Lasius fuliginosus by Umbramen

Zapisy obserwacyjne hodowli mrówek to cenne źródła informacji którym warto się dzielić. Oto nowy dział "Dzienniki Hodowlane". :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

ndz 15 lip, 2012

Pytania
Od razu zaznaczam ze to nie dziennik, a bardziej tygodnik-miesięcznik, aktualizacje będą jeśli coś się zmieni, np. królowa padnie.

pewnego majowego popołudnia, musiałem przenieśc bardzo stary piec stojący z tyłu podwórka, jak go już dźwignąłem, pod spodem zauważyłem sporawe gniazdo zółtych mrówek, falvus myśle sobie, ale pomiędzy nimi gorączkowo chowając larwy biegały czarne mrówy, w te pędy nabrałem rarścią trochę ziemii, larw mrówek, i pobiegłem do domu, wrzuciłem je na arenę, w ciągu 30 min zrobiłem gipsowe gniazdo. Mrówki chętnie się do niego przeprowadziły.

Obrazek

Próbowałem ustalić co to za mrówki, jedynie czego byłem pewien to, że to Chthono, chociaż ktoś na forum zasiał we mnie ziarno niepewności "nigery często gniazdują razem z flavusami", zrobiło mi to mały mindfuck, zbadałem stylik żółtków, i wiedziałem już, że to nie flavus, a prawdopodobnie jensi.

Dnia 17 czerwca 2012 roku, dostałem sms'a od user:wronek czy chce kartonówkę, Królowa świeżo złapana została wrzucona na arenę, w mgnieniu oka znalazła wejście do gniazda, w wężyku spotkała żółtą robotnice, skuliła się, robo przeszła, a królowa dalej dość nerwowo podpędziła do gniazda gdzie dopadły ją robotnice, zaczęły ja ciągnąc i szamotać, ona opanowana leżała z podkulonymi kończynami. Jakąś godzinę później robotnice żółtków raczej nie zwracały na nią większej uwagi za to nigerki, natrętnie ciągały ją za odnóża. Ok 24 h później królowa zostaje oblepiona robotnicami Chthono jakby z cukru zrobiona. Robotnic nigera których wcześniej było ok 25 brak. Nie wiem co się z nimi stało na arenie nic nie widać, kilka utopionych w fosie, ale co z resztą?
Stan gniazda ok 50 robotnic Chthono, ok 150 poczwarek Chthono i kilka dużych larw, oraz królowa L. fuliginosus.


Tydzień po adopcji zaczęły pojawiając się nowe robotnice, tzn 75% kokonów znikło, królowa ma ogromny odwłok, robosie na niej jeżdżą, a ona żebrze o pokarm KAŻDĄ robotnicę która przechodzi obok.

Dzisiaj minął niemal miesiąc od adopcji, zostało tylko kilka poczwarek Lasius Chthonolasius sp. kartonówka jest ogromna, zniosła jaja ogromne ilości, kolonia pochłania kilka owadów dziennie, robotnice sa bardzo aktywne, co najmniej kilkanaście cały czas jest na arenie, a po podaniu pokarmu wychodzi połowa gniazda, trzymane są w temp pokojowej, termometr w tej chwili wskazuje 26,7*C. niebawem dołożę im kilka poczwarek Chthono jeśli jeszcze gdzieś je znajdę.

Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony śr 26 wrz, 2012 przez Umbramen, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

pt 27 lip, 2012

Większych zmian niema, królowa żyje, czerwi choć nie tak intensywnie jak wcześniej. Wszystkie poczwarki się wyległy, jaj jest dużo, larwy się nie pojawiły , a jeśli się pojawiły, to nie jestem w stanie tego dostrzec. Ostatnie larwy Chthonolasius nie miały oprzędu, kilka sztuk 8-10, nie wiem dlaczego i nie mam na to żadnej idei.
Dziś kolonia dostała małego karaczana i ok 50 poczwarek. Robotnice szybko wyległy na arenę żeby je schować do gniazda. Nowe poczwarki stworzyły dziwne zamieszanie, nawet królowa biegała pokracznie (ma kawał odwłoka) po gnieździe.

Obrazek

Zdjęcia są jakie są, nie wiem czy jest sens je w ogóle zamieszczać, wave 723 5 mpix, staram się, a wielkość mrówek nie pomaga.


Kilka nowych poczwarek już w gnieździe.
Obrazek

Kondycja kolonii jest dobra, królowa jest dość aktywna czuwa przy jajach i prosi o jedzenie non stop. Zastanawiam się nad dogrzewaniem, ale w temp pokojowej (at this very moment 26,5*C) dobrze sobie radzą.

