ubijanie piasku :/

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
platfers
Posty: 10
Rejestracja: wt 29 lis, 2005
Lokalizacja: Warszawa

wt 29 lis, 2005

witam
wiem że ten temat już był, ale klikałem na link www.soldat.boo.pl i nie działa; podobnie pogrzebałem na forum terrarystki.pl i też nie mogę znaleźć odpowiedzi.... :(

jedno proste pytanie:
JAK UBIĆ PIASEK W FORMIKARIUM R???

pozdrawiam
życie daje mi dokładnie to, czego potrzebuję
PLATFERS
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

wt 29 lis, 2005

Witam :)
Wsypujesz do formi. suchutki,drobny,pylisty piasek i potrząsasz całością, możesz też delikatnie opukać z każdej strony - drobinki piasku przemieszczają się wtedy względem siebie i coraz ciaśniej na siebie zachodzą, pył wszystko to dodatkowo "ucieśnia"- prawdopodobnie będziesz musiał kilka razy dosypywać piasku ;)
Po nawilżeniu całość w taki sposób ubita, będzie dawała bardzo trwałe korytarze i komory :)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
platfers
Posty: 10
Rejestracja: wt 29 lis, 2005
Lokalizacja: Warszawa

śr 30 lis, 2005

dzięki serdeczne :)

pozdrawiam
życie daje mi dokładnie to, czego potrzebuję
PLATFERS
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

śr 30 lis, 2005

Ja to robię inaczej. Nawilżam piasek już przed wsypaniem, tak żeby był lekko wilgotny. Wsypuję go po trochę i ubijam bardzo mocna linijką. Trochę trudniej się go wsypuje bo się bryli.
Ale za to mam bardzo dobrze ubitą część gniazdową, nie muszę dosypywać już więcej piasku, mogę odrazu wpuszczać mrówki, a co najważniejsze mam równomiernie nawilżoną część gniazdową.
Który sposób jest lepszy osądźcie sami ;).

A stronka z soldat.boo.pl zmianiła już dawno adres na www.mrowki.info
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 30 lis, 2005

Hmm... chyba za mało precyzyjnie się wyraziłem :>
Piasek jest dosypywany W TRAKCIE "otrząsania" - efekt jaki się uzyskuje podczas swobodnego przesówania się suchych drobinek przy postukiwaniu czy potrząsaniu, można porównać do efektu jaki daje wprawienie w drgania formy z "pustakiem" - całość osiada tworząc z każdym drgnieniem, coraz mocniej "jednolitą" masę. Takiego efektu nie da się uzyskać poprzez ubijanie lekko wilgotnego piasku ;)
Alternatywą, może być zamoczenie "na chama" piasku i wprawienie całości w bardzo mocne drgania o wysokiej amplitudzie, jednak boję się, że najczęściej filigranowe konstrukcje formicariów tego nie wytrzymają :D
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

śr 30 lis, 2005

Stukanie szklanym formikarium też może się skończyć źle ;). No i nie nawilżysz równomiernie piasku, polewając go od góry wodą. ;)
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

śr 30 lis, 2005

Radiss :)
Może to "zboczenie zawodowe" szklarza, ale nie boję się klepać (z wyczuciem) dłonią na płask w tak małą powierzchnię (10/15 - 30/50cm) szyby 3-4mm ;)
Co do równomiernego nasączenia - coś mi się zdaje, że ani nie musi, ani nie powinno nawet być tak samo wilgotno z wierzchu, jak u spodu gniazda - podobnie jak w formicariach korkowych, wilgoć ma się podsączać większość czasu od dołu, ku górze - po kiego mi w takim razie "równomiernie" nawilżać :?: :twisted:
Nawilżam raz na kilka miesięcy i wystarczy ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

śr 30 lis, 2005

Mniej czy bardziej wilgotny? Ważne że cały musi być wilgotny, żeby się nie obsypywał. To nie jest takie dobre do końca. Polecałbym bardziej zmieszanie dwóch typów wypełnień, np. piasku i korka.

Dla mnie osobiście piasek jest najgorszym z wypełnień. Zaletą jak dla mnie jest jedynie to, że mrówki mogą swobodnie drążyć korytarze. Pozatym ma same wady. I żeby nei brzmiało to wszystko tak głupio - mrówki przecież żyją w naturze w ziemi - to dodam że chodzi mi o wypełnienie piaskiem wąskiej przestrzeni między szybami.
8)
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

czw 01 gru, 2005

Witam :)
Widzisz Radiss... tu się mylisz :)
Piasek (oczywiście taki o jakim mowa - bardzo drobny i pylisty) ubijany w sposób o jakim mówię, nie osypuje się sam z siebie ani też za przyczyną mrówek - po wyschnięciu tworzy bardzo zwartą masę i dopiero silniejsze puknięcie czy innego rodzaju wstrząs, potrafi ją naruszyć - oczywiście nie jest to idealne podłoże do Rki, głównie ze względu na pogorszenie widoczności wewnątrz gniazda... Co do kwestii "wąskiej przestrzeni", jest ona bardzo względna - robotnice L.niger, będą ryły wspaniałe korytarze "w poprzek" nawet 1cm przestrzeni komory pionowej Rki, gdy już F.cunicularia, będzie tam nieźle ograniczona.
Wsio zależy, od kwestii gatunku zasiedlającego formicarium, przeznaczenia chowu (oglądanie, badanie, posiadanie) i gabarytu na jaki możemy sobie pozwolić - w każdym przypadku znaczenie będą miały inne proporcje :)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

czw 01 gru, 2005

Piotr, nie tak ostro, to że masz inne doświadczenia to wcale nie oznacza, że ja się mylę.

Piasek drobny i pylisty, to jest piasek z pyłem, tak?? :D
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

czw 01 gru, 2005

Oki oki oki :D
No fakt - mówisz prawdę :>
Cały szkopuł w tym Radku, że Twoje kiepskie doświadczenia z piaskiem, wynikają najprawdopodobniej z kwestii "materiałowych" :) Też miewałem z tym problem, szczególnie, gdy użyłem pięknie wypłukanego piasku do terrarium z VitaPolu - dopuki był wilgotny, wspaniale się sprawdzał - gdy podsechł, rewelacyjnie się obsówał :D:D:D
W tej chwili używam zebranego z leśnej drogi, drobno odsianego piasku, który zawiera sporo pyłu (przy odsiewaniu potwornie kurzy, nie wykluczone, że jest z domieszką gliny) i po namoczeniu a następnie wysuszeniu, daje zbitą bryłę - mrówki dają radę w nim kopać gdy jest wilgotny a gdy podeschnie, idzie im to już z żółwim tempem, tworzy fajną, zewnętrzną skorupę gniazda, utrzymującą wewnątrz w miarę stałe warunki ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

pt 02 gru, 2005

Próbowałem różnych kombinacji. :) Żadna mnie nie przekonała na tyle żeby ją stosować szerzej.

Szkoda tylko, że pył osiada na szybach, co znacznie utrudnia obserwacje. :|
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
ODPOWIEDZ