Jak już wspominałam, w lutym startuję z poliginiczną kolonią M. structor. Jako, że chcę im zapewnić - jak wszystkim moim mrówkom - jak najlepsze warunki, chciałabym dowiedzieć się co jak najbardziej podawać, a czego zdecydowanie unikać.
Zostałam już naprowadzona, że, przede wszystkim, muszę celować głównie w nasiona traw. Czy ktoś, kto miał już bliższą styczność z tym gatunkiem, ma jakieś sprawdzone odmiany? Co temu gatunkowi szkodzi, a co jest przysmakiem? Gdzie się w ziarno zaopatrywać? Czy z podawaniem mieszanek dla gryzoni/ptaków wiąże się jakieś ryzyko? Na co zwracać uwagę, czytając etykiety w sklepie? Jak ma się sprawa z lnem, łuskanym słonecznikiem (oczywiście nie solonym)? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki - to moje pierwsze ziarnojady i nie chcę popełnić żadnego głupiego błędu, więc każda, nawet elementarna informacja jest dla mnie na wagę złota.
Messor structor
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Gatunku trawy jaki jadły moje nie znam. Nasiona były dosyć duże (długie), ale jak podawałem mieszankę z mrowkoyada to takie nasiona też jadły, ale najpierw były wybierane nasiona traw. Mieszanki nasion ze sklepów ogrodniczych dadzą radę, tylko sprawdź czy nie są wymieszane z żadnymi nawozami i wspomagaczami, bo takie też widziałem. Nasiona, które mogłyby zaszkodzić, nie będą zbierane przez mrówki, one takie rzeczy wyczuwają. Mieszanki dla gryzoni/ptaków podawać możesz, ale na pewno jakieś nasiona będą jedzone chętniej, a inne prawie w ogóle Słonecznika nie podawałem, ale niektóre Messor jedzą. Eksperymentuj, różne kolonie mają różne przysmaki i ciężko w ten sposób zrobić mrówkom krzywdę, bo same wiedzą co jest dla nich dobre.
Jak będzie gotowe, to wrzucę. Na samym początku mam zamiar trzymać je na prowizorycznym wybiegu z kilkoma probówkami, do czasu, aż dopieszczę ich docelowe lokum. Początkowo chciałam przeznaczyć dla nich akwarium 240l, ale po przemyśleniu sprawy uznałam, że na początek wystarczy im takie o wymiarach 60x30x30cm. Jak wyrosną, to będę przeprowadzać.Drwal pisze:Możesz wrzucić zdjęcia gniazda?
Generalnie planuję umieścić taką konstrukcję na tylnej ścianie:
Link do obrazka poglądowego
(Wybacz ten perfidny paint, nie znam się na programach do projektowania. )
No popatrz, a ileż to ja razy latem widziałam lody na bazie mleka oblepione mrówkami - a laktozy nie trawią przecież.patry090 pisze:Nasiona, które mogłyby zaszkodzić, nie będą zbierane przez mrówki, one takie rzeczy wyczuwają. (...) ciężko w ten sposób zrobić mrówkom krzywdę, bo same wiedzą co jest dla nich dobre.
Tak czy inaczej wolę dopytać, żeby uniknąć jakichś dziwnych sytuacji - lepiej wiedzieć więcej, niż mniej. No nic, w takim razie będę kombinować i kupować w zoologach różne mieszanki na wagę, może któraś okaże się strzałem w dziesiątkę. Wielkie dzięki.
