Camponotus barbaricus dzień po dniu
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Flamingo mrówki nie zimuje ponieważ powiedziano mi w sklepie,że nie potrzeba ; )
Chyba czas trochę zweryfikować Twoje informacje - nie zimuje się gatunków typowo egzotycznych... A, jeśli się nie mylę, Camponotus barbaricus to gatunek europejski - występuje w Hiszpanii (i chyba jeszcze Portugalii), więc, mimo wszystko, zimowaniu podlega - w nieco innych, wyższych temperaturach. Wg. źródeł w naturze hibernują od października do marca w temperaturze od 5-10°C, więc zafunduj im jednak pobyt w lodówce/piwnicy. Powinno pomóc.
Z ciekawości, gdzie te mrówki kupiłeś?
Z ciekawości, gdzie te mrówki kupiłeś?
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Flamingo w piwnicy odpada bo odrazu by mi je ukradli
wsadzę do lodówki,a 0*C może być?
wsadzę do lodówki,a 0*C może być?
Na moje oko 0*C to za mało - w ich naturalnym środowisku nie ma takich siarczystych zim jak u nas. No i nie wolno ich zamrozić! Kup sobie termometr, taki najprostszy okienny za 5 złotych, i zmierz temperatury w lodówce. Każda lodówka ma kilka stref chłodzenia, jak znajdziesz miejsce (półkę, szufladę), w której utrzymuje się temperatura 5-10*C, to śmiało je zimuj. Mrówki powinny tam przesiedzieć minimum 3 tygodnie.lukaszb12999 pisze:Flamingo w piwnicy odpada bo odrazu by mi je ukradli
wsadzę do lodówki,a 0*C może być?
Rójka 2012
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Lasius flavus
Messor structor
Rójka 2013
Formica cunicularia
Formica sanguinea
Messor sp.
Ewentualnie przyłóż pudełko kartonowe do okna (otwartą stroną do szyby) w ten sposób będziesz miał w pokoju ciepłe miejsce o znacznie niższej temperaturę (zimna szyba ochłodzi powietrze w pudełko a karton jest dobrym izolatorem więc zapobiegnie nagrzewaniu.) W trakcie zimowania i tak nie powinieneś się mrówkami interesować częściej niż raz na kilka dni.
główny maruda
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Flamingo kupiłem im również mączniki tylko jakieś inne.Nazwa nie pisała,ale tam mi w sklepie powiedzieli.Mrówki zjadły go tak ok,30-40mm po kawałeczku brały sobie do środka i jadły.Co do tego zimowania to nie mogę się zdecydować ponieważ kilka osób mi mówi,żebym nie zimował a kilka żebym zimował i nie mogę się zdecydować ;/
Jedyną temperature którą bym im mógł zapewnić to 3*C
Znowu o grzybach piszesz. A tłumaczylismy Ci o co chodzi...
Jedyną temperature którą bym im mógł zapewnić to 3*C
Znowu o grzybach piszesz. A tłumaczylismy Ci o co chodzi...
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Wiecie może czy można połączyć Camponotus barbaricus z jakimś innym gatunkiem ?
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
jaro a co ma czerwienie królowej do łączenia?
Chciałem połączyć po prostu aby coś się więcej działa ;]
Ps.mogą być 2 królowe tego samego gatunku ?
Chciałem połączyć po prostu aby coś się więcej działa ;]
Ps.mogą być 2 królowe tego samego gatunku ?
Gmachówki w większości są monogyniczne.......
Po pierwsze to daj im czas, jedzenie i święty spokój co by się rozwinęły jako tako, w tedy zacznie się dziać nawet bez konkurencji.
Po pierwsze to daj im czas, jedzenie i święty spokój co by się rozwinęły jako tako, w tedy zacznie się dziać nawet bez konkurencji.
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Jak chcesz żeby się coś działo, to wyślij mi swoje Camponotusy, a ja je połączę z moimi Pheidolami... Naprawdę nie ma sensu łączyć kolonii, która ma problemy z rozwojem.Chciałem połączyć po prostu aby coś się więcej działa ;]
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Sczerze mówiąc myślałem,że to coś pomoże ponieważ to już bedzie niedługo 9miesiąc a żadnej mróweczki mi nie przybyła ;/
Jak kupowałem te mrówki to myślałem,że to trochę inaczej będzie wyglądać z tego co czytałem na różnych forach.
