problem
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Mam pewien problem i zarazem pytanie. W moich "krokach pierwszych" na korku pojawiła się pleśń . Wiem , że nie jest ona przeszkodą w większych formikariach , ale interesuje mnie to , czy pleśń może zaszkodzić królowym z jajami , z których niedługo powinny pojawić się larwy .
pozdrawiam
pozdrawiam
Dopóki jest na korku to nie powinien stanowić zagrożenia. Jeśli się przeniesie na martwego konika polnego, czy inne białko to będziesz musiał najlepiej przenieść królową.
- __voodoo__
- Posty: 275
- Rejestracja: sob 28 kwie, 2007
Póki królowa i larwy nie wezmą kawałka pleśni do ust (nie zjedzą), to nie ma się co martwić. Pilnuj, by pleśń nie pojawiła się na jedzonku, które podajesz. A i na przyszłość także - nie podawaj za dużo jedzenia, bo wtedy mrówki zaczną magazynować pożywienie (czyli przenosić do formi), a potem na nim może zrobić się pleśń, czego TY i mrówki zapewne nie chcecie Pozdrawiam
-
- Posty: 205
- Rejestracja: śr 11 lip, 2007
- Lokalizacja: Lublin
Dzięki za rady
pozdrawiam
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
Pare dni temu otrzymałem kompackik.
Dzis podczas obserwacji zauwazyłem pleśń na korku. Muszę przenosić królową z jajami do probówki czy nie?! Z odpowiedzi wyżej wynikałoby że nie.
W takim razie mrówki będą żyły w zgodzie z pleśnią? Pleśń zniknie sama?
Mam jeszcze problem z zaparowanym gniazdem. Główny korytaż im wytarłem, ale jak dostać się do bocznych?!
Dzis podczas obserwacji zauwazyłem pleśń na korku. Muszę przenosić królową z jajami do probówki czy nie?! Z odpowiedzi wyżej wynikałoby że nie.
W takim razie mrówki będą żyły w zgodzie z pleśnią? Pleśń zniknie sama?
Mam jeszcze problem z zaparowanym gniazdem. Główny korytaż im wytarłem, ale jak dostać się do bocznych?!
Witam
Mrówkom ta pleśń z korka nie powinna zaszkodzić - to pleśń żerująca na martwym drewnie a nie organizmach żywych - ważne aby arena formicarium była suchutka a i problem z zaparowanymi szybkami powinien ustąpić. Powodem parowania szyb jest prawdopodobnie kiepsko ustawione ogrzewanie.
Mrówkom ta pleśń z korka nie powinna zaszkodzić - to pleśń żerująca na martwym drewnie a nie organizmach żywych - ważne aby arena formicarium była suchutka a i problem z zaparowanymi szybkami powinien ustąpić. Powodem parowania szyb jest prawdopodobnie kiepsko ustawione ogrzewanie.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
U mnie w pokoju jest podłogówka a formi stoi na biórku. W pokoju mam około 24*-25*
Arena jest sucha. A Mrówki odizolowały miejsce gdzie siedzą z krolowa. Naznosiły piasku i zbudowały coś w rodzaju tamy. Nie wiem jak one to robią ale od momenty kiedy powsatała tama i komorze nie paruje szybka i nie dostaje się pleśń. Cóż za cwane stworki
Arena jest sucha. A Mrówki odizolowały miejsce gdzie siedzą z krolowa. Naznosiły piasku i zbudowały coś w rodzaju tamy. Nie wiem jak one to robią ale od momenty kiedy powsatała tama i komorze nie paruje szybka i nie dostaje się pleśń. Cóż za cwane stworki
Lampką biurkową skieruj promień światła na dalszą część areny tak aby punkt grzewczy znajdował się jakieś 2cm od przeciwległej gniazdu ścianki a termometr (ułożony w tym punkcie na arenie) wskazywał te 28-30stC.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
O! To bardzo sympatycznie
Teraz właśnie chce im wprowadzić mech z ogrodu do formi bo czytałem, że lubia sobie po nim spacerować no i formi wyglada naturalnie
Właśnie się osusza kawałek jaki przyniosłem z ogródka, jest troche mokry bo padało. Zauważyłem w nim parę skoczogonków. Nie wiem czy się cieszyć ale wiem, że one lubują sie w mchu i jest ich w nim cala masa. Nom zobaczymy co na to mrówy...
Teraz właśnie chce im wprowadzić mech z ogrodu do formi bo czytałem, że lubia sobie po nim spacerować no i formi wyglada naturalnie
Właśnie się osusza kawałek jaki przyniosłem z ogródka, jest troche mokry bo padało. Zauważyłem w nim parę skoczogonków. Nie wiem czy się cieszyć ale wiem, że one lubują sie w mchu i jest ich w nim cala masa. Nom zobaczymy co na to mrówy...
Ja również zainstalowałem sobie mech w formikarium i razem z nim doszło wiele darmowych dodatków, takich jak kilka gatunków skoczogonków, mały ślimak, czarne roztocze z czerwonymi nóżkami i brązowe żuczki wielkości głowy nigerki. Mrówki zazwyczaj na całą tę menażerię nie zwracają uwagi, bo te drobiazgi nie są godną uwagi zdobyczą, a przy tym nie jest łatwo je załatwić - skoczogonki są zbyt szybkie, roztocze chowają się w niedostępnych "krzakach" a ślimak i żuczki mają mocny pancerz. Właśnie wczoraj jedna z nigerek złapała takiego żuczka żywcem i zaniosła do gniazda. Jej umiejętności rzeźnickie okazały się jednak gorsze od łowieckich - tak długo kombinowała, jak żuczka zarżnąć, aż ten w końcu się znudził i zwiał, cały i zdrowy. W każdym razie wszelkie roślinki i zwierzątka wzbogacają mini-ekosystem formikarium i sprawiają że obserwacja mrówek może być jeszcze ciekawsza
Ja pociąłem drobnie mech i podałem mrówkom na kapseku przed wejściem do gniazda. Wzięły sobie trochę do środka, a teraz-po dwóch miesiącach-ładnie rośnie w gnieździe, tam gdzie posadziły.
Rośnie sobie w stronę źródła światła i to też tylko z jednej strony, jak im nie będzie pasowała to go wytną, a jeśli mi nie będzie pasować to go ususzę lampką.