Stoją formi w pomieszczeniu, gdzie temperatura waha się od 16 do 19 Celsjuszów. Trochę mało dla nigerek.
Podgrzewanie gniazd prawie w każdej konfiguracji powoduje skroplenie się wody na szkle. Zdaje mi się, że gdzieś czytałem o mrówkach nagrzewających się na słoneczku, a później "wnoszących" ciepło do gniazda. Pomyślałem, żeby areny postawić na macie grzejnej. Myślicie, że to im (mrówkom) pomoże?
Alternatywą jest umieszczenie wszystkiego w pudle i ogrzewanie całości. Ale wtedy trudniej obserwować.
Podgrzewanie areny
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
- slodkie_ciacho
- Posty: 1530
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Ogrzewaj suchszą część gniazda, dodatkowo chyba możesz spróbować zmniejszyć nawadnianie. Dla bezpieczeństwa daj im wtedy probówkę z wodą na arenie.
Co do ogrzewania areny, możliwe, że zaczną po prostu wynosić potomstwo i na niej ogrzewać.
Pozdrawiam
Ogrzewaj suchszą część gniazda, dodatkowo chyba możesz spróbować zmniejszyć nawadnianie. Dla bezpieczeństwa daj im wtedy probówkę z wodą na arenie.
Co do ogrzewania areny, możliwe, że zaczną po prostu wynosić potomstwo i na niej ogrzewać.
Pozdrawiam
Jak na razie mam tak małe gniazda, że raczej trudno lokalizować strefy bardziej czy mniej wilgotne czy regulować zasięg. Umieszczenie maty pod jednym małym rożkiem gniazda 3D (6x6 cm) powoduje skraplanie. Tak samo gniazdo gipsowe w szklance.
Trudno też regulować wilgotność, jak do każdego gniazda jest podłączone poidełko. Wydaje mi się, że nieograniczony dostęp do wody jest ważniejszy niż podgrzanie o 2 stopnie.
Trudno też regulować wilgotność, jak do każdego gniazda jest podłączone poidełko. Wydaje mi się, że nieograniczony dostęp do wody jest ważniejszy niż podgrzanie o 2 stopnie.