cały rok :-) Wystarczy tylko Położyć drugą skórkę koło pierwszej na tydzień przed wyrzuceniem tej drugiej :-)
Bał bym się ciebie odwiedzić. :lol:
Obrazek
Obrazek
MAĆKO
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

wt 02 lis, 2010

Przecież w zimę, szczególnie przy silnym wietrze i śnieżycach chyba nie ma jakiejś dodatniej temperatury :-). Muszki popadają i problemu nie ma. Zresztą dla mnie muszki to tylko plaga a nie karmówka. Wolę karmić karaczanami a nie bawić się z "***********". <-- Tu był jakiś błąd składniowy zdania, czy jak to się nazywa, bardzo przepraszam was ale nie chce mi się myśleć - jestem głodny a kluski stygną :D.
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

śr 03 lis, 2010

Z muszek mniej syfu zostaje niż z karaczanów. Dodatkowo są doskonałe dla młodych koloni które karaczana nie zjedzą.
główny maruda
sodek
Posty: 706
Rejestracja: czw 21 sie, 2008
Lokalizacja: Europe

śr 03 lis, 2010

Nie zgadzam się. Każda kolonia poradzi sobie z karaczanem, zależy tylko jakiego dasz. Gdy dasz małą larwę, która nie ma nawet centymetra długości, jestem pewien że zje ją mała kolonia :-) Przynajmniej jest tak u mnie. A co do syfu- fakt, po karaczanie "coś" zostaje, ale mrówki ładnie go czyszczą i zostaje sam pancerzyk.
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]
ODPOWIEDZ