Cześć, jestem tu nowy i dziś chcę wam opowiedzieć o mojej kolonii Formica rufibarbis
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Jeśli chodzi o samą kolonię złapałem ją w wakacje ubiegłego roku. Po wychowaniu pierwszego pokolenia moja królowa zapadła w stagnację (tak od razu... ) a fakt zasmucał jeszcze bardziej, ponieważ z jakiegoś powodu odchowały się tylko trzy mrówki . Do końca pierwszego zimowania królowa nie miała potomstwa a po zimowaniu w strzykawce rozwinęła się pleśń i jedna mrówka padła (potrójny smutek). Po przeprowadzeniu szybkiej akcji ratunkowej czyli przesiedlenia kolonii do nowej strzykawki sytuacja zaczęła się polepszać. Królowa złożyła jajeczka(wreszcie ) które z czasem przekształciły się w larwy.
I w tym momencie dochodzimy do dzisiejszego zdarzenia, w którym to doszło do nietypowego zjawiska, jakiego wcześniej nie udało mi się u mrówek zaobserwować. A zaczęło się od tego, że jedna mrówka chodziła w kącie areny i wyglądała jakby nie chciała wrócić do gniazda tylko ciągle tam coś szukała. Po chwili zjawiła się tam i druga mrówka i jakby szykowały pod "coś" ten "róg" areny. Za chwilę mrówki zaczęły tam znosić larwy! Przestraszyłem się trochę, ponieważ jak wcześniej wspomniałem nie widziałem u mrówek takiego zjawiska. Gdyby te larwy zginęły oznaczałoby to zagładę całej kolonii, ponieważ miałem wciąż tylko dwie robotnice a nie wyglądało na to, żeby królowa miała szybko się czerwić. Jednak na podstawie tego, że kąt areny był blisko wentylatora laptopu szybko wywnioskowałem, iż po prostu wygrzewają one właśnie w tym miejscu larwy, żeby pomóc im w rozwoju. MRÓWKI SĄ NIESAMOWITE - pomyślałem. Dałem im jeszcze trochę ogrzać larwy a potem wyłączyłem laptop i odstawiłem formikarium(właściwie strzykawkę "przypiętą" do areny)
z biurka na półkę gdzie zawsze stoją rano i w nocy, żeby nie przeszkadzały. I okazało się, że kiedy tylko źródło ciepła zostało odłączone mrówki z powrotem zaniosły larwy do strzykawki.
Dajcie znać jeśli przytrafiły się wam podobne lub jeszcze ciekawsze sytuacje, w których zaobserwowaliście, że mrówki mają jeszcze wiele w sobie tajemnic.
I w tym momencie dochodzimy do dzisiejszego zdarzenia, w którym to doszło do nietypowego zjawiska, jakiego wcześniej nie udało mi się u mrówek zaobserwować. A zaczęło się od tego, że jedna mrówka chodziła w kącie areny i wyglądała jakby nie chciała wrócić do gniazda tylko ciągle tam coś szukała. Po chwili zjawiła się tam i druga mrówka i jakby szykowały pod "coś" ten "róg" areny. Za chwilę mrówki zaczęły tam znosić larwy! Przestraszyłem się trochę, ponieważ jak wcześniej wspomniałem nie widziałem u mrówek takiego zjawiska. Gdyby te larwy zginęły oznaczałoby to zagładę całej kolonii, ponieważ miałem wciąż tylko dwie robotnice a nie wyglądało na to, żeby królowa miała szybko się czerwić. Jednak na podstawie tego, że kąt areny był blisko wentylatora laptopu szybko wywnioskowałem, iż po prostu wygrzewają one właśnie w tym miejscu larwy, żeby pomóc im w rozwoju. MRÓWKI SĄ NIESAMOWITE - pomyślałem. Dałem im jeszcze trochę ogrzać larwy a potem wyłączyłem laptop i odstawiłem formikarium(właściwie strzykawkę "przypiętą" do areny)
z biurka na półkę gdzie zawsze stoją rano i w nocy, żeby nie przeszkadzały. I okazało się, że kiedy tylko źródło ciepła zostało odłączone mrówki z powrotem zaniosły larwy do strzykawki.
