Ok- jestem nowy [bla bla bla ] i też Was witam
Oto mój projekt, nie miałem czasu bawić się innymi programami więc na szybciora zrobiłem w Paincie.
[img=http://img115.imageshack.us/img115/4840 ... fy1.th.png]
co w nim poprawić, ma to być „formi po tic-tac'kach”, czyli jako taki "krok 2". Jak rozwiązać problem z nawadnianiem, zalewanie "od góry" mnie trochę odstrasza... jakie są wasze pomysły.
Najprawdopodobniej zostanie wykonane z przerobionego u szklarza akwarium, chyba wyjdzie taniej niż jakby zrobić od początku na zamówienie.
Formikarium ma być dla F. Flavus
Ps. jest jeszcze możliwość aby gniazdo zostało "zainstalowane" poziomo, co zmniejszy wysokość formicarium- naturalnie wszystko będzie odgórnie zabezpieczone przed ucieczką.
Pozdrawiam.
Mój projekt
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Flavus w zasadzie nie potrzebuje odkrytej areny - w naturze całe życie spędza pod ziemią i tam żeruje, nie wychodząc na powierzchnię. Może raczej lepsze byłoby coś w rodzaju bardzo płaskiego akwarium wypełnionego jakimś piaskiem do kopania? Też się zastanawiam właśnie nad czymś takim, chciałbym mieć taką mrówkę jeśli tylko uda mi się znaleźć
1.
No właśnie najgorzej jest ze znalezieniem tego gatunku, a nawet kupnem... możecie polecić coś innego do tego typu formikarium, bo nie wiedziałem że flavki są aż takie "leniwe"- mógł bym spróbować z nigerami tylko te murzynki jakoś nie za_bardzo
... ale jeżeli uda mi się zdobyć flavus'y to jak najbardziej się nimi zajmę tyle że w kompakcie
2.
Poczytałem o nigerach i nawet nawet, tylko wielkość koloni :/ (nie lubie dużych). Czy w terrarium mojego projektu dało by się wstawić system nawadniający korek zaprezentowany tutaj http://formicarium.pl/forum/viewtopic.php?t=1330 i czy przypadkiem nie było by tak że tylko dolna część korka będzie wilgotna i czy mrówy są na tyle "inteligentne" żeby wpaść na pomysł chodzenia po moście a nie próby forsowania fosy z opłakanym skutkiem
Prosze przykladaj sie do pisania postow bo bedzie kiepsko - Devil_
[Ok- poprawie na pewno ]
3.
Chyba już wybrałem, zostanę przy nigerach. Początkowo pomieszkają w "kroku pierwszym" z areną a później nowa arena z curtus.pl oraz gipsarium ceramiczne (albo w szelce)- jak Wam się wydaje, będzie good
No właśnie najgorzej jest ze znalezieniem tego gatunku, a nawet kupnem... możecie polecić coś innego do tego typu formikarium, bo nie wiedziałem że flavki są aż takie "leniwe"- mógł bym spróbować z nigerami tylko te murzynki jakoś nie za_bardzo
... ale jeżeli uda mi się zdobyć flavus'y to jak najbardziej się nimi zajmę tyle że w kompakcie
2.
Poczytałem o nigerach i nawet nawet, tylko wielkość koloni :/ (nie lubie dużych). Czy w terrarium mojego projektu dało by się wstawić system nawadniający korek zaprezentowany tutaj http://formicarium.pl/forum/viewtopic.php?t=1330 i czy przypadkiem nie było by tak że tylko dolna część korka będzie wilgotna i czy mrówy są na tyle "inteligentne" żeby wpaść na pomysł chodzenia po moście a nie próby forsowania fosy z opłakanym skutkiem
Prosze przykladaj sie do pisania postow bo bedzie kiepsko - Devil_
[Ok- poprawie na pewno ]
3.
Chyba już wybrałem, zostanę przy nigerach. Początkowo pomieszkają w "kroku pierwszym" z areną a później nowa arena z curtus.pl oraz gipsarium ceramiczne (albo w szelce)- jak Wam się wydaje, będzie good
Oczywiście!!! Jak najbardziej
<a
href="http://www.skarbonka.net/pages/index.php?refid=naxmall"><img
src="http://piech.pestar.com.pl/banery/baner3.gif"
border="0" alt="Skarbonka.net"></a>
href="http://www.skarbonka.net/pages/index.php?refid=naxmall"><img
src="http://piech.pestar.com.pl/banery/baner3.gif"
border="0" alt="Skarbonka.net"></a>
Tak też będzie dobrze, chociaż lepiej trzymać się przy standardowym kompakcieEpson9 pisze: Początkowo pomieszkają w "kroku pierwszym" z areną a później nowa arena z curtus.pl oraz gipsarium ceramiczne (albo w szelce)- jak Wam się wydaje, będzie good
Dzięki ale moje plany poszły już nieco dalej i po konsultacjach z panem Piotrem stwierdziłem że będę hodował L.flavus. Jeżeli nie kupię od nikogo z forum królowej to najprawdopodobniej kupię pierwotną kolonię a wtedy raczej od razu trafi na arenę i gipsarium, a może lepszy będzie kompakt, w sumie te kilka złotych nic nie znaczy ale wolał bym aby kolonia czuła się jak najlepiej.
