Pytania do dziennika [Camponotus ligniperda] - Zoolog

Zapisy obserwacyjne hodowli mrówek to cenne źródła informacji którym warto się dzielić. Oto nowy dział "Dzienniki Hodowlane". :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

czw 14 lip, 2011

Niema sprawy :D będe tak pisał. :roll:
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

pn 18 lip, 2011

zeoloog pisze:Tylko o nigery sie martwię bo zostały pod opieką taty a ona zasuszył nawet kaktusy także wiecie ale ponoć mają sie dobrze. :roll:
Dlaczego zmieniasz płeć tacie? :o W czym rosły te koluchy? Bo jeśli w sklepowej "ziemi do kaktusów" to mogły zgnić a nie uschnąć. gdyż ta ziemia to zwykły hummus i aby był dobry dla kaktusów trzeba dodać sporo części mineralnych typu: pasek, perlit, keramzyt, czy żwir. Moje kaktusy od września do kwietnia nie widzą ani jednej kropli wody i ani jeden nie padł z braku wody. Co innego z nadmiaru wody.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

pn 18 lip, 2011

Pisze szybko ..wiem robię dużo błędów ale staram sie je ograniczać.(przepraszam tato) z ziemią było wszystkookbo zkwiaciarni nie przesadzał ani nic także jak nie od niedoboru wody to nie iwem od czego padł.
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

pn 18 lip, 2011

To już wiem w kwiaciarni mają HUMMUS :( Wiesz dlaczego jest zły? Bo bardzo źle wysycha przez co mogły zagnić korzenie, a jak już wyschnie to bardzo trudno mu nabrać wilgoci. A kaktusy podlewamy jak całe podłoże przeschnie.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

pn 18 lip, 2011

Pewnie masz rację w sprawie hummus'u :wink: no tak korzenie mogły zgnić.
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

śr 31 sie, 2011

Wybacz, ale daruj sobie F.rufa ani to trzymać w formikarium ani to odchować. Po za tym jakim cudem złapałeś to w sierpniu? Wg mnie to jest Formica pratensis, a ta jak wiadomo jest pod ochroną.
Szkoda Camponotus ligniperdus. Życzę powodzenia z Camponotus herculeanus.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

śr 31 sie, 2011

Dzięki za współczucie kamiklo mam nadzieje ze uda mi sie z hercem .:)Co do tego drugiego pewnie masz racje ale w górach są opóźnione rójki złapałem ją w lipcu . Ale jakby to rudnica można ni e robić części gniazdowej w akwarium niech same sb zrobią kopiec a drugie fomri jako wybieg gdzieś takie coś widziałem i byłą to F.rufa i zrobily sb kopiec ok 30 cm .
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

śr 31 sie, 2011

tak rójki opóźnione w górach są, ale nie tak bardzo rudnica roi się pod koniec kwietnia .....
Gdzie byleś dokładnie?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

śr 31 sie, 2011

W Beskidzie Sądeckim.
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

śr 31 sie, 2011

No to na pewno rudnica sie teraz nie roiła bo mieszkam w Beskidzie Gorlickim :pp

Zresztą Pawła dopytaj tez mieszka w Sądeckim :mack:
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

śr 31 sie, 2011

Wiem miałem się z nim spotkać w Sączu ale czasu nie miałem.
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

śr 31 sie, 2011

Mieszkam w Beskidzie Wyspowym ;)
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

śr 31 sie, 2011

Oj tam oj tam do Sącza blisko ;p
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

śr 31 sie, 2011

Pokazuj zdjęcia tej formiki bo jak nie to ..... :mack: A jak nie masz jak to pampers ma błyszczący czy matowy?
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

śr 31 sie, 2011

Bardziej matowy.
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

śr 31 sie, 2011

zeoloog pisze:Bardziej matowy.
http://images49.fotosik.pl/321/c35a747e726ef895.jpg taki jak ma ta?
Jeśli tak to mrówka łąkowa i trzeba wypuścić :cry: Nakarm ją i wypuść w pobliżu gniazda F.cunicularia, F.rufibarbis ze wskazaniem na te pierwsze.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

śr 31 sie, 2011

No szkoda bo już nimfy rufy dałem i kokony dobra jutro wypuszcze.
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

czw 01 wrz, 2011

zeoloog pisze: już nimfy rufy dałem i kokony dobra jutro wypuszcze.
:o była by sieczka z królowej bądź robotnic. Rozgrzebałeś kopiec :?:
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

czw 01 wrz, 2011

nie u mnie jest gniazdo jakiej rudej pod płachtą i nie wiem czy to rufa ale jakaś ruda napewno .
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
kamiklo
Posty: 1307
Rejestracja: wt 07 lip, 2009
Lokalizacja: Ropica Polska

czw 01 wrz, 2011

Skoro nie jesteś pewien jaki to gatunek to nie bierz poczwarek/białych robotnic bo możne się okazać, że to jest gatunek chroniony. Jak gniazdo pod płachtą to może być F.rufibarbis choć to jest wróżenie z fusów. Antstats
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

czw 01 wrz, 2011

To chyba była rufibifariuska albo sangłainka.(matko jakie ja nazwy wymyślam :mrgreen: )
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
ODPOWIEDZ