Pytanko: krolowa i 10 robo do strzykawki czy formi?

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Lipish
Posty: 26
Rejestracja: ndz 15 kwie, 2007
Lokalizacja: Katowice

ndz 09 gru, 2007

Nie wiem czy to już było czy nie.

mam pytanie,a mianowicie.

Załóżmy ze posiadam Królowa i 10 roboli.
To mam je wsadzić do formi 10X10 czy do probówki na czas rozrośnięcie sie do liczby np 30 roboli?
Może L.Niger,Na razie zbieram Fundusze:)
"Czy warto próbować,jeśli nic się nie udaje
Życia swego przyszłość budować,
Walczyć o swe dobro jeśli nic w zamian nie dostaniesz..."
"Chwile" Lipish
Awatar użytkownika
Miniu
Posty: 709
Rejestracja: pt 08 cze, 2007
Lokalizacja: Gdańsk

ndz 09 gru, 2007

W takiej sytuacji wszystko ma swoje zalety i minusy np:
Formi: lepsza widoczność(wedle uznania)[+] i łatwiejszy system nawadniania[+]
Probówa: kłopot jeżeli zbraknie wody[-] i mniej zajmującego miejsca[+]
Awatar użytkownika
Mr.Q
Posty: 200
Rejestracja: pt 26 maja, 2006
Lokalizacja: KRAKÓW
Kontakt:

ndz 09 gru, 2007

E tam, zanim braknie wody w probówce to dużo czasu minie, łatwiej karmić, obserwować też nie jest trudno. Optuję za probówką :)
POZDRAWIAM! Mr.Q Chamaeleonid

http://picasaweb.google.pl/MrQ1987

http://www.mynight.pl/
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

ndz 09 gru, 2007

Na kłopot z brakiem wody w próbówce jest proste rozwiązanie. Wystarczy kilkucentymetrowym wężykiem dołączyć drugą probówkę. Tylko uwaga! Wężyk powinien mieć otwory wentylacyjne!!!
http://formicopedia.org
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

ndz 09 gru, 2007

Jeżeli masz formikarium to oczywiście, że go użyj! Probówka to pewnego rodzaju prowizorka, gdy ktoś złapie mrówkę a nie ma jeszcze odpowiedniego lokum, wtedy probówka wystarcza jako wylęgarnia dla pierwszej serii robotnic. Ale w prawdziwym formikarium mrówkom będzie po prostu wygodniej, bo będą mogły w większym stopniu same modyfikować mieszkanie i dostosowywać je do swoich potrzeb, poza tym łatwiej w nim o bardzo przydatny podział na miejsca suche i mokre. Nie będzie więc problemów z wilgotnością, bo mrówki same wybiorą sobie miejsce, w którym jest wilgotność najbardziej dla nich odpowiednia. W formikarium można zasiedlić i pojedynczą nową królową. Dobrze tylko nie wykonywać zbyt wielu komór, wystarczą ze dwie (mokra i sucha), a resztę zasypać, żeby mrówki nie traktowały ich jako obszar zewnętrzny i nie wyrzucały tam śmieci. Będą je sobie bez trudu odkopywały w miarę potrzeb. Oczywiście w przypadku formikarium ziemnego w ogóle nie musisz sam nic robić.
Lipish
Posty: 26
Rejestracja: ndz 15 kwie, 2007
Lokalizacja: Katowice

ndz 09 gru, 2007

dzięki za odpowiedzi:):)
Może L.Niger,Na razie zbieram Fundusze:)
"Czy warto próbować,jeśli nic się nie udaje
Życia swego przyszłość budować,
Walczyć o swe dobro jeśli nic w zamian nie dostaniesz..."
"Chwile" Lipish
Awatar użytkownika
geb88
Posty: 1968
Rejestracja: pt 20 paź, 2006
Lokalizacja: Warszawa, Malbork

ndz 09 gru, 2007

Lepiej poczekaj. Nowe lokum może okazać sie nieprzyjazne, bądź po prostu w jakiś sposób stresujące :D (przykładowo z 10 robo zostanie pięć) Poczekaj az będzie ze 20 ;)
Nie ma głupich pytań. Bywają tylko głupie odpowiedzi, więc pytaj śmiało :)
Newbie's Defender
O mnie |Blog o hodowli mrówek|Blog Temnothorax corticalis|Blog Leptothorax acervorum|Opowieść Camponotus herculeanus
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

