Mrówki Kamila
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
patry090 chyba się ucieszy z tej informacji. A mianowicie moja gmachówka drzewotoczna dochowawszy się 2 robotnic z pokolenia minor i 4 z pokolenia nanitic odeszła w pokoju do krainy wiecznej furażerki
Natomiast L.brunneus mają już po kilka poczwarek. Szybko im idzie
Natomiast L.brunneus mają już po kilka poczwarek. Szybko im idzie
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Omawiana w poście wyżej królowa. Może następnym razem, jeśli już jakąś będę miał, to ie skończy jak ta
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Pecha ciąg dalszy...
Dziś obierając groszek do zupy zobaczyłem, że królowa L.niger siedzi w wężyku zamiast w gnieździe. Więc puknąłem w ten wężyk co by się wyniosła z powrotem do gniazda. Niestety orszak zamiast ją wyciągnąć zaczął pluć kwasem i po kilku minutach moim oczom ukazał się widok martwego orszaku i martwej królowej nie ma to jak własna głupota
Ostatnio też uciekło mi 90% robotnic od L.mixtus. Dlatego na SB pytałem w jakich miejscach gniazduje alienus, by zasilić szeregi tej kolonii, gdyż królowa ostatnio jak nigdy zaczęła czerwić w lecie.
A, z dobrych wiadomości to już niedługo ukażą się kolonie L.brunneus na sprzedaż, gdyż królowe dochowały się pierwszych córek, które są maleńkie i czarne jak nigerki z pierwszego pokolenia.
Dziś obierając groszek do zupy zobaczyłem, że królowa L.niger siedzi w wężyku zamiast w gnieździe. Więc puknąłem w ten wężyk co by się wyniosła z powrotem do gniazda. Niestety orszak zamiast ją wyciągnąć zaczął pluć kwasem i po kilku minutach moim oczom ukazał się widok martwego orszaku i martwej królowej nie ma to jak własna głupota
Ostatnio też uciekło mi 90% robotnic od L.mixtus. Dlatego na SB pytałem w jakich miejscach gniazduje alienus, by zasilić szeregi tej kolonii, gdyż królowa ostatnio jak nigdy zaczęła czerwić w lecie.
A, z dobrych wiadomości to już niedługo ukażą się kolonie L.brunneus na sprzedaż, gdyż królowe dochowały się pierwszych córek, które są maleńkie i czarne jak nigerki z pierwszego pokolenia.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Tak się zastanawiam czy by do tej osieroconej kolonii nie wpuścić królowej chthonoloasius, czy może wrzucić im nigerkę dalej? Najchętniej skłonił bym się ku temu pierwszemu, ale poczekam co Wy drodzy czytelnicy powiecie na to
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
i
Jak zwykle gdy wrzucę zdjęcia to ktoś musi dać dyla. na Moje oko L. bicornis. Prawda?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
minorka C. fallax. Po rójce już mało ich furażeruje.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Do pierwszego postu dodałem link dziennika z 4-ro kropkiem. Co do wpisów na razie pisać mi się nie chcę, a muszę jeszcze w 2 mrowisku coś skrobnąć
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Małe porównanie królowych z podrodzaju Chthonolasius
L. cf. mixtus
L. cf. umbratus?
Rożnica kolorów jest jak dla mnie kolosalna i długość kłaków na segmentach odwłoka
L. cf. mixtus
L. cf. umbratus?
Rożnica kolorów jest jak dla mnie kolosalna i długość kłaków na segmentach odwłoka
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
I doczekałem się własnoręcznie znalezionej królowej Lasius chthonolasius. Niestety jaki hodowca mrówek taka udana adopcja ...
Niestety królowa padła
Na moje oko umbratus/ jenisi, ale niech wypowiedzą się spece
Niestety królowa padła
Na moje oko umbratus/ jenisi, ale niech wypowiedzą się spece
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Update.
Tak jak się obawiałem larwy Lasiuch chthonolasius mixtus zostały pożarte Nie mam już cierpliwości do tej kolonii.
