Pokarm białkowy

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Szymon
Posty: 102
Rejestracja: wt 15 lip, 2008
Lokalizacja: Grzawa

ndz 02 lis, 2008

Witam, od jakiegoś czasu zastanawiam sie nad kupnem jakiegoś pokarmu białkowego,ale nie wiem co byłoby najlepsze dla mrówek, obecnie mam nigerki i flaviusy... Do wyboru mam to co jest na allegro - najłatwiej kupić...

Czyli :
-duże nielotne muszki owocówki - DROSOPHILA HYDEI
-mole woskowe - Barciak większy - Galleria mellonella tzw. "motylica"
-świerszcze domowe - ACHETA DOMESTICUS
-pinki
-świerszcze kubańskie - Gryllus Assimilis
-mączniki młynarek(młynarki ?) - Tenebrio molitor
-drewnojady - Zophobas morio
-karaczany szare - Nauphoeta cinerea
-karaczany argentyńskie - Blaptica dubia
-szarańcza wędrowna - Locusta migratoria

Jak znacie jeszcze cos ciekawego to piszcie. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w hodowli jakiejs karmówki to niech sie podzieli doświadczeniami, wrazeniami z hodowli :)
ogon__
Posty: 846
Rejestracja: śr 11 lip, 2007
Lokalizacja: Kraków

ndz 02 lis, 2008

Ja bym wybrał muszki owocówki - dla małych mrówek są chyba najlepsze, bo możesz je podawać w całości, a w przypadku większych owadów musisz bawić się w rzeźnika i ciachać na kawałki, co bywa trochę obrzydliwe. Większe kolonie wprawdzie poradzą sobie zespołowo i z grubszym zwierzem, ale mrówki z małych społeczeństw bywają bardziej ostrożne i czasem nawet nie próbują się dobierać do owadów znacznie większych od siebie - choćby martwych - bo w pojedynkę i tak nie zaciągną do gniazda, a nie mają co liczyć na pomoc zbyt nielicznych koleżanek.
zielczi
Posty: 262
Rejestracja: pt 02 lis, 2007
Lokalizacja: Warszawa

pn 03 lis, 2008

Dla wymienionych gatunkow rowniez polecalbym owocowki. Je wystarczy delikatnie przygniesc palcem czy penseta i mozna podawac.
Podlacze sie pod temat i zapytam czy ktos podawal mrowkom barciaka? Jakies wrazenia?
Awatar użytkownika
Orn
Posty: 612
Rejestracja: pn 24 wrz, 2007
Lokalizacja: Gdynia

pn 03 lis, 2008

Owocówkę odradzam z 2 powodów:
1.Mrówki szybko mają dosyć tego pokarmu, prawdopodobnie ze względu na zawartość jelit tych muszek.
2.Pożywka do hodowli muszek wpierw cuchnie jak menel(fermentuje), utrzymanie jej by nie pleśniała wymaga prawdopodobnie dolewania octu winnego i wina. Wole sam sobie to dodać do potrawy, sorki:P. Wypróbowałem dwa przepisy i każdy w końcu pleśniał.

Świerszcza domowego odradzam bo hałasuje, podczas odławiania może wyskoczyć.Jeśli nie zadbamy odpowiednio o pojemniki do składania jajeczek, to albo nam wyschną albo świerszcze się dostaną do środka i zjedzą jajeczka. Można temu zapobiegać ale to dodatkowy wysiłek.

polecam karaczany szare - Nauphoeta cinerea, odporne na zaniedbania, jedzą wszystko, podaje im czasami mieszankę żółtkową, ledwo potem chodzą ;). Mają przeobrażenie niezupełne, więc można złapać takiego w sam raz dla małej kolonii. Mają jednak wadę. Ponoć wydzielają substancje obronne, ktoś może być uczulony. Osobiście nie zauważyłem tych substancji, ale widziałem, że niektóre gatunki mrówek mają wątpliwości co do zapachu(ja nic nie czuję).Na wszelki wypadek po zabiciu(zamrożeniu) polewam trupa czystą wodą i osuszam chusteczką. Najlepiej podawać owady świeżo po wylince (białe) tyczy się to wszystkich karmówek -wtedy nie zostaje nic;)