ndz 09 gru, 2007

Jeśli okaże się nioprzyjazne (toksyczne?) to większą kolonię zdziesiątkuje równie łatwo, jak mniejszą, a żal będzie wtedy większy... Jeśli formikarium jest dobre, to i jedna czy pięć mrówek będzie się w nim dobrze czuło, jeśli coś w nim jest nie tak (najczęściej powodem są jakieś trucizny zawarte przypadkowo w budulcu) to i tysiąc sobie w nim nie poradzi. Trzeba dopilnować, żeby było odpowiednie (zrobić samemu z dobrych materiałów lub kupować tylko u sprzedawców będących doświadczonymi hodowcami).
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

pt 01 lut, 2008

ogon__ pisze:eżeli masz formikarium to oczywiście, że go użyj! Probówka to pewnego rodzaju prowizorka, gdy ktoś złapie mrówkę a nie ma jeszcze odpowiedniego lokum, wtedy probówka wystarcza jako wylęgarnia dla pierwszej serii robotnic. Ale w prawdziwym formikarium mrówkom będzie po prostu wygodniej, bo będą mogły w większym stopniu same modyfikować mieszkanie i dostosowywać je do swoich potrzeb, poza tym łatwiej w nim o bardzo przydatny podział na miejsca suche i mokre. Nie będzie więc problemów z wilgotnością, bo mrówki same wybiorą sobie miejsce, w którym jest wilgotność najbardziej dla nich odpowiednia. W formikarium można zasiedlić i pojedynczą nową królową. Dobrze tylko nie wykonywać zbyt wielu komór, wystarczą ze dwie (mokra i sucha), a resztę zasypać, żeby mrówki nie traktowały ich jako obszar zewnętrzny i nie wyrzucały tam śmieci. Będą je sobie bez trudu odkopywały w miarę potrzeb. Oczywiście w przypadku formikarium ziemnego w ogóle nie musisz sam nic robić.
Całkowicie sie z tobą nie zgodzę.
Po prostu probówka dla małych koloni jest lepsza. Wprowadź sobie samą królową do formikarium, zobaczymy jak sobie poradzi! Ja tam mam 3 formi wolne, a i tak mrówy (nawet kolonie po 20-30sztuk) trzymam w probówkach.
A wszystko z powodu pewnej koloni Tetramorium caespitum która bardzo szybko mnożyła się w probówce. Kiedy kolonia przekroczyła próg 50 robotnic postanowiłem przeprowadzić je do formi korkowego o wymiarach 10x10cm. No i kolonia po przeprowadzce stopniowa przestała wychodzić po jedzonko i wymierać. Gdy została już tylko królowa wyjąłem ją metodą "potrząśnij i traf w dziurkę". Teraz siedzi w probówce, nie chce jeść i jest mało ruchliwa
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

sob 02 lut, 2008

Hektor, To formi było kupione od eagle i zapewniał ze trzymał w nich wiele koloni. Koloni nie przesuszyłem, a jedynym powodem jej śmierci było nie wychodzenie po pokarm.
Hektor
Weteran
Posty: 48
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Kontakt:

sob 02 lut, 2008

Może nie było tego pokarmu?

Pierwszy raz słyszę, że głodne zwierzę nie szuka pożywienia i woli zginąć okropną śmiercią głodową aniżeli ruszyć swoje cztery litery i poszukać czegoś do jedzenia. Jakieś bajki opowiadasz.
L.niger,Formica fusca
*********************************
[size=150][url=http://docs.google.com/spreadsheet/viewform?formkey=dE9zaWFPa2lnajItMXdsbDl0b1A4eHc6MQ]Zarejestruj Swoją Rójkę lub Królową ![/url][/size]
bzyx1
Posty: 459
Rejestracja: sob 16 gru, 2006
Lokalizacja: Poznań

sob 02 lut, 2008

Pokarm był.
ODPOWIEDZ