Lasius chthonolasius od Patryka . jaj pełno larw chyba na razie nie ma.
Lasius chthonolasius znaleziony prze zemnie podobna sytuacja.
Myrmica scrabinodis próbuje ograniczyć królowe w czerwieniu, idzie to opornie
Lasius brunneus stagnacja. Tyle wpisu na razie, trzeba będzie mrówki do zimowania zacząć przygotowywać.
Tak jak się obawiałem larwy Lasiuch chthonolasius mixtus zostały pożarte Nie mam już cierpliwości do tej kolonii.
Lasius chthonolasius od Patryka . jaj pełno larw chyba na razie nie ma.
Lasius chthonolasius znaleziony prze zemnie podobna sytuacja.
Myrmica scrabinodis próbuje ograniczyć królowe w czerwieniu, idzie to opornie
Lasius brunneus stagnacja. Tyle wpisu na razie, trzeba będzie mrówki do zimowania zacząć przygotowywać.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Przedostatni wpis w tym sezonie.
Wszystkie kolonie wylądowały na ganku z temperaturą 12* jako przygotowanie przed lodówką, kilka będę musiał jeszcze przeprowadzić, ale o tym w ostatnim wpisie przed zimowaniem Oczywiście z wścieklicami jak zawsze ta sama śpiewka, zamiast skupić się ładnie w gnieździe spora ilość robotnic wyszło na arenę, nie wiem po jakiego.
Jeszcze spróbuje podsumować sezon który raczej był dość kiepski.
Kwiecień rójka gmachówki zwodniczej i tyle. Liczyłem na królową, wścieklicy dorodnej nie widziałem.
Maj podobnie jak wyżej widziałem tylko rójkę gmachówki drzewotocznej i tyle.
Czerwiec w czerwcu połapałem kilka królowych hurtnicy wstydliwej to mogę uznać za +.
Lipiec i sierpień praktyki i przegapiona główna rójka nigerów *-* nie wiem jak to zrobiłem.
wrzesień przygotowania do końca sezonu.
Straciłem w tym roku C.ligniperdus, 2x L. niger , Musiałem wywalić L.flavus bo się zawszawiły.
a plus to odchowałem M.sabuleti
Oceniając całościowo to rok taki se...
Wszystkie kolonie wylądowały na ganku z temperaturą 12* jako przygotowanie przed lodówką, kilka będę musiał jeszcze przeprowadzić, ale o tym w ostatnim wpisie przed zimowaniem Oczywiście z wścieklicami jak zawsze ta sama śpiewka, zamiast skupić się ładnie w gnieździe spora ilość robotnic wyszło na arenę, nie wiem po jakiego.
Jeszcze spróbuje podsumować sezon który raczej był dość kiepski.
Kwiecień rójka gmachówki zwodniczej i tyle. Liczyłem na królową, wścieklicy dorodnej nie widziałem.
Maj podobnie jak wyżej widziałem tylko rójkę gmachówki drzewotocznej i tyle.
Czerwiec w czerwcu połapałem kilka królowych hurtnicy wstydliwej to mogę uznać za +.
Lipiec i sierpień praktyki i przegapiona główna rójka nigerów *-* nie wiem jak to zrobiłem.
wrzesień przygotowania do końca sezonu.
Straciłem w tym roku C.ligniperdus, 2x L. niger , Musiałem wywalić L.flavus bo się zawszawiły.
a plus to odchowałem M.sabuleti
Oceniając całościowo to rok taki se...
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
W tamtą niedzielę cześć kolonii powędrowała do lodówki. W śród nich są L. brunneus 3x i M. sabuleti.
