MANICA RUBIDA - Dziennik Cioci Lilith

Zapisy obserwacyjne hodowli mrówek to cenne źródła informacji którym warto się dzielić. Oto nowy dział "Dzienniki Hodowlane". :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

pt 12 sie, 2011

Królowa dorwana dzisiaj, tj 12.08.2011 przez moją babcie, która przyniosła ją w garści z pod Biedronki (czyli jakiś 1km) z tekstem 'Złapałam Ci AMERYKAŃSKĄ mrówkę!' Królowa niezbyt świeża, ponieważ rójki tego gatunku już dawno za nami... Pewnie wyszła w poszukiwaniu jakiegoś papu.

Lilith już napojona i najedzona... Aktualnie siedzi w probówce i uprawia auto-rimming :D

Obrazek

Obrazek

viewtopic.php?f=38&t=4427 - PYTANIA
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

wt 16 sie, 2011

16.08.2011

Lilit pochłonęła komara i 2 krople miodu. Przerobiła na mielonkę 2 korki ze styropianu i waty, co skutkowało podtopieniem. Musiała zmienić lokum... I co najważniejsze, pojawiły się pierwsze jajeczka! Na razie 4szt.
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

śr 17 sie, 2011

17.08.2011

Za namową BartTP, królowej dorzuciłam "na ciepło" 4 robotnice. Kochają się jak misie-pysie.

Stan kolonii:
- Królowa: 1
- Robotnice: 4
- Jaja: 8
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

sob 20 sie, 2011

20.08.2011

Niestety, mrówki zaczęły się gryźć... Zniknęły też wszystkie jaja. Robotnice pojechały na ferie, a królowa ma całkowity spokój.
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

wt 23 sie, 2011

23.08.2011

3 dni w lodówce pomogły... Po wyjęciu kolonii, zaobserwowałam kilka ciekawych zachowań, mianowicie ustalanie dominacji przez królową. Lilith trzymała robotnice za stylik około minuty, a następnie szybko naznaczała feromonami. Robo są pokaźnych rozmiarów, więc nie dawały się tak łatwo. Kilkanaście razy zaobserwowałam, jak obie mrówy stały naprzeciw siebie, trzymając się za szczękoczułki i biczując na wzajem czułkami. Na dzień dzisiejszy, mrówki żyją spokojnie. Zjadły mola woskowego i kropelkę miodu. Jajek na razie brak...
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

czw 25 sie, 2011

25.08.2011

Nudziło mi się dziś i nałapałam jeszcze ~20 robo z tej samej kolonii, co poprzednio. Tym razem adopcja przebiegła w lodówce, aktualnie obserwuję, jak królowa radzi sobie z buntowniczkami, targając za biczyki i przyciskając do korka, jednocześnie znacząc feromonami. Większość robotnic już liże królowej dupsko. Pojawiło się tez jajko! ;)
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

sob 27 sie, 2011

Proszę, macie filmik, jak królowa okazuje dominacje. Targa robotnicami po całym pojemniku, cały czas napierdziela czułkami, a dla ostatecznego potwierdzenia swojej wyższości, łapie za stylik i długo trzyma.

http://www.youtube.com/watch?v=e-Rk0snBQz8
Awatar użytkownika
Ciocia Lilith
Posty: 336
Rejestracja: czw 03 gru, 2009
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

sob 03 wrz, 2011

03.09.2011

Kolonia siedziała przez tydzień w lodówce, jednak i to nie pomogło. Po wpuszczeniu do probówki małego świerszcza, robotnice wpadły w szał i zaczęły atakować wszystko, co tylko się ruszało. Królowa mocno oberwała. Nie rusza dwoma przednimi odnóżami i ma złamanego biczyka... Żyje, jednak zastanawiam się nad eutanazją. Robotnice wylądowały za oknem.

W tym miejscu dziennik uważam za ZAKOŃCZONY. Dziękuję za uwagę.
ODPOWIEDZ