Brak rozwoju

Czym i jak żywić mrówki.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

XgroteX
Posty: 2
Rejestracja: wt 21 maja, 2019

wt 21 maja, 2019

Jestem posiadaczka nigerek. Z tego co widzę one kompletnie nie ruszają ani mącznikow ani jajka. Królowa nie składa jaj wiec kolonia od dłuższego czasu się nie rozwija. Nie wiem co mam robić. Maczniki podaje przekrojone(wcześniej przechowywane są w zamrażarce), żółtko podaje ścięte oraz płynne rozrobione z woda. Miód jedzą.
Pomoze mi ktoś ?
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

wt 21 maja, 2019

Witam.
Jak długo je masz, Ile ich jest, w czym trzymane i czy zimowane?
Młode kolonie bywają wybredne, spróbuj podać świeżego.
Pozdrawiam
XgroteX
Posty: 2
Rejestracja: wt 21 maja, 2019

wt 21 maja, 2019

Mam je od grudnia i były zimowane. Jest ich około 25 i mieszkają w małym formikarium. Kupiłam dzisiaj matę grzewczą oraz zestaw suszonego białka, ale nie wiem czy to cos da
Mrowiec32
Posty: 166
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

śr 22 maja, 2019

Sugerowałbym złapanie maleńkich muszek i podanie.
Moje czasem nawet komara nie chcą, ale meszki znikają.
Dawałbym też wszelkie dostępne źródła białka (suszona krew, różne owady, drobinka mięsa, pokarm podstawowy)
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

śr 22 maja, 2019

A jak długo zimowane i czy po zimowaniu zniosła coś?
Pokaż też te formikarium. Niger raczej nie potrzebuje grzania, pokojowe 22-24°C im wystarcza.
Awatar użytkownika
srebrny
Posty: 1191
Rejestracja: śr 16 lip, 2014
Kontakt:

pt 24 maja, 2019

Mrowiec32 pisze: śr 22 maja, 2019 Sugerowałbym złapanie maleńkich muszek i podanie.
Moje czasem nawet komara nie chcą, ale meszki znikają.
Dawałbym też wszelkie dostępne źródła białka (suszona krew, różne owady, drobinka mięsa, pokarm podstawowy)
Kup karmówkę ze sklepu - teraz sezon na trucie much i wszystkiego co lata.
Mrowiec32
Posty: 166
Rejestracja: pn 14 sty, 2019

ndz 26 maja, 2019

srebrny pisze: pt 24 maja, 2019
Kup karmówkę ze sklepu - teraz sezon na trucie much i wszystkiego co lata.
W tym rzecz, że nie chcą brać się za większe kawałki, a meszek w sklepach nie sprzedają (ani moli).
Jak wrzucam jakikolwiek kawałek "robala" (czy całego)(a próbowałem już kilku), to zdąży wyschnąć na wiór, a nie zabiorą. Nie zaobserwowałem też, żeby go solidnie nadgryzły. Z komarami różnie bywa, ale mniejsze od komarów "meszki" znikają dość szybko z areny.

Co do trucia to (ja) jestem raczej spokojny, małe szanse, żeby jakiś drobiazg doleciał z pól czy domów objętych truciem.
ODPOWIEDZ