No trudno będę szukać innych rozwiązań,na pewno się nie poddam ;]
Jak kupowałem te mrówki to myślałem,że to trochę inaczej będzie wyglądać z tego co czytałem na różnych forach.
No trudno będę szukać innych rozwiązań,na pewno się nie poddam ;]
Do gmachówek trzeba mieć cierpliwość....
Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
to znaczy, że mało czytałeś i nie spotkałeś zmasowanych informacji na temat ich "opieszałości"lukaszb12999 pisze: Jak kupowałem te mrówki to myślałem,że to trochę inaczej będzie wyglądać z tego co czytałem na różnych forach.
jak piernik do wiatraka ma mąkę, tak czerwienie do łączenia ma możliwy stres, a on się nie przekłada na "dobrobyt" kolonii.lukaszb12999 pisze:jaro a co ma czerwienie królowej do łączenia?
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Nie do końca ponieważ do tej pory nie spotkałem się z informajcą o mrówkach które po roku nie doczekały się żadnego potomstwa.geb88 pisze:lukaszb12999 napisał(a):
Jak kupowałem te mrówki to myślałem,że to trochę inaczej będzie wyglądać z tego co czytałem na różnych forach.
to znaczy, że mało czytałeś i nie spotkałeś zmasowanych informacji na temat ich "opieszałości"
może pobiję rekord kto wie ale póki co czekam "tylko" 7 miesięcy, żadna z 3 królowych się nie kwapi do składania jaj, i kolonia 3 królowe + 70 robo sobie żyje bez potomstwa od ponad pół roku.
L.niger
L.flavus
F.cunicularia
F.cinerea
Formica fusca
C.ligniperdus
M.barbarus
L.flavus
F.cunicularia
F.cinerea
Formica fusca
C.ligniperdus
M.barbarus
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Kilka dni temu nawodniłem formikatium typu T jak mi powiedziano w tym viewtopic.php?f=33&t=5056 wątku.Od tego czasu minęło 3dni,lecz nadal para wodna osadza się na dnie.Myślałem nad wętylatorem jaki ma Marzena,ale niestety nie potrafię ciąć w szkle.Pytanie brzmi-Czy jeżeli dam jakąś kratke w miejscu na podłączeniu rurki to starczy taki wywiew powietrza?.Dzięki za odpowiedzi ;]
Jeżeli dobrze rozumiem , to miałem podobny problem z kompaktem. Naszczęście moje mrówy nie usłyszały jeszcze "wewnętrznej potrzeby korytarzy" i w korku jeszcze nie były. najlepiej daj im jakąś próbówke albo coś gdzie mogą tymczasowo mieszkać i podgrzej i troszke tyłeczki żeby z gniazda się ulotniły. jak to ci się ude, to pozostaje czekać aż woda wyparuje, co może zająć kilka dni, max. tydzień. u mnie były to cztery dni. Mam nadzieję , że choć troche pomogłem
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Postanowiłem dziś zrobić wentylacje,co o niej myślicie ?
A tutaj zdjęcie pary wodnej z którą walcze od 3 dni
A tutaj zdjęcie pary wodnej z którą walcze od 3 dni
Hej,
no profesjonalnie to to nie wygląda ale jeżeli nie zależy Ci zupełnie na kwestii wizualnej to może i będzie spełniało swoją rolę. Jesteś pewien że żadna mrówka nie przeciśnie się pomiędzy szybą a gazą?
no profesjonalnie to to nie wygląda ale jeżeli nie zależy Ci zupełnie na kwestii wizualnej to może i będzie spełniało swoją rolę. Jesteś pewien że żadna mrówka nie przeciśnie się pomiędzy szybą a gazą?
L.niger
L.flavus
F.cunicularia
F.cinerea
Formica fusca
C.ligniperdus
M.barbarus
L.flavus
F.cunicularia
F.cinerea
Formica fusca
C.ligniperdus
M.barbarus
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pt 14 wrz, 2012
Tutaj nie widać,ale ona jest z wszystkich bokow oblkejona przezroczysta taśma wiec nie powinny,ale może jeszcze pomalować ją talkoholem?