Dziś z samego rana dotarły do mnie F. fusca od Radiss'a, oczywiście zabezpieczone na maksa, co akurat mnie bardzo cieszy Dotarły do mnie w składzie 7 robosiów i królowa, a poza tym znalazłem pakiecik jajeczek i dwa trupki. Oczywiście jak to rano bywa zostawiłem mróweczki w spokoju i zawędrowałem do szkoły, a po powrocie i załatwieniu kilku różnych rzeczy przysiadłem na chwilkę i poza pisaniem tego posta obserwuje jak ćwiartują podaną połówkę mącznika i olewają kropelkę miodu, która spokojnie czeka aż zostanie zjedzona.
Pytania:
viewtopic.php?f=38&t=4635
[Formica fusca] Dziennik Dhew'a
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy