Moje Lasius Niger

Zapisy obserwacyjne hodowli mrówek to cenne źródła informacji którym warto się dzielić. Oto nowy dział "Dzienniki Hodowlane". :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Anett
Posty: 26
Rejestracja: śr 08 sie, 2018

wt 14 sie, 2018

Mam w końcu mrówki, pierwsze w życiu, i są to Lasius Niger, mam Królową i 6 robotnic. Przyszły do mnie dziś z antCenter, w maleńkiej plastikowej probóweczce, moim zdaniem za małej. Chętnie bym je przeniosła do większej próbówki. Nie miały niczego do jedzenia, a ja owszem wiem jak je karmić, ale nie mam pojęcia jak często... Dostały trochę miodu i go wypiły, dostały kawałek mącznika... wystraszyły się go. Ale złapałam im mola spożywczego... Zataszczyły go bliżej jaj i już mało z niego zostało. Mam trochę jajeczek, nie wiem w jakim są stadium, ale jest ich około 10, może 12. Widać ciemne kropeczki wewnątrz jajeczek. Staram się nie niepokoić ich zbyt często, ale jestem początkująca i ciężko jest wszystko od razu robić super. Na pewno nie były za szczęśliwe gdy najpierw dałam im kawał mącznika, potem go odebrałam i dałam coś innego... Obserwowałam je przez lupę, zajmują się jajeczkami i Królową, która się praktycznie nie rusza z miejsca, tylko ciągle oczyszcza jaja.

Muszę wymyślić jakieś fajnie miejsce do przechowywania probówki, ma być ciemne i przytulne, ale mam mieć łatwy dostęp bez szturchania probówką. Na razie trzymam probówkę w izolacji do rur, w której do mnie przyjechały, ale nie jest to za dobre wyjście, bo probówka i ochraniacz są lekkie i nie da się uzyskać dostępu/podglądu do probówki nie niepokojąc koloni. Poszukam więc pewnie jakiegoś pudełka tekturowego, i wsadzę tam probówkę unieruchamiając ją jakoś. Jak ktoś ma pomysł, to proszę o poradę. Nie wiem jak szybko zabrudzi się ta probówka, to będzie okazja wymienić ją na większą, więc robię pudełko na większy rozmiar. Myślałam o wzięciu tekturkowej kobiałki na jaja, docięcia na wymiar pudełka i doklejenia do dna pudełka. Wyciąć można nieduże otworki dla wentylacji i mróweczki będą zadowolone, a ja będę mogła podglądać je czasem, mało inwazyjnie.
ODPOWIEDZ