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Lody jedzą bo zawierają cukry proste a laktoza to przypadkiem. Komorę nawadniającą zrób jednak od dołu kosztem paru komór zapobiegnie to zalewaniu nasion w przypadku nieszczelności. Jeśli ukryjesz wężyki pod tłem to mrówki będą miały tendencję do gromadzenia się tam oraz przechowywania tam potomstwa. Po co Ci tam diody w tych komorach?
główny maruda
1. Do tych lodów uczepiłam się bardziej dla żartu, po prostu tak mi się skojarzyło. Człowiek i wiele innych organizmów nie zjadają określonych roślin, bo "toksyny to przypadkiem", a jednak mrówki te nieszczęsne lody oblepiają mimo procentowego wkładu laktozy, który pewnie - mimo wszystko - coś im tam biednym zaburza.Drwal pisze:Lody jedzą bo zawierają cukry proste a laktoza to przypadkiem. Komorę nawadniającą zrób jednak od dołu kosztem paru komór zapobiegnie to zalewaniu nasion w przypadku nieszczelności. Jeśli ukryjesz wężyki pod tłem to mrówki będą miały tendencję do gromadzenia się tam oraz przechowywania tam potomstwa. Po co Ci tam diody w tych komorach?
2. W takim razie komorę nawadniającą umieszczę na dole - dzięki za radę. Prawdę mówiąc, nie przewidywałam nieszczelności, ale jeżeli dłużej nad tym pomyśleć, takie rozwiązanie jest nawet wygodniejsze.
3. Gromadzenie potomstwa w zaciemnionym kąciku jakoś specjalnie mi nie przeszkadza. Tym bardziej, że nie będą to wężyki kilometrowe, tylko 2-3cm. Ewentualnie pomyślę nad umieszczeniem ich w wyżłobionych szczelinach bez przykrywania czymkolwiek, żeby jednak coś tam było widać. Wszystko jest jeszcze w fazie planowania, pewnie milion rzeczy z pierwotnego pomysłu ulegnie zmianie, może nawet nie będzie żadnych wężyków tylko jedna, spora bryła z gipsu (taką opcję też rozważam). :P
4. Diody LED mają tu dwie funkcje - po pierwsze: oświetlenie od wewnątrz, po drugie - emitowanie delikatnych dawek ciepła. Miejsce, w którym stanie formi, to centrum salonu, ale niestety jest dość zacienione (ot, taka kapryśna półka, którą ciężko doświetlić). Dlatego chcę, żeby formikarium wyglądało efektownie, a przy okazji, żeby było widać coś tam w środku. Czerwony kolor nie przeszkadza mrówkom, a kolorystycznie pasuje do wystroju salonu, więc to kolejny plus. ;p Poza tym, gdzieś spotkałam się z opinią, że mrówy lubią "oblepiać" LEDy właśnie przez to, że emitują delikatne dawki przyjemnego ciepełka. LEDy też są w formie planowania całego układu, prawdopodobnie nie będą umieszczone na ścianach komór, tylko na ich "suficie" (po prostu będą oświetlały komorę od góry, nie wiem, jak to wytłumaczyć) i zapewne będzie ich mniej, niż na obrazku - ot, 4-5 na każdą połowę gniazda.
Swoją drogą, jak już jesteśmy przy planie formi... Istnieje jakaś racjonalna metoda na wyhodowanie na arenie jakiejś roślinki? Myślałam o jakimś niskim, trawiastym czymś. Wysypać ziemię, nasionka, przykryć czymś w rodzaju siatki do styropianu (taka biała, z kwadratowymi oczkami), to przysypać małą warstwą kamyczków/żwirku, żeby mrówy nie zaczęły kombinować z kopaniem... Trawa, wzrastając, przebiłaby się przez te oczka i wypełniła je, kompletnie blokując mrówkom dostęp do ziemi. Ma to sens czy przekombinowałam?
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
plan na posadzenie ciekawy ale:
każda roślina rosnąć wytwarza korzenie których jest coraz więcej i więcej podniosą one siatkę lub rozerwą (z betonem dają rade) a mrówki wkopią się lub zagospodarują wilgotną ziemie. O hodowli roślin w formicariach napisano dużo próbowano połowę z tego ale bez większych efektów
każda roślina rosnąć wytwarza korzenie których jest coraz więcej i więcej podniosą one siatkę lub rozerwą (z betonem dają rade) a mrówki wkopią się lub zagospodarują wilgotną ziemie. O hodowli roślin w formicariach napisano dużo próbowano połowę z tego ale bez większych efektów
główny maruda