Mam jeszcze mączniaki, czasami nimi karmię. Ciche i spokojne.
Marlan
Posty: 117
Rejestracja: pt 11 lip, 2008
Lokalizacja: Lublin

pn 03 lis, 2008

Ja mączniki polecam. Nie jest to aż tak obrzydliwe, ale mimo to... Siedzą w lodówce, śpią, nie śmierdzą. A moje mrówy (L. niger, T. caespitum) jedzą to aż im się czułki trzęsą :)
Ostatnio zmieniony pn 03 lis, 2008 przez Marlan, łącznie zmieniany 1 raz.
1 wrzesień 2008. Na świat przyszła moja pierwsza mrówka :)
Awatar użytkownika
red20
Posty: 360
Rejestracja: pn 09 lut, 2009

ndz 24 maja, 2009

odgrzewam temat :p

ale chodzi mi bardziej o zarcie dla larw.. moja samotna krolowa Myrmica sp. bardzo dobrze opiekuje sie swoimi jeszcze niedoszymi pociechami i zazwyczaj (w przypadku gdy sa obecne larwy) karmie mrowy bialymi robakami. dwa dni temu rozgrzebujac pieniek w lesie znalazlem w nim dwa drewnojady (tak mi sie wydaje) i przekrawajac na pol dalem tej wlasnie krolowej i koloni nigerkow. nigery chociaz tez maja larwy nie sa chcetne do noszenia obiadu w calosci tylko karmia potomstwo usta-usta. krolowa Myrmica sp. zaniosla kawalek drewnojada wiekszy od siebie do komory gdzie znajduje sie potomstwo.
i tu sie pojawia moje pytanie: czym najlepiej karmic ta krolowa :?:
powiem wiecej, nie jestem za karmieniem zwierzatek ktore hoduje owadami zlapanymi na dworzu bo mialem nieprzyjemnosc kiedy rodzice (pod moja nieobecnosc) nakarmili ptasznika jakims pasikonikiem z trawnika przed blokiem, co w efekcie spowodowalo jego smierc. biale robaki nie sa jednak latwe do przeniesienia dla takiej mrowki bo smaczne soki o ktore chodzi mrowka sa lepkie i przyklejaja robaczka do karmidelka :roll:
i kontynuacja pytania: jaki pokarm bialkowy bedzie dla krolowej latwy do przeniesienia w celu nakarmienia larw :?:
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

ndz 24 maja, 2009

red20 pisze:jaki pokarm bialkowy bedzie dla krolowej latwy do przeniesienia w celu nakarmienia larw :?:
dość oczywistą odpowiedzią jest: mały i suchawy, np całe muszki owocówki. Niemniej jak słusznie zauważyłeś, różne larwy są różnie żywione, jedne są kładzione na kawałkach owadów, inne karmione przez trofalaksję więc zależy od gatunku.
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

ndz 24 maja, 2009

Musisz "testować" co wola twoje mrówki. Obserwować co sprawia im kłopoty a na co rzucają się z ogromnym apetytem.

Jak wspomniałeś, ważne jest to aby nie miały problemów z transportem do gniazda. Owocówki będą dobrym rozwiązaniem, jednak czasem trzeba jeszcze po testować.
Awatar użytkownika
cupi
Posty: 333
Rejestracja: sob 02 lut, 2008
Lokalizacja: Warszawa

ndz 24 maja, 2009

red20 pisze:nie jestem za karmieniem zwierzatek ktore hoduje owadami zlapanymi na dworzu bo mialem nieprzyjemnosc kiedy rodzice (pod moja nieobecnosc) nakarmili ptasznika jakims pasikonikiem z trawnika przed blokiem, co w efekcie spowodowalo jego smierc
a w naturze co jedzą mrówki? robaki z pudełka? chyba normalne, że odżywiają się owadami złapanymi w swoim środowisku. jakoś kolonie żyją po kilkanaście lat i królowe nie padają od "zatrutych" owadów. popadacie w paranoję, niedługo wszystko co naturalne będziecie uważać za radioaktywne i niebezpieczne. powagi. robak z trawnika jest świeżutki, odżywczy i zdrowy. co innego gdybyś je łapał na śmietniku...
Znajdź piękno w otaczającym Cię Świecie! :)
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

ndz 24 maja, 2009

cupi pisze:a w naturze co jedzą mrówki? robaki z pudełka? chyba normalne, że odżywiają się owadami złapanymi w swoim środowisku. jakoś kolonie żyją po kilkanaście lat i królowe nie padają od "zatrutych" owadów. popadacie w paranoję, niedługo wszystko co naturalne będziecie uważać za radioaktywne i niebezpieczne. powagi. robak z trawnika jest świeżutki, odżywczy i zdrowy. co innego gdybyś je łapał na śmietniku...
W naturze występuje też coś takiego jak przypadkowa śmierć kolonii w wyniku czynników środowiskowych, a tego próbujemy uniknąć w niewoli, nie? Poza tym większe, dojrzałe kolonie mają pewną bezwładność ze względu na spory nadmiar robotnic w gnieździe [w tysiące], a większość kolonii w niewoli to młode albo/i ograniczone przestrzenią kolonie bezwładności tej nie posiadające.

