Moje pierwsze formicarium cd..

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

mariusz_s
Posty: 104
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Gdynia/Wejherowo
Kontakt:

pn 09 maja, 2005

A więc po ponownej przeprowadzce z pracy do domu. Mrówki podpisały ze mną pakt o nieagresji - znaczy one nie bedą probowaly forsować fosy a ja a to będę je dobrze karmił. Jak na razie współpraca przebiega zgodnie. Właśnie zauważyłem, że kolonia wzbogaciła się o 3 nowe robotnice. Na arenie za to pojawiły się okruchy korka - znak, że robotnice powiekszają komore. A więc kolonia powoli mi się rozrasta.

Moja wiedza na ich temat też rośnie powolutku, wraz ze wzrostem kolonii.
Dotychczas mrówki dzieliłem na czarne i czerwonoczarne oraz na małe i duże. Ewentualnie na gryzące lub nie.

Pierwsza moja nauka to to, że fosa musi być pełna, oraz że arena musi być wilgotna. Ale to powoli na wszystko przyjdzie czas :).
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

czw 12 maja, 2005

I Ty Mariusz dales sie w to wciagnac ? :D :D
Jaki masz gatunek tych mrof ? ;)
Pozdrawiam.
Bartosz
Posty: 92
Rejestracja: wt 12 kwie, 2005
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

czw 12 maja, 2005

witaj Tomku :D
[b]Pozdrawiam Bartosz :D[/b]
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

czw 12 maja, 2005

No cóż Devil... z obecnych na tym forumq bywalców czata terrarystycznego, to TY pierwszy mrówy w domciu męczyłeś :D:P:D
btw... jak Twoje drzewko ??:) U mnie Dolichoderus się już wyroił :D
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Awatar użytkownika
Devil_
Posty: 263
Rejestracja: czw 28 kwie, 2005
Lokalizacja: Limerick
Kontakt:

czw 12 maja, 2005

Witaj Bartku ;)


Piotrze z mojego czterokropka zostalo jakies 50 robotnic, reszta utonela w fosie, wczoraj postanowilem przeniesc je do formicarium typu "R", moze to nie ich naturalny sposob "bytowania" w takim mieszkanku, ale gdybym tego nie zrobil to utonela by pewnie cala reszta. Narazie jest OK w "R"ce, jak bedzie dalej to sie wkrotce pewnie okaze.
Pozdrawiam ;)
PIOTR
Posty: 1113
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Oleśnica

pt 13 maja, 2005

Hmm...
Zaniedbałeś albo karmienie, albo wilgotność w podłożu areny :P
Robotnice Dolichoderusa nie furażerują zbyt daleko, jeżeli mają dobrą karmę i wodę w pobliżu gniazda... Prawdopodobnie nie tyle szukały jedzenia, co po prostu wody - mech na arenie zawsze musi być dobrze namoczony :)
Gatunek ten co prawda zasiedla całkowicie suche konarki, jednak z powodu ich mocnego nagrzewania się od promieni słoneczych, wyjątkowo dużo pije.
Boję się, że w "R"ce wilgotność może przerosnąć ich możliwości adaptacyjne (nie są zbyt odporne na infekcje grzybicze i brak wentylacji :/ ). Obserwuj - w/g mnie jednak, robotnice "bez powodu" zaczną ginąć...
Powiem tylko, że jak narazie poza drzewkiem, zadne inne formicarium (a próbowali lepsi odemnie) nie sprawdziło się, jeżeli idzie o ten gatunek - zobaczymy co przyniesie przyszłość ;)
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
mariusz_s
Posty: 104
Rejestracja: pn 04 kwie, 2005
Lokalizacja: Gdynia/Wejherowo
Kontakt:

pt 13 maja, 2005

Devil_ pisze:Piotrze z mojego czterokropka zostalo jakies 50 robotnic, reszta utonela w fosie
Moje mrówki nawet nie próbuja forsować fosy.Jak na razie bynajmniej nie zaobserwowałem w fosie topielców.
"Doświadczenie przychodzi z wiekiem, szkoda tylko, że czasami jest to wieko od trumny..."
ODPOWIEDZ