Jeszcze jedno - arena + gipsarium jest chyba taka bardziej "wystawna" tzn. lepiej się prezentuje, kompakty są jakieś takie surowe
Pozdrawiam.
Jeszcze jedno - arena + gipsarium jest chyba taka bardziej "wystawna" tzn. lepiej się prezentuje, kompakty są jakieś takie surowe
Pozdrawiam.
no nie wiem, ja tam jestem cały za ideą kompaktu :] proste, przyjemne, elastyczne :]Epson9 pisze:kompakty są jakieś takie surowe
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Korkowe obicie dodaje im życiaEpson9 pisze:kompakty są jakieś takie surowe
1.
2.
Jak to bywa w moich postach "ludzie się zmieniają" a "najlepsze jest najprostsze". Więc poczytałem o opiniach na temat sprzedających i zauważyłem że gipsarium nie koniecznie jest najlepszym rozwiązaniem a kompakty cieszą się popularnością, więc kto wie
i jeszcze coś, jak można było się doczytać z moich poprzednich postów- oprócz L.niger, L.flavus interesowały mnie też Lasius brunneus tylko z nich zrezygnowałem bo odradzono mi trzymanie ich w gipsarium, ale rodzi się koncepcja kompaktu więc kto wie, jak uważacie- bo ja już dostaje rozstrojenia półkuli mózgowych. Z jednej strony fajne są te żółciutkie mróweczki i po szybach nie wchodzą, no i łatwo jest nawilżać gipsarium, ale te brunneus są bardziej aktywne i chyba ciekawsze w obserwacji tyle tylko że "mieszkają w korkach " więc trudniej będzie o nawilżanie gniazda (jak to zrobić w kompakcie ) no i możliwość zagrzybienia korkowego gniazda, ale znowu hodowla mszyc.
doradźcie coś, napiszcie coś więcej (zwróćcie uwagę na te Lasius brunneus bo o nich mało pisze )
Pozdrawiam i czekam na jakąś rzetelną odpowiedź.
Areny na curtus'ie też są obiteMrówkolew pisze:Korkowe obicie dodaje im życiaEpson9 pisze:kompakty są jakieś takie surowe
2.
Jak to bywa w moich postach "ludzie się zmieniają" a "najlepsze jest najprostsze". Więc poczytałem o opiniach na temat sprzedających i zauważyłem że gipsarium nie koniecznie jest najlepszym rozwiązaniem a kompakty cieszą się popularnością, więc kto wie
i jeszcze coś, jak można było się doczytać z moich poprzednich postów- oprócz L.niger, L.flavus interesowały mnie też Lasius brunneus tylko z nich zrezygnowałem bo odradzono mi trzymanie ich w gipsarium, ale rodzi się koncepcja kompaktu więc kto wie, jak uważacie- bo ja już dostaje rozstrojenia półkuli mózgowych. Z jednej strony fajne są te żółciutkie mróweczki i po szybach nie wchodzą, no i łatwo jest nawilżać gipsarium, ale te brunneus są bardziej aktywne i chyba ciekawsze w obserwacji tyle tylko że "mieszkają w korkach " więc trudniej będzie o nawilżanie gniazda (jak to zrobić w kompakcie ) no i możliwość zagrzybienia korkowego gniazda, ale znowu hodowla mszyc.
doradźcie coś, napiszcie coś więcej (zwróćcie uwagę na te Lasius brunneus bo o nich mało pisze )
Pozdrawiam i czekam na jakąś rzetelną odpowiedź.
Lasius brunneus gniazduje w prawdziwie mokrym biotopie a to najłatwiej utrzymać w korku - czy to będzie kompakt czy drzewko czy Rka
Robotnice furażerują co prawda po nagrzanej i suchej korze drzew, jednak gniazda ukryte są w mokrym pruchnie i w cienistych zakątkach ziemnych.
Osobiście jestem zdania iż mało piszemy o tym gatunku, gdyż królowe są maleńkie i niewielu z nas ma okazję ich nałapać - Tommygun jest jednym ze szczęśliwców mających do nich dostęp - sam pomimo wielokrotnie obserwowanych odlotów, tylko kilka razy trafiłem królową tego gatunku i to już z pierwszymi robotnicami wychowanymi w mokrym i spruchniałym sęku konarków opadłych z żyjących i wysokich drzew.
Generalnie wybierałbym na Twoim miejscu L.flavus na początek
Robotnice furażerują co prawda po nagrzanej i suchej korze drzew, jednak gniazda ukryte są w mokrym pruchnie i w cienistych zakątkach ziemnych.
Osobiście jestem zdania iż mało piszemy o tym gatunku, gdyż królowe są maleńkie i niewielu z nas ma okazję ich nałapać - Tommygun jest jednym ze szczęśliwców mających do nich dostęp - sam pomimo wielokrotnie obserwowanych odlotów, tylko kilka razy trafiłem królową tego gatunku i to już z pierwszymi robotnicami wychowanymi w mokrym i spruchniałym sęku konarków opadłych z żyjących i wysokich drzew.
Generalnie wybierałbym na Twoim miejscu L.flavus na początek
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
- __voodoo__
- Posty: 275
- Rejestracja: sob 28 kwie, 2007
Mrówa się przystosuje, gdyż nie ma innego wyjścia