lasius flavus - dziennik

Zapisy obserwacyjne hodowli mrówek to cenne źródła informacji którym warto się dzielić. Oto nowy dział "Dzienniki Hodowlane". :-)

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

wt 01 lut, 2022

28 stycznia 2022(dzień 1)
zakupiłem małą kolonię lasius flavus(q+pakiet jaj) w sklepie terrarystycznym(vaunarium, vantis terra) w krakowie. było to dość daleko od mojego miejsca zamieszkania, a ja byłem na feriach, więc przed królową kilka godzin podróży, ze dwa dni spokoju i cały dzień jazdy.
30 stycznia(dzień 3)
jakoś dojechałem na miejsce. królowa cała i zdrowa, chociaż wykazuje małą aktywność(prawie się nie rusza)
31 stycznia(dzień 4)
dogrzewałem próbówkę matą grzewczą przez kilka godzin, królowa zachowuje się już normalnie.
1 lutego(dzień 5)
przestałem dogrzewać - znowu mam ciepło w pokoju. królowej daję spokój na tydzień.
pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

pt 04 lut, 2022

4 lutego (dzień 9)
dziś próbowałem zamieścić zdjęcia królowej, ale mi się nie udało. jak załączać zdjęcia do posta? swoją drogą, jajeczka na 99% zniknęły(królowa je zjadła?).
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

pt 04 lut, 2022

Witam.
pasjamrowek pisze: pt 04 lut, 2022 jak załączać zdjęcia do posta?
Pod okienkiem do pisania posta kliknij "Załączniki":
Zrzut ekranu 2022-02-04 140057.JPG
Następnie "dodaj pliki".
pasjamrowek pisze: pt 04 lut, 2022 jajeczka na 99% zniknęły(królowa je zjadła?)
Królowa mogła zjeść jajeczka ze stresu spowodowanym podróżą. Poza tym powinna ona już mieć potomstwo w postaci robotnic, niezimowana nawet sporo. I tu nasuwa się pytanie czy straciła robotnice (pierwsze robotnice nanitic żyją krótko), czy była celowo trzymana w lodówce żeby się nie rozwijała kolonia (sprzedawcy tak robią). Jeśli straciła robotnice to mogła również stracić instynkt macierzyński przez co nie opiekuje się jajami/zjada je.
Pozdrawiam
pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

sob 05 lut, 2022

slodkie_ciacho pisze: pt 04 lut, 2022 Królowa mogła zjeść jajeczka ze stresu spowodowanym podróżą. Poza tym powinna ona już mieć potomstwo w postaci robotnic, niezimowana nawet sporo. I tu nasuwa się pytanie czy straciła robotnice (pierwsze robotnice nanitic żyją krótko), czy była celowo trzymana w lodówce żeby się nie rozwijała kolonia (sprzedawcy tak robią). Jeśli straciła robotnice to mogła również stracić instynkt macierzyński przez co nie opiekuje się jajami/zjada je.
Pozdrawiam
co robić?
Awatar użytkownika
slodkie_ciacho
Posty: 1491
Rejestracja: sob 23 cze, 2018
Kontakt:

ndz 06 lut, 2022

Ja bym nakarmił i poczekał. Jeśli nadal będzie zjadała jaja to obawiam się będzie potrzebne podrzucenie kilku poczwarek.
pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

śr 09 lut, 2022

9 lutego(dzień 14)
zaobserwowałem spory pakiet jaj. czekam na robotnice. mam nadzieję, że tym razem ich nie zje...
pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

pt 11 lut, 2022

11 lutego(dzień 16)
nowe jajeczka nie zniknęły! czekam na larwy, poczwarki i robotnice.
pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

ndz 13 lut, 2022

13 lutego(dzień 18)
z jajeczek póki co nie ma larw, ale królowa nie zabiera się za konsumpcję. swoją drogą, wata w próbówce pokrywa się czymś czarnym(pleśń?) od momentu, w którym kupiłem królową, ale zdaje się jej to nie przeszkadzać.
pasjamrowek
Posty: 57
Rejestracja: pn 08 cze, 2020

śr 23 lut, 2022

23 lutego(dzień 28)
królowa kontynuuje zjadanie jajeczek, najprawdopodobniej podrzucę jej poczwarki.
ODPOWIEDZ