Myrmica rubra
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Jeżeli są z tego samego gniazda i nie zatraciły jego zapachu to jest szansa na wspólne rozwijanie koloni. Jak nie masz pewności, to ja bym się nie bawił w lodówki i inne sposoby łączenia - jeżeli coś kiedyś pójdzie nie tak z jedną królową to będziesz miał gdzie adoptować.
U mnie trochę słabo z dostępem do lodówki, ale zawsze pozostaje opcja, o której myślę na przyszłość.
http://allegro.pl/lodowka-na-mini-usb-c ... ml#thumb/1
Na razie się im ze spokojem i cierpliwością przyglądam
http://allegro.pl/lodowka-na-mini-usb-c ... ml#thumb/1
Na razie się im ze spokojem i cierpliwością przyglądam
Zauważyłem, że jedna z Myrmic ma pierwsze jaja, czyli jedna na 100% jest królową i ma się dobrze.
Poprawiłem jej wentylację próbówki, bo chyba zaczyna chwytać pleśń, albo to resztki substratu.
https://youtu.be/ubOhbrN7TNM
Poprawiłem jej wentylację próbówki, bo chyba zaczyna chwytać pleśń, albo to resztki substratu.
https://youtu.be/ubOhbrN7TNM
Bardzo powoli rozwijają się te myrmici. Popełniłem chyba błąd łapiąc jedynie królową, a nie strzykawkę mrówek, licząc, że wśród nich będzie pewnie z kilka królowych. Na razie jedna królowa ma chyba jedną larwę, którą pielęgnuje jak nie wiem co. Druga bardziej skryta, niewiele widać.