Lasius flavus
: ndz 03 cze, 2018
Witam,
po obejrzeniu kilku filmów, poczytaniu i pochodzeniu po ogrodzie (nagle człowiek zwraca uwagę na te małe stworzonka), postanowiłem rozpocząć przygodę z mróweczkami.
Na razie nie ufam w swoje możliwości łapania królowych, więc zamówiłem samotną królowę Lasius flavus. W tym momencie jest jeszcze w drodze.
Osobno, na innej stronie zamówiłem mączniki młynarki, tak, żeby już był gotowy pokarm, za wczas. Część, podtuczona marchewką i płatkami pszennymi, została przeze mnie uśmiercona w najszybszy możliwy dla mnie sposób (mam nadzieję, że to była najnieprzyjemniejsza część hodowli mrówek) a pozbawione główek zapakowałem do pudełeczka i lezą spokojnie w zamrażalniku, czekając na konsumentów. Pozostała część nadal jest na treningu siłowym - na razie robi masę.
Także ot i początek, taki nawet prestart mojej pierwszej kolonii. Poniżej próby zdjęć aparatem na maksymalnym zbliżeniu. Po wrzuceniu kilku kawałków marchewki, mączniki od razu ogarnęły, że coś dobrego się pojawiło, zaczęły odkopywać się z płatków, żeby wgryźć się w warzywko - co ciekawe, zjadły tylko środkową część marchewki - tę najsłodszą.
https://imageshack.com/a/img922/8493/DY0vUF.jpg
https://imageshack.com/a/img922/8109/SlVUmQ.jpg
PS: Przepraszam, że forum o mrówkach, a ja robię zdjęcia robaków karmowych, ale stanowi to w jakiś sposób początek kolonii (o ile królowa przeżyje transport).
po obejrzeniu kilku filmów, poczytaniu i pochodzeniu po ogrodzie (nagle człowiek zwraca uwagę na te małe stworzonka), postanowiłem rozpocząć przygodę z mróweczkami.
Na razie nie ufam w swoje możliwości łapania królowych, więc zamówiłem samotną królowę Lasius flavus. W tym momencie jest jeszcze w drodze.
Osobno, na innej stronie zamówiłem mączniki młynarki, tak, żeby już był gotowy pokarm, za wczas. Część, podtuczona marchewką i płatkami pszennymi, została przeze mnie uśmiercona w najszybszy możliwy dla mnie sposób (mam nadzieję, że to była najnieprzyjemniejsza część hodowli mrówek) a pozbawione główek zapakowałem do pudełeczka i lezą spokojnie w zamrażalniku, czekając na konsumentów. Pozostała część nadal jest na treningu siłowym - na razie robi masę.
Także ot i początek, taki nawet prestart mojej pierwszej kolonii. Poniżej próby zdjęć aparatem na maksymalnym zbliżeniu. Po wrzuceniu kilku kawałków marchewki, mączniki od razu ogarnęły, że coś dobrego się pojawiło, zaczęły odkopywać się z płatków, żeby wgryźć się w warzywko - co ciekawe, zjadły tylko środkową część marchewki - tę najsłodszą.
https://imageshack.com/a/img922/8493/DY0vUF.jpg
https://imageshack.com/a/img922/8109/SlVUmQ.jpg
PS: Przepraszam, że forum o mrówkach, a ja robię zdjęcia robaków karmowych, ale stanowi to w jakiś sposób początek kolonii (o ile królowa przeżyje transport).