Messor structor

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Flamingo
Posty: 46
Rejestracja: śr 15 sie, 2012
Lokalizacja: Kraków

pt 18 sty, 2013

Jak już wspominałam, w lutym startuję z poliginiczną kolonią M. structor. Jako, że chcę im zapewnić - jak wszystkim moim mrówkom - jak najlepsze warunki, chciałabym dowiedzieć się co jak najbardziej podawać, a czego zdecydowanie unikać.
Zostałam już naprowadzona, że, przede wszystkim, muszę celować głównie w nasiona traw. Czy ktoś, kto miał już bliższą styczność z tym gatunkiem, ma jakieś sprawdzone odmiany? Co temu gatunkowi szkodzi, a co jest przysmakiem? Gdzie się w ziarno zaopatrywać? Czy z podawaniem mieszanek dla gryzoni/ptaków wiąże się jakieś ryzyko? Na co zwracać uwagę, czytając etykiety w sklepie? Jak ma się sprawa z lnem, łuskanym słonecznikiem (oczywiście nie solonym)? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki - to moje pierwsze ziarnojady i nie chcę popełnić żadnego głupiego błędu, więc każda, nawet elementarna informacja jest dla mnie na wagę złota. :)
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor


Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pt 18 sty, 2013

Możesz wrzucić zdjęcia gniazda? Ziarna traw ja kupowałem swoim w zoologicznym z mieszanek dla ptaków. Gatunek czasem też skubnie jakiegoś owada.
główny maruda
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

pt 18 sty, 2013

Gatunku trawy jaki jadły moje nie znam. Nasiona były dosyć duże (długie), ale jak podawałem mieszankę z mrowkoyada to takie nasiona też jadły, ale najpierw były wybierane nasiona traw. Mieszanki nasion ze sklepów ogrodniczych dadzą radę, tylko sprawdź czy nie są wymieszane z żadnymi nawozami i wspomagaczami, bo takie też widziałem. Nasiona, które mogłyby zaszkodzić, nie będą zbierane przez mrówki, one takie rzeczy wyczuwają. Mieszanki dla gryzoni/ptaków podawać możesz, ale na pewno jakieś nasiona będą jedzone chętniej, a inne prawie w ogóle ;) Słonecznika nie podawałem, ale niektóre Messor jedzą. Eksperymentuj, różne kolonie mają różne przysmaki i ciężko w ten sposób zrobić mrówkom krzywdę, bo same wiedzą co jest dla nich dobre.
Awatar użytkownika
Flamingo
Posty: 46
Rejestracja: śr 15 sie, 2012
Lokalizacja: Kraków

pn 21 sty, 2013

Drwal pisze:Możesz wrzucić zdjęcia gniazda?
Jak będzie gotowe, to wrzucę. :) Na samym początku mam zamiar trzymać je na prowizorycznym wybiegu z kilkoma probówkami, do czasu, aż dopieszczę ich docelowe lokum. Początkowo chciałam przeznaczyć dla nich akwarium 240l, ale po przemyśleniu sprawy uznałam, że na początek wystarczy im takie o wymiarach 60x30x30cm. Jak wyrosną, to będę przeprowadzać. :)

Generalnie planuję umieścić taką konstrukcję na tylnej ścianie:
Link do obrazka poglądowego
(Wybacz ten perfidny paint, nie znam się na programach do projektowania. :))

patry090 pisze:Nasiona, które mogłyby zaszkodzić, nie będą zbierane przez mrówki, one takie rzeczy wyczuwają. (...) ciężko w ten sposób zrobić mrówkom krzywdę, bo same wiedzą co jest dla nich dobre.
No popatrz, a ileż to ja razy latem widziałam lody na bazie mleka oblepione mrówkami - a laktozy nie trawią przecież. ;)
Tak czy inaczej wolę dopytać, żeby uniknąć jakichś dziwnych sytuacji - lepiej wiedzieć więcej, niż mniej. No nic, w takim razie będę kombinować i kupować w zoologach różne mieszanki na wagę, może któraś okaże się strzałem w dziesiątkę. Wielkie dzięki. :)
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor


Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

pn 21 sty, 2013

Flamingo pisze:No popatrz, a ileż to ja razy latem widziałam lody na bazie mleka oblepione mrówkami - a laktozy nie trawią przecież. ;)
Laktozy w lodach masz tyle co mięsa w parówkach :P
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

pn 21 sty, 2013

Lody jedzą bo zawierają cukry proste a laktoza to przypadkiem. Komorę nawadniającą zrób jednak od dołu kosztem paru komór zapobiegnie to zalewaniu nasion w przypadku nieszczelności. Jeśli ukryjesz wężyki pod tłem to mrówki będą miały tendencję do gromadzenia się tam oraz przechowywania tam potomstwa. Po co Ci tam diody w tych komorach?
główny maruda
Awatar użytkownika
Flamingo
Posty: 46
Rejestracja: śr 15 sie, 2012
Lokalizacja: Kraków

wt 22 sty, 2013

Drwal pisze:Lody jedzą bo zawierają cukry proste a laktoza to przypadkiem. Komorę nawadniającą zrób jednak od dołu kosztem paru komór zapobiegnie to zalewaniu nasion w przypadku nieszczelności. Jeśli ukryjesz wężyki pod tłem to mrówki będą miały tendencję do gromadzenia się tam oraz przechowywania tam potomstwa. Po co Ci tam diody w tych komorach?
1. Do tych lodów uczepiłam się bardziej dla żartu, po prostu tak mi się skojarzyło. Człowiek i wiele innych organizmów nie zjadają określonych roślin, bo "toksyny to przypadkiem", a jednak mrówki te nieszczęsne lody oblepiają mimo procentowego wkładu laktozy, który pewnie - mimo wszystko - coś im tam biednym zaburza. ;)

2. W takim razie komorę nawadniającą umieszczę na dole - dzięki za radę. Prawdę mówiąc, nie przewidywałam nieszczelności, ale jeżeli dłużej nad tym pomyśleć, takie rozwiązanie jest nawet wygodniejsze. :)

3. Gromadzenie potomstwa w zaciemnionym kąciku jakoś specjalnie mi nie przeszkadza. Tym bardziej, że nie będą to wężyki kilometrowe, tylko 2-3cm. Ewentualnie pomyślę nad umieszczeniem ich w wyżłobionych szczelinach bez przykrywania czymkolwiek, żeby jednak coś tam było widać. Wszystko jest jeszcze w fazie planowania, pewnie milion rzeczy z pierwotnego pomysłu ulegnie zmianie, może nawet nie będzie żadnych wężyków tylko jedna, spora bryła z gipsu (taką opcję też rozważam). :P

4. Diody LED mają tu dwie funkcje - po pierwsze: oświetlenie od wewnątrz, po drugie - emitowanie delikatnych dawek ciepła. Miejsce, w którym stanie formi, to centrum salonu, ale niestety jest dość zacienione (ot, taka kapryśna półka, którą ciężko doświetlić). Dlatego chcę, żeby formikarium wyglądało efektownie, a przy okazji, żeby było widać coś tam w środku. Czerwony kolor nie przeszkadza mrówkom, a kolorystycznie pasuje do wystroju salonu, więc to kolejny plus. ;p Poza tym, gdzieś spotkałam się z opinią, że mrówy lubią "oblepiać" LEDy właśnie przez to, że emitują delikatne dawki przyjemnego ciepełka. LEDy też są w formie planowania całego układu, prawdopodobnie nie będą umieszczone na ścianach komór, tylko na ich "suficie" (po prostu będą oświetlały komorę od góry, nie wiem, jak to wytłumaczyć) i zapewne będzie ich mniej, niż na obrazku - ot, 4-5 na każdą połowę gniazda.


Swoją drogą, jak już jesteśmy przy planie formi... Istnieje jakaś racjonalna metoda na wyhodowanie na arenie jakiejś roślinki? Myślałam o jakimś niskim, trawiastym czymś. Wysypać ziemię, nasionka, przykryć czymś w rodzaju siatki do styropianu (taka biała, z kwadratowymi oczkami), to przysypać małą warstwą kamyczków/żwirku, żeby mrówy nie zaczęły kombinować z kopaniem... Trawa, wzrastając, przebiłaby się przez te oczka i wypełniła je, kompletnie blokując mrówkom dostęp do ziemi. Ma to sens czy przekombinowałam? :D
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor


Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Awatar użytkownika
Drwal
Posty: 815
Rejestracja: pt 29 sty, 2010
Lokalizacja: Katowice

wt 22 sty, 2013

plan na posadzenie ciekawy ale:
każda roślina rosnąć wytwarza korzenie których jest coraz więcej i więcej podniosą one siatkę lub rozerwą (z betonem dają rade) a mrówki wkopią się lub zagospodarują wilgotną ziemie. O hodowli roślin w formicariach napisano dużo próbowano połowę z tego ale bez większych efektów
główny maruda
ODPOWIEDZ