Dajcie znać jeśli przytrafiły się wam podobne lub jeszcze ciekawsze sytuacje, w których zaobserwowaliście, że mrówki mają jeszcze wiele w sobie tajemnic.
Rozważę to. Jeśli chodzi o samą kolonię to larwy niedawno zamieniły się w poczwarki, a królowa złożyła kolejny "pakiet" jajeczek. Obecnie poczwarki są już odwijane.
Mam jeszcze kilka pytań dotyczących moich kolonii a mianowicie:
1. Czy mogę karmić mrówki muchami? (ostatnio bardzo dobrze się przyjmują)
2. Skąd pozyskać skoczogonki z natury? (chciałbym dać mrówkom team sprzątający)
3. Złapałem dzisiaj królową Myrmica rubra, ale nie wiem czy będzie czerwić, bo w kalendarzu rójek na rok 2020 pisało "wędrówki królowych z różnych powodów". Co to oznacza?
Z góry dziękuję!
Mam jeszcze kilka pytań dotyczących moich kolonii a mianowicie:
1. Czy mogę karmić mrówki muchami? (ostatnio bardzo dobrze się przyjmują)
2. Skąd pozyskać skoczogonki z natury? (chciałbym dać mrówkom team sprzątający)
3. Złapałem dzisiaj królową Myrmica rubra, ale nie wiem czy będzie czerwić, bo w kalendarzu rójek na rok 2020 pisało "wędrówki królowych z różnych powodów". Co to oznacza?
Z góry dziękuję!
1 tez swego czasu karmiłem muchami, ale lepiej kup białe robaki na ryby i rozcinaj na pół i dawaj takie mrowkom
2. Szukaj w doniczkach z kwiatami, często sie tam lęgną. Opcja druga to kupić na allegro czy gdzieś
3. Ja złapałem dwie, każda padła po jednym dniu :/
2. Szukaj w doniczkach z kwiatami, często sie tam lęgną. Opcja druga to kupić na allegro czy gdzieś
3. Ja złapałem dwie, każda padła po jednym dniu :/
Jeśli chodzi o robaki wolę kupić mączniki niż te dla ryb.
O dziwo nie znalazłem skoczogonków w doniczkach, dzisiaj jeszcze poszukam w tych na dworze. Może się znajdą.
Na razie wczorajsza królowa żyje i wyszarpała watę od strony wody. Stwierdziłem, że może ma za mało miejsca i poszerzyłem jej trochę miejsce. Co sądzisz o adopcji królowej. Mogłaby się udać?
O dziwo nie znalazłem skoczogonków w doniczkach, dzisiaj jeszcze poszukam w tych na dworze. Może się znajdą.
Na razie wczorajsza królowa żyje i wyszarpała watę od strony wody. Stwierdziłem, że może ma za mało miejsca i poszerzyłem jej trochę miejsce. Co sądzisz o adopcji królowej. Mogłaby się udać?
O dziwo moja wczorajsza królowa Myrmica rubra nie umarła, ale złożyła jajeczko i trzyma je w żuwaczkach O.o . Żeby przypadkiem nie padła dam jej porcję miodu. Czyżbym odkrył nowy termin rójek lub jakiś podgatunek?
Dajcie znać co o tym sądzicie
PS. To podsunęło mi na myśl założenie dzienniczka nowej kolonii Myrmica rubra aby codziennie zapisywać tam jej "przebieg"
Dajcie znać co o tym sądzicie
PS. To podsunęło mi na myśl założenie dzienniczka nowej kolonii Myrmica rubra aby codziennie zapisywać tam jej "przebieg"
-
- Posty: 306
- Rejestracja: pt 27 wrz, 2019
Witam.
