Białko.

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Paweł
Posty: 9
Rejestracja: śr 31 sie, 2011

pn 27 lut, 2012

Witam. Moje formica cinerea jak na razie dobrze się rozwijają (w przeciągu miesiąca pojawił się pierwszy kokon). I tu moje pytanie. Miód nie jest problemem ale problem mam z białkiem ... zapewne larwy nie rozwiną się na samej mieszance więc podaje im owocówki/inne mrówki aby podjadły bo we wszystkich zoologach w moim mieście brak jakichkolwiek owadów(?!). Małe miasteczko i niestety nie zwożą tego na zimę ... a do większego miasta nie będę leciał tylko po te larwy ... więc tu pytanie czy można coś wytrzasnąć na dziko ? Przeszukuje każdy zakamarek terenu i szop w poszukiwaniu jakiegoś chrząszcza czy czegokolwiek ... Wiecie może coś skądś skombinować ?
karol223
Posty: 98
Rejestracja: sob 04 kwie, 2009
Lokalizacja: Siedlce / Ujrzanów

pn 27 lut, 2012

A ile masz tych mrówek? Jak sama królowa to rójkowa ma zapas pokarmu potrzebny do wykarmienia pierwszej robotnicy. Co do karmienia to wystarczyło poszukać:
Zrób sobie jajecznicę, odciągnij strzykawką trochę białka i żółtka, dodaj miodu i pokarm gotowy.
Resztę jajka możesz zjeść :obiad: Dla 1 koloni 1-2ml w malutkiej kolonii na długo starczy.
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

pn 27 lut, 2012

Można po owady pojechać raz, i tyle. Wystarczy je hodować. Praktyczne zero obsługi a masz karmówkę idealną, więc raz się przejedziesz się i tyle. Do wyboru: owocówki, świerszcze, karaczany, mączniki, myszy... A nie myszy, przesadziłem :)
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Paweł
Posty: 9
Rejestracja: śr 31 sie, 2011

wt 28 lut, 2012

Mrówek mam królowa + 2 robo + duuużo larw i jajek. Proste pytanie: czy w tej awaryjnej sytuacji z dużą ilością larw mogą one się rozwijać na samym żółtku z jajka ? Czy też jednak bez białka od owadów będzie ciężko ? (no .. zapodaje te inne mrówki + co jakiś czas owocówka) 8)
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

wt 28 lut, 2012

Na dziko to np. koniki polne. Jednak największe bezpieczeństwo to własna hodowla. I jak zbierasz na dziko to zdala od spalin i innych zanieczyszczeń.
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
emzar
Posty: 19
Rejestracja: ndz 16 paź, 2005
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

wt 28 lut, 2012

Ewentualnie można się wybrać do jakiegoś marketu i kupić mrożone krewetki koktajlowe. Wyciągasz taką z zamrażarki, zalewasz wrzątkiem żeby się szybko rozmroziła, drobno siekasz i na arenę. Zaleta jest taka, że resztę możesz sobie dodać do sałatki na kolację...
Paweł
Posty: 9
Rejestracja: śr 31 sie, 2011

śr 07 mar, 2012

Dobra. Zakupiłem te larwy much bo nic nie chciały tykać. Tyle że ich też nie tykają ... mają pełno larw ale wciąż ani tykają larw much (są rozkrojone) ... mam nadzieję że po prostu tego nie potrzebują.
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

czw 08 mar, 2012

jeśli larwy nie mają czarnych przewodów pokarmowych, tylko są całe białe to jest oki

Pozdrawiam :D
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
Paweł
Posty: 9
Rejestracja: śr 31 sie, 2011

czw 08 mar, 2012

Jeżeli chodzi o to, to larwy mają ciemny punkt w centralnej części ... ale już większość z nich wytworzyła kokony ...
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

sob 10 mar, 2012

Szacho pisze:jeśli larwy nie mają czarnych przewodów pokarmowych, tylko są całe białe to jest oki

Pozdrawiam :D
Aby larwa była zdrowa i mogła rosnąć to musi mieć ciemny "przewód" pokarmowy [napisałem w cudzysłowie, gdyż lawy nie mają drożnego]
Natomiast larwy tuż przed zmianą w poczwarkę robią się zupełnie białe, gdyż robią kupę. U Formicinae kupa to ta czarna plamka na kokonie, natomiast u Myrmicinae takiej kupy nie zobaczymy, bo larwy nie robią kokonów.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

ndz 11 mar, 2012

qrde nie ogarniam, z tego co mi wiadomo i z tego co widzę u siebie to kiedy nie daję pokarmu białkowego to wszystkie larwy mają wewnątrz ciała czarną plamę (przewód pokarmowy), a kiedy dostają białko to robią się całe białe; przed przepoczwarzeniem się dostają czarnej plamy

gdzieś kiedyś gdy zaczynałem wyczytałem, że jeśli larwy dostały czarnych plam to należy podać pokarm białkowy

edit:
a nie kurczę wszystko pomyliłem, znalazłem tę stronę, faktycznie larwy są głodne gdy są białe, ale coś mi tu nie pasuje, bo kiedy moje Lepto miały stangację to larwy miały czarne przewody i i się nie rozwijały, kiedy zacząłem im dawać białko to larwy zrobiły się białe i dalej się rozwijały

qrde pokićkało mi się coś kiedyś i rok żyłem w nie wiedzy myśląc na odwrót o tych przewodach :szczena:
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

ndz 11 mar, 2012

Szacho pisze:qrde nie ogarniam, z tego co mi wiadomo i z tego co widzę u siebie to kiedy nie daję pokarmu białkowego to wszystkie larwy mają wewnątrz ciała czarną plamę (przewód pokarmowy), a kiedy dostają białko to robią się całe białe; przed przepoczwarzeniem się dostają czarnej plamy

gdzieś kiedyś gdy zaczynałem wyczytałem, że jeśli larwy dostały czarnych plam to należy podać pokarm białkowy

edit:
a nie kurczę wszystko pomyliłem, znalazłem tę stronę, faktycznie larwy są głodne gdy są białe, ale coś mi tu nie pasuje, bo kiedy moje Lepto miały stangację to larwy miały czarne przewody i i się nie rozwijały, kiedy zacząłem im dawać białko to larwy zrobiły się białe i dalej się rozwijały

qrde pokićkało mi się coś kiedyś i rok żyłem w nie wiedzy myśląc na odwrót o tych przewodach :szczena:
Współczuje mrówkom... :roll:
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
Awatar użytkownika
Szacho
Posty: 122
Rejestracja: czw 26 sty, 2012

ndz 11 mar, 2012

dla czego??? cały czas mają dostęp do białka i to rozmaiconego, bo larwy larwami, ale jak widzę, że mrówki biorą białko to znaczy, że potrzebują, więc dokładam :roll:

jak nie znasz dokładnie sprawy to nie osądzaj :mad:

Pozdrawiam
Obrazek

"To za mało, jeśli na to ciebie stać
Trzeba znacznie więcej, więcej z siebie dać"
ODPOWIEDZ