Messor Barbarus
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam, moje messory (młoda kolonia - królowa + 60 robotnic) jedzą głównie ziarno (typowe dla tego gatunku), czy jednak bezwzględnie muszę uzupełniać ich dietę owadami ? Da się je zastąpić innym typem białka tak by z owadów zrezygnować całkowicie ? Podaję czasem żółtko jajka i są nim zainteresowane, pytanie czy to wystarczy zamiast owadów a jeśli nie to co jeszcze mogę podać jako źródło białka by nie podawać owadów ?
-
- Posty: 112
- Rejestracja: pt 14 cze, 2019
Cześć, nie możesz przestać karmić ich białkiem bo padną. Jeżeli chces jakoś zastąpić owady to możesz dawać galaretke wysokoproteinową, żółtko ale ja na twoim miejscu nie zamieniałbym owadów poniewąz w naturze mówki nie jedzą raczej galaretki . Pamiętaj także koniecznie o miodzie.
Powodzenia
Powodzenia
Sam zrobiłem sobie większość krzywd, które odczułem
Messorom miód ???
Niektóre jadają, ale to nie ich dieta.
Upraszczając białko wpływa na rozwój, węglowodany za energię.
Brak białka to brak potomstwa lub przynajmniej jego ograniczenie.
Jeśli nie masz opcji na hodowlę karmową z jakichś powodów to teoretycznie możesz dawać jakiekolwiek białko. np. jajko, czy nawet jakieś mięso.
Tylko nie szyneczka konserwowa z wszystkimi świństwami. Jak najmniej przetworzone, jak najmniej dodatków.
Teoretycznie to powinno starczyć, aczkolwiek nie jest to pokarm naturalny więc mogą go mniej chętnie konsumować.
Niektóre jadają, ale to nie ich dieta.
Upraszczając białko wpływa na rozwój, węglowodany za energię.
Brak białka to brak potomstwa lub przynajmniej jego ograniczenie.
Jeśli nie masz opcji na hodowlę karmową z jakichś powodów to teoretycznie możesz dawać jakiekolwiek białko. np. jajko, czy nawet jakieś mięso.
Tylko nie szyneczka konserwowa z wszystkimi świństwami. Jak najmniej przetworzone, jak najmniej dodatków.
Teoretycznie to powinno starczyć, aczkolwiek nie jest to pokarm naturalny więc mogą go mniej chętnie konsumować.
janekMrówczarz pisze: ↑śr 11 wrz, 2019 Cześć, nie możesz przestać karmić ich białkiem bo padną. Jeżeli chces jakoś zastąpić owady to możesz dawać galaretke wysokoproteinową, żółtko ale ja na twoim miejscu nie zamieniałbym owadów ponieważ w naturze mówki nie jedzą raczej galaretki . Pamiętaj także koniecznie o miodzie.
Powodzenia
Miód raczej nie jest lubiany przez messory. Moje dwie kolonie nawet nie ruszają.
Wg mnie możesz spróbować kupić suszone owady. Widziałem w sklepie z papugami opakowanie mącznika suszonego.
Jeszcze z galaretką nie próbowałem
-
- Posty: 6
- Rejestracja: pn 21 paź, 2019
Ja moim Messorom zapewniam:
dużo maku,
słonecznik,
orzechy z mieszanki studenckiej:
(nerkowiec, laskowy, ziemny),
orzechy włoskie,
najzwyklejsze dżdżownice ogródkowe,
karczek mrożony,
serce kurze mrożone,
żółtko gotowanego jajka.
Staram się rozdrabniać pokarm do rozmiaru ,który pojedyńcza mrówka da radę podnieść i z nim uciekać. Podaje prawie codziennie jedną porcję czegoś ciekawego, wieczorem i traktuje widowisko jak TV. Pokarm suchy zazwyczaj zostaje na kilka dni, by mogły swobodnie zrobić zapas w gnieździe, mięso raczej dostają w małej ilości a często wiec zanim sie popsuje juz jest w brzuszkach.
dużo maku,
słonecznik,
orzechy z mieszanki studenckiej:
(nerkowiec, laskowy, ziemny),
orzechy włoskie,
najzwyklejsze dżdżownice ogródkowe,
karczek mrożony,
serce kurze mrożone,
żółtko gotowanego jajka.
Staram się rozdrabniać pokarm do rozmiaru ,który pojedyńcza mrówka da radę podnieść i z nim uciekać. Podaje prawie codziennie jedną porcję czegoś ciekawego, wieczorem i traktuje widowisko jak TV. Pokarm suchy zazwyczaj zostaje na kilka dni, by mogły swobodnie zrobić zapas w gnieździe, mięso raczej dostają w małej ilości a często wiec zanim sie popsuje juz jest w brzuszkach.
Myślę, że dobrze.
Warto również je wkrótce zahibernować
Przed hibernacją nie podawaj pokarmu białkowego przez 10-12 dni
- slodkie_ciacho
- Posty: 1491
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Dobrze. Rozważyłbym jednak jakąś karmówkę. Takie mączniki kosztują parę zł.
Od suszonych nic im nie będzie, ale po swoich widzę że co świeże to świeże. Za suszone zabierały się po znacznym przegłodzeniu dopiero.
To tak jakbyś zamiast np chleba dostawał suchary. Zjeść się da
Temperatura: 10-12°C
Czas hibernacji: 2/ 3 miesiące
W proces ten należy wprowadzać mrówki stopniowo.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1491
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
No właśnie... Proponuję to pisać od razu gdy proponujesz hibernację Messor czy innych ciepłolubnych gatunków, bo może się znaleźć jakiś początkujący hodowca co zwyczajnie je włoży do lodówki...
Popełniłem mały mrówkowy podcast możecie posłuchać i dać mi znać przez formularz na stronie mwtd.pl/feedback lub na maila podcast@mwtd.plslodkie_ciacho pisze: ↑wt 31 gru, 2019No właśnie... Proponuję to pisać od razu gdy proponujesz hibernację Messor czy innych ciepłolubnych gatunków, bo może się znaleźć jakiś początkujący hodowca co zwyczajnie je włoży do lodówki...
https://mwtd.pl/mwtd1-02-hibernacja-mrówek/