To jest królowa, która wyszła po jedzenie dla potomstwa, a nie rójkowa.
To jest królowa, która wyszła po jedzenie dla potomstwa, a nie rójkowa.
Kolonie:
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
Jest też możliwość że to młoda królowa która postanowiła odłączyć się od starego mrowiska i założyć własne
Rójkę miała w zeszłym roku, przezimowała z innymi królowymi, a teraz wyszła
No chyba że rzeczywiście szukała tylko pożywienia
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Możliwe i bardziej prawdopodobne, ale czy w takim razie teraz potrzebuje jedzenia i czy w czasie kiedy ją łapałem nie powinna chodzić z orszakiem robotnic?
Będzie potrzebowała jedzenia cały czas
A jeśli będzie jej brakować to wzrosną szanse że zje potomstwo
Co do drugiej części pytania, to nie wydaje mi się
Jeśli szukała pożywienia dla larw to znaczy że nie mogła jeszcze polegać na robotnicach, a jeśli zakładała nowe mrowisko to raczej robotnice pozostały wierne innej (lub innym) królowej która została w starym mrowisku
W niebie:
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Lasius niger
Lasius flavus
Chthonolasius sp.
Formica cinerea
Myrmica spp.
Leptothorax acervorum
U mnie:
Formica fusca
Crematogaster scutellaris
Camponotus nicobarensis
Camponotus japonicus
Czyli oprócz węglowodanów królowa musi mieć także dostarczane białka?Tlaloc pisze: ↑ndz 03 maja, 2020Będzie potrzebowała jedzenia cały czas
A jeśli będzie jej brakować to wzrosną szanse że zje potomstwo
Co do drugiej części pytania, to nie wydaje mi się
Jeśli szukała pożywienia dla larw to znaczy że nie mogła jeszcze polegać na robotnicach, a jeśli zakładała nowe mrowisko to raczej robotnice pozostały wierne innej (lub innym) królowej która została w starym mrowisku
-
- Posty: 306
- Rejestracja: pt 27 wrz, 2019
Witam.
Przykład:
Miód, pyłek i mączniki lub muszki.
Przykład:
Miód, pyłek i mączniki lub muszki.
Kolonie:
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
Mam pytanie, a mianowicie ile zajmuje proces poczwarka - imago dla mrówek Formica rufibarbis? Pytam się, ponieważ jest dziwna sprawa. Mrówki chyba rozwinęły dwa kokony za wcześnie. Wnioskuję to po tym, że jeszcze "białe" mrówki zostały odwinięte z oprzędu, a jedna została chyba posiłkiem dla królowej i larw. Jest jeszcze drugi powód - pytam z ciekawości.
PS. Znalazłem niedawno skoczogonki przy gnieździe Tetramorium sp. na podwórku. NARESZCIE!
PS. Znalazłem niedawno skoczogonki przy gnieździe Tetramorium sp. na podwórku. NARESZCIE!
Witam, u mojej rufibarbis przemiana z poczwarki w imago zajeła miesiąc. I tak jeszcze dodam, to chyba normalne że świeżo otwarte robotnice są białe i nieruchome.
L. cf. niger
F. fusca
F. fusca
-
- Posty: 306
- Rejestracja: pt 27 wrz, 2019
Witam.
Musisz byc pewny czy to skoczogonki! Jak nie to możesz przynieść mrówką pasożyty!
Musisz byc pewny czy to skoczogonki! Jak nie to możesz przynieść mrówką pasożyty!
Kolonie:
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.
Dolyrichoderus Quadripunctatus
Manica Rubida
Lasius Niger
Messor Barbarus
2x Themnothorax sp.
Byłe kolonnie:
Lasius Flavus
Myrmica rubra
Inne:
Doświadczenie - 4lata
Lubię: film, fotografię i myrmekologię oczywiście.