Cześć,
jest to mój dziennik hodowlany więc jak coś pisze nie tak to mówcie
wczoraj przyjechały do mnie mrówki od Krainy Mrówek Pheidole pallidula. Wiedziałem że są małe ale gdy je zobaczyłem to byłem zaskoczony ponieważ nigdy nie widziałem aż tak małych mrówek. Dostałem je w stanie królowa pełno potomstwa i 6 robotnic. Uznałem że podłącze je wężykiem do malutkiej areny. wiem że niektórzy powiedzą że to jest zły pomysl ale pheidole należy do mrówek ciekawskich i wojowniczych także uważam że ta arena jest dla nich idealna tym bardziej że dużo łatwiej się je karmi z areną. Jeżeli nie będą chciały korzystać z areny to ją odłącze. i nastąpił fail. okazało się że torf który miał być suchy okazał się delikatnie mokry i woda która wyparowała pod wpływem maty grzewczej na której się znajduje arena osadziła się na ściance i 3 mrówki się utopiły. Czyli zostały tylko trzy. Daje im karaczana i za parenaście dni mam nadzieje wykluje się nowe pokolenie.
jeśli macie jakieś sugestie to piszcie
Pozdrawiam
Pheidole pallidula - dziennik hodowlany
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 112
- Rejestracja: pt 14 cze, 2019
Sam zrobiłem sobie większość krzywd, które odczułem