cos popsiulam;/
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam.
Jasne, że jest sens ratować, kolonia zawsze ma sznase się odbudować.
Jasne, że jest sens ratować, kolonia zawsze ma sznase się odbudować.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
Witam
Heh... ususzyć mrówki w Rce... niezłe - trzeba mieć talent :P
To po diabła ja się produkuję i piszę o obsłudze
POIDŁO... tyle potrzeba aby nie musieć się przejmować wilgotnością korka - mrówy same sobie wodę do komór zaniosą i to w optymalnych dla siebie ilościach. Raz solidnie przemoczonego korka, w przypadku dobrze się ozwijającej kolonii L.niger, praktycznie już do końca jej życia, nie trzeba ponownie nawilżać, pod warunkiem oczywiście, że będą miały swobodny dostęp do wody :P
Dobra, powiem tak - jeżeli się postarasz, kolonia ma szansę w przeciągu 6 miesięcy osiągnąć wielkość nawet kilkuset robotnic - sugeruję się wczytać w opis obsługi formicariów (lada moment artykuły powrócą wraz z nową szatką graficzną )
Heh... ususzyć mrówki w Rce... niezłe - trzeba mieć talent :P
To po diabła ja się produkuję i piszę o obsłudze
POIDŁO... tyle potrzeba aby nie musieć się przejmować wilgotnością korka - mrówy same sobie wodę do komór zaniosą i to w optymalnych dla siebie ilościach. Raz solidnie przemoczonego korka, w przypadku dobrze się ozwijającej kolonii L.niger, praktycznie już do końca jej życia, nie trzeba ponownie nawilżać, pod warunkiem oczywiście, że będą miały swobodny dostęp do wody :P
Dobra, powiem tak - jeżeli się postarasz, kolonia ma szansę w przeciągu 6 miesięcy osiągnąć wielkość nawet kilkuset robotnic - sugeruję się wczytać w opis obsługi formicariów (lada moment artykuły powrócą wraz z nową szatką graficzną )
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
witam:)
już o tym pisałem na forum, ale co tam...
Kiedyś zmarnowała mi się kolonia L.flavus po podaniu kranówy. Padły wszystkie robtnice, przeżyła tylko królowa. Chodzi o to zeby woda jaką dostarczasz mrówom była sprawdzona, tzn najlepiej mineralna niskomineralizowana lub gotowana i odstawiona na pare dni zeby wytrącił się kamień na sciankach naczynia.
już o tym pisałem na forum, ale co tam...
Kiedyś zmarnowała mi się kolonia L.flavus po podaniu kranówy. Padły wszystkie robtnice, przeżyła tylko królowa. Chodzi o to zeby woda jaką dostarczasz mrówom była sprawdzona, tzn najlepiej mineralna niskomineralizowana lub gotowana i odstawiona na pare dni zeby wytrącił się kamień na sciankach naczynia.