Zacząłem już jakiś czas temu prace nad częścią gniazdową z drewna brzozowego do formi które będzie dedykowane moim podopiecznym c.fallax.
Brak doświadczenia pracy z drewnem i brak praktycznie jakichkolwiek narzędzi sprawia ze gniazdo z czasem staje się brzydsze niż wcześniej dlatego postanowiłem zakończyć już prace z owym gniazdem.
Może macie dla mnie jakieś ciekawe rady co do takiego formi?
Dla wścibskich formi ma wymiary 25x15x20 no i oczywiście nie jest skończone.
To zdjęcie ukazuje część gniazdową po zakończeniu prac jakiś czas temu.
To zdjecie przestawia (powiedzmy) skonczone juz gniazdo
Moje I nieudolne formi z drewna.
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
To formicarium nie jest złe a może nawet fajnie się prezentować.
Jeżelibyś ten klocek ustawił pionowo a nie ukośnie na węższej ściance akwarium, wyborował dodatkowe wejście z boku, na dno wsypał drobny żwirek w który należałoby czasami wlać trochę wody celem nawilżenia dolnej części gniazda - będzie oki
Jeżelibyś ten klocek ustawił pionowo a nie ukośnie na węższej ściance akwarium, wyborował dodatkowe wejście z boku, na dno wsypał drobny żwirek w który należałoby czasami wlać trochę wody celem nawilżenia dolnej części gniazda - będzie oki
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Wedłg mnie bardzo interesujący pomysł.
Camponotus ligniperdus
Lasius niger
Tetramorium caespitum
Lasius niger
Tetramorium caespitum
Witam.
Jako że też pracuję nad podobnym gniazdem, i testowałem nawilżanie, odnoszę wrażenie, iż najlepsze efekty daje długi otwór do którego nalewamy wody.
Jako że też pracuję nad podobnym gniazdem, i testowałem nawilżanie, odnoszę wrażenie, iż najlepsze efekty daje długi otwór do którego nalewamy wody.
Kokony F.fusci pilnie kupię.
WRRR... rurki, wężyki, wata w gnieździe... - PO CO komplikować sobie coś tak prostego
Echhh, dobra, wstałem lewą nogą i nic poza subiektywnym podejściem nie wykrzesam z siebie.
Asak
Kształt TYCH komór w przypadku TEGO gatunku, tak czy tak w żaden sposób nie jest porównywalny z NATURALNYM - jakby ich nie obracać i tak będą zbyt obszerne i "owalne", więc można sobie odpuścić próby ułożenia ich w którąkolwiek "właściwą" stronę a raczej skoncentrować się na funkcjonowaniu pozostałych parametrów gniazda.
Echhh, dobra, wstałem lewą nogą i nic poza subiektywnym podejściem nie wykrzesam z siebie.
Asak
Kształt TYCH komór w przypadku TEGO gatunku, tak czy tak w żaden sposób nie jest porównywalny z NATURALNYM - jakby ich nie obracać i tak będą zbyt obszerne i "owalne", więc można sobie odpuścić próby ułożenia ich w którąkolwiek "właściwą" stronę a raczej skoncentrować się na funkcjonowaniu pozostałych parametrów gniazda.
Pozdrawiam :)
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Piotr Frąszczak [url=http://curtus.pl]CURTUS[/url]
Nie,jest mocno zaklinowane.
Wiem że wężyki spaskudzą wygląd gniazda ale same otworki by chyba nie wystarczyły do nawilżania wiszącego gniazda.
A może i to dobry pomysł podsypać żwirem gniazdo na węższym boku formi i uszczelnić by z tego żwiru dalej nie wypływała woda.
Chyba że macie jeszcze jakieś inne ciekawe propozycje.
Zastanawiam się też nad dodaniem drugiego mniejszego gniazda na innej scianie.
Wiem że wężyki spaskudzą wygląd gniazda ale same otworki by chyba nie wystarczyły do nawilżania wiszącego gniazda.
A może i to dobry pomysł podsypać żwirem gniazdo na węższym boku formi i uszczelnić by z tego żwiru dalej nie wypływała woda.
Chyba że macie jeszcze jakieś inne ciekawe propozycje.
Zastanawiam się też nad dodaniem drugiego mniejszego gniazda na innej scianie.
- Michał Michlewicz
- Posty: 200
- Rejestracja: sob 04 lut, 2006
- Lokalizacja: Trzcianka
Możesz zrobić malutkie gniazdo i władować do niego jakiś gatunek, który nie przeszkadzał by fallaxom i na odwrót, np. jakiś Leptothorax/Temnothorax.zielczi pisze:Zastanawiam się też nad dodaniem drugiego mniejszego gniazda na innej scianie.
Bardzo fajny pomysl bo jeden i drugi gatunek jest bardzo lagodny wobec innych mrówek.
Nie raz w lesie spotykalem Leptothorax/Temnothorax ktore byly calkowicie olewane przez takie "terminatory" jakimi sa robotnice f.rufa.
Aczkolwiek nie wiem czy tak male formi byloby wystarczajace dla 2 gatunkow.
Nie raz w lesie spotykalem Leptothorax/Temnothorax ktore byly calkowicie olewane przez takie "terminatory" jakimi sa robotnice f.rufa.
Aczkolwiek nie wiem czy tak male formi byloby wystarczajace dla 2 gatunkow.