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

pt 27 lip, 2012

Nie sądziłem, że tak szybko zrobię update, ale są larwy. Mały pakiecik białych maleńkich matowych(nie połyskujących jak jajka), mniejszych niż jajka ale nieco dłuższych stworków, troskliwie lizany przez 9 robotnic. Zrobiłem zdjęcia ale nic kompletnie nie widać, nawet gołym okiem jest ciężko. Podjarałem się trochę szczerze mówiąc :D .
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

śr 01 sie, 2012

Larwy podrosły i jest ich całkiem sporo ok 40, kilka jest nawet długości robotnicy bez głowy, jak na larwy to dość ruchliwe, cały czas wierzgają jak poparzone.
Królowa nadal nadęta, jaj chyba nie przybyło , ale ciężko jest zauważyć różnice jak jest ich setki. Z podrzuconych poczwarek zostało kilkanaście. Nie ma problemów z otwieraniem kokonów, nowe robotnice są całe i zdrowe, mało tego można zauważyć je na arenie, jeszcze nie wybarwione. Dostają karaczana co 3 dni, co dzień miodu. Temp. 26.9 st. C.

Obrazek
Zrobiłem ok 50 zdjęć z których tylko na tym coś widać.
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

wt 07 sie, 2012

Z racji, że wa ciągu kilkunastu następnych godzin będę podróżował daleko na północ i bliżej nieokreślony czas mnie nie będzie, zrobię mały up.
Zmieniłem podłoże na arenie, z ziemi na piesek. Królowa wyraźnie schudła, jaj systematycznie ubywa, już nie czerwi.


Obrazek


Larw jest coraz więcej i są coraz większe, nawet można jest dość wyraźnie sfotografować.


Obrazek


Robotnice są bardzo aktywne, co najmniej kilkadziesiąt jest cały czas na arenie, jakby głodowały, albo nie mieściły się w formi. Segregują potomstwo, jaja w jednej komorze, mniejsze lawy w osobnej, a większe w jeszcze innej.


Obrazek


Królowa zawsze przebywa w komorze z jajami, i jakaś apatyczna się stała, robotnice w natłoku pracy przy larwach(jest ich b.dużo po 100 przestałem liczyć) trochę ją zaniedbują. Temp. w tym momencie 28,2*C
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

śr 22 sie, 2012

Kolonia prężnie prze naprzód, od dostatniego wpisu larwy urosły, wszystkie jaja wykluły się, gniazdo zawalone jest larwami w różnych stadiach rozwoju. Królowa żyje ale jakoś tak siedzi i nic nie robi, odwłok ma zdrowy napęczniały ale nie widzę nowych jaj.


Obrazek
Duże larwy kilka dni przed przepoczwarzaniem.

Dnia 20 sierpnia czyli dokładnie 66 dni po adopcji pojawiły się pierwsze poczwarki.

Obrazek
Pierwsze larwy owijają się przędzą.

Obrazek
kilka godzin później larwy jak na sygnał zaczęły się oplatać.

Obrazek
krolowa ukryta pod robotnicami w towarzystwie małych, dużych larw i poczwarek

Obrazek
reszta potomstwa
Obrazek
Bonus

Poczwarek na tę chwile jest 36, kilka larw się właśnie oplata więc rankiem będzie więcej, larw jest 150(?), jedna królowa, i chyba mniej niż 200 robotnic gospodarza. Current temp.: 29,8*C ufff jak gorąco pufff jak gorąco...
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

ndz 02 wrz, 2012

Jeden z kokonów został otwarty, jednak mrówka jest nadal w stadium poczwarki, nie jest uszkodzona, sczerniała ani zaatakowana przez pasożyty, po prostu sobie leży ale już nei w kokonie.
Pozostało tylko kilka larw, reszta jest już w kokonach, królowa znów napęczniała, jest ogromna jak przedtem i pojawiły się jaja w małej ilości (kilkadziesiąt).
Niema zdjęć bo generalnie niema widocznych zmian i nie mam swojego komputera.
Czekam na pierwszą robotnice. Mrówki dostają mniej białka niż przedtem, bo nie mam już tyle czasu. Brak widocznych zgonów wśród robotnic, żółtki sa niezniszczalne jak dotąd.
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

czw 13 wrz, 2012

I oto jest, po 88 dniach od adopcji pojawiła się robotnica Lasius fuliginosus. Na dniach będzie o wiele więcej, jeśli patrzeć na fakt, że poczwarki pojawiły się masowo. Zrobiłem zdjęcie ale jest strasznie słabe. Robotnica jest w lewym górnym "rogu" komory, niżej widać królową i świeżo zniesione jaja, oraz resztkę larw po prawej.

Obrazek

EDIT: (dwie godziny później)

Tak jak myślałem, już jest 4 robotnice, i kolejne dwie są wyciągane z kokonów, postaram się jutro wstawić lepsze zdjęcia.
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

sob 15 wrz, 2012

Co kilka godzin pojawiają się nowe robotnice, po pojawieniu się fuliginosus to one przejęły rolę wyciągania młodych z kokonów, na arenie cały czas ruch, ale żadna fuli nie kwapi się do wyjścia.

Starałem się ale, niewiele można wyciągnąć z aparatu telefonu.

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
Umbramen
Posty: 430
Rejestracja: pn 10 lis, 2008

sob 22 wrz, 2012

Robotnic Lasius fuliginosus prężnie przybywa, jaj również. Jak to wygląda dziś :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zdecydowanie chcę sprzedać kolonię, tylko mam problem z ustaleniem ceny, jeśli macie jakieś propozycje zapraszam pw.
ODPOWIEDZ