W następną mam nadzieje do lodówki zawitacją 3x chthonolasius i M. scrabinodis, tylko teraz rozkimna jak ja ren bloczek w lodówce zmieszczę
W następną mam nadzieje do lodówki zawitacją 3x chthonolasius i M. scrabinodis, tylko teraz rozkimna jak ja ren bloczek w lodówce zmieszczę
Patryk próbowałeś to oznaczyć?kamiklo pisze:
i
Jak zwykle gdy wrzucę zdjęcia to ktoś musi dać dyla. na Moje oko L. bicornis. Prawda?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Wczoraj definitywnie zakończyłem sezon 2012. Wszystkie kolonie zapakowane do lodówki. Do napisania w dzienniku po nowym roku, no chyba, że wydarzy się coś, co będzie musiało być odnotowane.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Niby miałem nie pisać,do przyszłego roku, ale musiałem jedną kolonię wydobyć z zimowiska bo ją zalała woda. Po osuszeniu sytuacja wygląda tak:
Na szczęście obyło się bez strat, tylko o matkę się martwię, gdyż odwłok ma niesamowicie skurczony, z innej perspektywy było by widać jak segmenty zachodzą jeden na drugiego. Robotnice natomiast jak beczki, i nie chcą obecnie nic jeść, mimo podepchniętej mieszanki pod sam nos. Puki co stan kolonii to kilka larw chyba 2 jaja i aż 2 robotnice...
Jak kolonia się rozkręci, to może będzie na sprzedaż i nie jest to nigerka :P
Na szczęście obyło się bez strat, tylko o matkę się martwię, gdyż odwłok ma niesamowicie skurczony, z innej perspektywy było by widać jak segmenty zachodzą jeden na drugiego. Robotnice natomiast jak beczki, i nie chcą obecnie nic jeść, mimo podepchniętej mieszanki pod sam nos. Puki co stan kolonii to kilka larw chyba 2 jaja i aż 2 robotnice...
Jak kolonia się rozkręci, to może będzie na sprzedaż i nie jest to nigerka :P
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Jednak po porównaniu zdjęcia przezimowanej brunki i tego wyżej wydaje mi się , że to L. brunneus zwracam honor Formikowikamiklo pisze:W tamtą niedzielę cześć kolonii powędrowała do lodówki. W śród nich są L. brunneus 3x i M. sabuleti.
W następną mam nadzieje do lodówki zawitacją 3x chthonolasius i M. scrabinodis, tylko teraz rozkimna jak ja ren bloczek w lodówce zmieszczę
Patryk próbowałeś to oznaczyć?kamiklo pisze:
i
Jak zwykle gdy wrzucę zdjęcia to ktoś musi dać dyla. na Moje oko L. bicornis. Prawda?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
U hurtnic w końcu coś ruszyło. Królowa wygląda na nakarmioną (nareszcie) Jak i larwy zaczynają rosnąć.
Larwa najlepiej widoczna na zdjęciu jest już sporych rozmiarów i zaczyna się prostować, czyli szykuje się niedługo poczwarka.
Mini kolonia najchętniej przyjmuje pokarm białkowy pod postacią mola, totalnie olewając pokarm energetyczni w postaci mieszanki, czy miodu nawłociowego. Może nie odpowiada im kwaśny smak tegoż miodu?
Stan koloni to matka, 2 robotnice i aż 3 larwy.
Larwa najlepiej widoczna na zdjęciu jest już sporych rozmiarów i zaczyna się prostować, czyli szykuje się niedługo poczwarka.
Mini kolonia najchętniej przyjmuje pokarm białkowy pod postacią mola, totalnie olewając pokarm energetyczni w postaci mieszanki, czy miodu nawłociowego. Może nie odpowiada im kwaśny smak tegoż miodu?
Stan koloni to matka, 2 robotnice i aż 3 larwy.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
W omawianej wyżej kolonii pojawiło się mała kupka jaj [chyba nawet kilka widać na zdjęciu, ale ze mnie ciapa, że ich nie zobaczyłem wcześniej ], a larwy rosną. Więc może będą z tej kolonii "ludzie".
W niedzielę 13 stycznia kończy się zimowanie 2x Lasius brunneus i Myrmica cf. sabuleti. Mrówki siedziały w lodówce równiutkie 8 tygodni natomiast reszta wychodzi prawdopodobnie 27. skąd ja nastarczę im białka o tej porze roku świersczydła jeszcze za małe i jakoś mało udało się ich w lęgu....
W niedzielę 13 stycznia kończy się zimowanie 2x Lasius brunneus i Myrmica cf. sabuleti. Mrówki siedziały w lodówce równiutkie 8 tygodni natomiast reszta wychodzi prawdopodobnie 27. skąd ja nastarczę im białka o tej porze roku świersczydła jeszcze za małe i jakoś mało udało się ich w lęgu....
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
jakie tłuściochy się zrobiły z tych larw.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
U hurtnic jedna z larw wyparowała po za tym dziś wyciągnąłem pozostałe kolonie hurtnicy wstydliwej.
A wyciągnięta tydzień temu kolonia M.sabuleti
Wygląda tak. Królowej się nawet przytyło.
A wyciągnięta tydzień temu kolonia M.sabuleti
Wygląda tak. Królowej się nawet przytyło.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Ostatni wpis przed sesją .-.
Ciekawe ile jeszcze te larwy urosną. Tym bardziej, że jeszcze się nie prostują
Ciekawe ile jeszcze te larwy urosną. Tym bardziej, że jeszcze się nie prostują
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Będzie Tytania najdziwniejsze, że to będzie 3 robotnica. [oby nie truteń]
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
I w omawianej wyżej kolonii obok "tytanii" i zwykłej poczwarki robotnicy z początkowych pokoleń pojawiała się poczwarka trutnia bez oprzędu
link do pytań
link do pytań
Ostatnio zmieniony ndz 27 sty, 2013 przez kamiklo, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Dziś definitywnie skończyło się zimowanie, wszystkie kolonie przetrwały ten okres bez większych strat.
Dziś wyjąłem z lodówki L. cf mixtus, L. cf jenisi/ umbratus 2x. Man nadzieję, że uda mi się w tym roku dochować się choć 1 robotnicy pasożyta.
U L. brunneus nr 1 larwy rosną, nr 2 podobnie. u Nr3 poczwarka trutnia zniknęła i pojawiło się kilka jajeczek.
M.sabuleti larwy rosną , królowa kładzie co jakiś czas jaja.
Natomiast u M.scrabinodis robotnice tak aktywne jak w lecie, gdyż dogrzewam, a mają sporo larw, więc nawet kawałek fileta z ryby to dla nich nie problem. Podobnież zażerają się orzechami włoskimi, niestety pokarm energetyczny stracił trochę na zainteresowaniu. Jedyna niepokojąca wiadomość to to, że oligogynia się chyba kończy ostatnio w gnieździe widziałem tylko 3 królowe, a dziś jedna byłą tarmoszona przez robotnice za nogę i czułek.
Zdjęć na razie nie będzie.
Dziś wyjąłem z lodówki L. cf mixtus, L. cf jenisi/ umbratus 2x. Man nadzieję, że uda mi się w tym roku dochować się choć 1 robotnicy pasożyta.
U L. brunneus nr 1 larwy rosną, nr 2 podobnie. u Nr3 poczwarka trutnia zniknęła i pojawiło się kilka jajeczek.
M.sabuleti larwy rosną , królowa kładzie co jakiś czas jaja.
Natomiast u M.scrabinodis robotnice tak aktywne jak w lecie, gdyż dogrzewam, a mają sporo larw, więc nawet kawałek fileta z ryby to dla nich nie problem. Podobnież zażerają się orzechami włoskimi, niestety pokarm energetyczny stracił trochę na zainteresowaniu. Jedyna niepokojąca wiadomość to to, że oligogynia się chyba kończy ostatnio w gnieździe widziałem tylko 3 królowe, a dziś jedna byłą tarmoszona przez robotnice za nogę i czułek.
Zdjęć na razie nie będzie.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.