problem

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

patyczak1000
Posty: 205
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Lublin

sob 21 lip, 2007

Mam pewien problem i zarazem pytanie. W moich "krokach pierwszych" na korku pojawiła się pleśń . Wiem , że nie jest ona przeszkodą w większych formikariach , ale interesuje mnie to , czy pleśń może zaszkodzić królowym z jajami , z których niedługo powinny pojawić się larwy .

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

sob 21 lip, 2007

Dopóki jest na korku to nie powinien stanowić zagrożenia. Jeśli się przeniesie na martwego konika polnego, czy inne białko to będziesz musiał najlepiej przenieść królową.
Awatar użytkownika
__voodoo__
Posty: 275
Rejestracja: sob 28 kwie, 2007

pn 23 lip, 2007

Póki królowa i larwy nie wezmą kawałka pleśni do ust (nie zjedzą), to nie ma się co martwić. Pilnuj, by pleśń nie pojawiła się na jedzonku, które podajesz. A i na przyszłość także - nie podawaj za dużo jedzenia, bo wtedy mrówki zaczną magazynować pożywienie (czyli przenosić do formi), a potem na nim może zrobić się pleśń, czego TY i mrówki zapewne nie chcecie ;) Pozdrawiam
patyczak1000
Posty: 205
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Lublin

pn 23 lip, 2007

Dzięki za rady
pozdrawiam

[b]Moja oferta: zainteresowani na gg[/b]
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

Pare dni temu otrzymałem kompackik.
Dzis podczas obserwacji zauwazyłem pleśń na korku. Muszę przenosić królową z jajami do probówki czy nie?! Z odpowiedzi wyżej wynikałoby że nie.
W takim razie mrówki będą żyły w zgodzie z pleśnią? Pleśń zniknie sama?

Mam jeszcze problem z zaparowanym gniazdem. Główny korytaż im wytarłem, ale jak dostać się do bocznych?!
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

pt 02 lis, 2007

Witam :)
Mrówkom ta pleśń z korka nie powinna zaszkodzić - to pleśń żerująca na martwym drewnie a nie organizmach żywych - ważne aby arena formicarium była suchutka a i problem z zaparowanymi szybkami powinien ustąpić. Powodem parowania szyb jest prawdopodobnie kiepsko ustawione ogrzewanie.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

U mnie w pokoju jest podłogówka a formi stoi na biórku. W pokoju mam około 24*-25*
Arena jest sucha. A Mrówki odizolowały miejsce gdzie siedzą z krolowa. Naznosiły piasku i zbudowały coś w rodzaju tamy. Nie wiem jak one to robią ale od momenty kiedy powsatała tama i komorze nie paruje szybka i nie dostaje się pleśń. Cóż za cwane stworki :D
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

pt 02 lis, 2007

Ile jest robotnic ?
Jeżeli kolonia jest w miarę liczna - wszystko będzie dobrze - potrzeba jedynie trochę czasu :)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

2 niestety ale jest sporo jajeczek i nawet już parę larw.
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

pt 02 lis, 2007

Poradzą sobie ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

No to dobrze bo już się martwiłem :)
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

Acha i jeszczejedno pytanko.
Czy mam im troche dogrzewać arene teraz (zależy mi na dosyć szybkim rozwoju, bo mam tylko 2 robo) jeżeli tak to jak to zrobić?!
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

pt 02 lis, 2007

Lampką biurkową skieruj promień światła na dalszą część areny tak aby punkt grzewczy znajdował się jakieś 2cm od przeciwległej gniazdu ścianki a termometr (ułożony w tym punkcie na arenie) wskazywał te 28-30stC.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

pt 02 lis, 2007

Nie ma po co. Dla polskich gatunków temperatura około 25 stopni jest bardzo dobra dla rozwoju. Nie ma co kombinować. Każda kolonia zaczynała się od jednej mrówki, Minie 6-8 tygodni i się ich nie doliczysz.
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

:D kk to poczekam spokojnie :)

A one tą pleśń wywalą czy już tak zostanie?!
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pt 02 lis, 2007

Pleśń na korku po jakimś czasie sama schodzi gdy zje to co mogła, korek zmięknie i mrówy będą w nim mogły drążyć komory :)
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

O! To bardzo sympatycznie :D
Teraz właśnie chce im wprowadzić mech z ogrodu do formi bo czytałem, że lubia sobie po nim spacerować no i formi wyglada naturalnie :)
Właśnie się osusza kawałek jaki przyniosłem z ogródka, jest troche mokry bo padało. Zauważyłem w nim parę skoczogonków. Nie wiem czy się cieszyć ale wiem, że one lubują sie w mchu i jest ich w nim cala masa. Nom zobaczymy co na to mrówy...
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

pt 02 lis, 2007

Ja również zainstalowałem sobie mech w formikarium i razem z nim doszło wiele darmowych dodatków, takich jak kilka gatunków skoczogonków, mały ślimak, czarne roztocze z czerwonymi nóżkami i brązowe żuczki wielkości głowy nigerki. Mrówki zazwyczaj na całą tę menażerię nie zwracają uwagi, bo te drobiazgi nie są godną uwagi zdobyczą, a przy tym nie jest łatwo je załatwić - skoczogonki są zbyt szybkie, roztocze chowają się w niedostępnych "krzakach" a ślimak i żuczki mają mocny pancerz. Właśnie wczoraj jedna z nigerek złapała takiego żuczka żywcem i zaniosła do gniazda. Jej umiejętności rzeźnickie okazały się jednak gorsze od łowieckich - tak długo kombinowała, jak żuczka zarżnąć, aż ten w końcu się znudził i zwiał, cały i zdrowy. W każdym razie wszelkie roślinki i zwierzątka wzbogacają mini-ekosystem formikarium i sprawiają że obserwacja mrówek może być jeszcze ciekawsza :)
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

pt 02 lis, 2007

Ja pociąłem drobnie mech i podałem mrówkom na kapseku przed wejściem do gniazda. Wzięły sobie trochę do środka, a teraz-po dwóch miesiącach-ładnie rośnie w gnieździe, tam gdzie posadziły.
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

Nie rozrósł im się za bardzo?! Nic się nie dzieje z tym mchem?!
Awatar użytkownika
Jeremi
Posty: 1014
Rejestracja: pt 12 sty, 2007
Kontakt:

pt 02 lis, 2007

Rośnie sobie w stronę źródła światła i to też tylko z jednej strony, jak im nie będzie pasowała to go wytną, a jeśli mi nie będzie pasować to go ususzę lampką.
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

Z mchu wylazla jakaś gąsienica nie zrobi nic mrówą?!
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pt 02 lis, 2007

Nie, nie zrobi ;]
Tylko żeby im robale do części gniazdowej nie właziły :)
Ja bym tą gąsienicę ukatrupił i dał mrówom do jedzenia ]:->
n0b0dy
Posty: 110
Rejestracja: pt 02 lis, 2007

pt 02 lis, 2007

A jak im przez noc wlezą to się coś stanie czy mrówy je wygonią?
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

pt 02 lis, 2007

Jeżeli to nie jakieś specjalne szpiegowskie robale ze sprzętem maskującym, to raczej nie wejdą, a jeśli jakoś im się uda, to zostaną przepędzone lub zlikwidowane :)
ODPOWIEDZ