zaznaczywszy to co powyżej i tak karmię swoje mrówy owadami łapanymi w naturze jeśli aura pozwala. zwracam tylko uwagę czy nie są jakieś chore i nie mają widocznych pasożytów..
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Awatar użytkownika
cupi
Posty: 333
Rejestracja: sob 02 lut, 2008
Lokalizacja: Warszawa

pn 25 maja, 2009

Ghandi pisze:większe, dojrzałe kolonie mają pewną bezwładność ze względu na spory nadmiar robotnic w gnieździe
co nie zmienia faktu, że w koloniach monoginicznych ryzyko zawsze jest takie samo ponieważ jest tylko jedna królowa i kiedy padnie to umiera cała kolonia, a jak wiemy w naturze kolonie utrzymują się całymi latami...
Znajdź piękno w otaczającym Cię Świecie! :)
Awatar użytkownika
Ghandi
Posty: 388
Rejestracja: pt 01 cze, 2007
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

pn 25 maja, 2009

cupi pisze:jest tylko jedna królowa i kiedy padnie to umiera cała kolonia
jasne, dlatego jest najlepiej chroniona, i z tego co mi się wydaje [bo nie znam wszystkich gatunków] ma niewielki kontakt ze światem zewnętrznym, w tym z pokarmem w postaci innej niż przez trofalaksję.
cupi pisze:a jak wiemy w naturze kolonie utrzymują się całymi latami...
jasne. niektóre :wink: a większość nie daje rady przetrwać pierwszego sezonu.
[url=http://gmachowka.blogspot.com/]CampoBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 17cze09[/b]
[url=http://zniwiarka.blogspot.com/]MessorBlog[/url] :ant: [b]NEWS: 24cze09[/b]
www.jarosz.art.pl :pstryk:
http://plfoto.com/99542/autor.html :pstryk:
Draqon
Posty: 23
Rejestracja: wt 30 gru, 2008
Lokalizacja: Wałbrzych

pt 29 maja, 2009

Moje Campo zaczynają gardzić mącznikiem, myślicie żeby podać im owocówki ?
1x Messor barbarus
Awatar użytkownika
pawelllQwE
Posty: 2572
Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
Kontakt:

pt 29 maja, 2009

Możesz spróbować.
Awatar użytkownika
SmoodeR
Posty: 400
Rejestracja: ndz 27 sie, 2006
Lokalizacja: ok. Gliwic

pt 29 maja, 2009

A dlaczego nie wolowinke? wieprzowinke? drob?

Dzisiaj sprawdzalem gusta kulinarne moich mrówek. Kazda kolonia dostala po kawalku wolowiny, wieprzowiny i drobiu :D
Najciekawsze obserwacje jakich dokonalem:
- L. niger - niewazne jak cos wyglada, smakuje, pachnie. Niewazne ile tego jest... beda jadly tak dlugo az zjedza wszystko (tak na marginesie, zauwazylem, ze z macznikow wciaganych ostatnio do gniazda nawet resztki nie zostaly)
- F. fusca - drob tak, wieprzowina tak, wolowinke tylko liznely
- L. flavus - zajadaja sie drobiem, a na wolowine nawet nie spojrza
Pozostale gatunki nie byly specjalnie wybredne i zajadaly sie po rowno kazdym miechem :)
Po raz kolejny zaskoczyla mnie kolonia Messor sp., ktora na mieso zareagowala jak L. niger :D nawet krolowa wcina az jej sie "uszy" trzesa :wink:
Awatar użytkownika
ohmlet
Posty: 183
Rejestracja: ndz 13 lip, 2008
Lokalizacja: Edinburgh
Kontakt:

pn 01 cze, 2009

Dorzucę coś od siebie. Warto wrzucić jakieś owoce do sprawdzenia. U mnie zadziałały ananasy, maliny, truskawki (nieco słabiej), za to winogrona jedzą wszystkie. No prawie. Odontoponera jak zwykle ma inne gusta :?
Z pokarmów białkowych wydaje mi się, że już próbowałem wszystkiego, ewentualnie - prawie wszystkiego, łącznie z przetworami mięsnymi i wędzonkami. Efekt ogólnie pozytywny :roll:
(Oczywiście z tym jednym wyjątkiem)
ohmlet to ohmleT. Jaki jest - każdy widzi :|
ODPOWIEDZ