Jak zagospodarować gniazdo gipsowe?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam Was Serdecznie. Jestem nowy na forum, ale już od jakiegoś czasu czytam skrupulatnie formicopedie i myślę że podstawę już mam. Dużo lekcji dał mi też kolega, gdy próbowalem zdewastować jego formikaria(wtedy nawet nie wiedziełem jak one się nazywają). Dziś jest już trochę lepiej, a i nawet mam swoją, własną kolonię L. niger(na początek nauki )
Ale jednak kilku rzeczy nadal nie wiem, a i z wyszukaniem informacji na ten temat jest niełatwo, więc muszę Was spytać:
Zacznę z grubej rury, od pytań z opisu tego tematu:
Ile wejść?
Wielkość komór dla poczwarek i jajek jest taka sama?
Więcej komór wilgotnych, czy suchych?
Koleszka powiedział mi żebym się nie martwił, bo mrówki żyją wszędzie i w każdych warunkach. Mało gadatliwy
Obejrzałem temat socolovskiego, o formikarium z akwarium i stwierdziłem że coś takiego wytworzę. Też chcę zrobić z gipo-cegły, bo ma ładny kolor. I też w takim samym ustawieniu, tzn. gniazdo pod ziemią. Zastanawiam się tylko nad korytarzami i komorami, bo te u 'Socoła' mi nie odpowiadają. Poprostu nie są ani trochę naturalne. Wiecie jak powinno wyglądać gniazdo(z Waszego doświadczenia). Chodzi mi o jego strukturę.
Wszystko.
Lecz, nie...
Stosowaliście pokrywy z drewna, które mają wyfrezowane rowki, pasujące do krawędzi akwarium?
Nie odkształci mi się to od wilgoci z formikarium? Bo właśnie myślę nad takim które miałoby jeszcze szklane okienko, i oczywiście otwory wentylacyjne(oświetlenie,.. .)
Jutro stawiam pierwszy krok i lecę do sklepów zakupić 'wszystko' co niezbedne. Agar pewnie też , aa i akwarium
Pozdrawiam
Ale jednak kilku rzeczy nadal nie wiem, a i z wyszukaniem informacji na ten temat jest niełatwo, więc muszę Was spytać:
Zacznę z grubej rury, od pytań z opisu tego tematu:
Ile wejść?
Wielkość komór dla poczwarek i jajek jest taka sama?
Więcej komór wilgotnych, czy suchych?
Koleszka powiedział mi żebym się nie martwił, bo mrówki żyją wszędzie i w każdych warunkach. Mało gadatliwy
Obejrzałem temat socolovskiego, o formikarium z akwarium i stwierdziłem że coś takiego wytworzę. Też chcę zrobić z gipo-cegły, bo ma ładny kolor. I też w takim samym ustawieniu, tzn. gniazdo pod ziemią. Zastanawiam się tylko nad korytarzami i komorami, bo te u 'Socoła' mi nie odpowiadają. Poprostu nie są ani trochę naturalne. Wiecie jak powinno wyglądać gniazdo(z Waszego doświadczenia). Chodzi mi o jego strukturę.
Wszystko.
Lecz, nie...
Stosowaliście pokrywy z drewna, które mają wyfrezowane rowki, pasujące do krawędzi akwarium?
Nie odkształci mi się to od wilgoci z formikarium? Bo właśnie myślę nad takim które miałoby jeszcze szklane okienko, i oczywiście otwory wentylacyjne(oświetlenie,.. .)
Jutro stawiam pierwszy krok i lecę do sklepów zakupić 'wszystko' co niezbedne. Agar pewnie też , aa i akwarium
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt 16 lut, 2010 przez Simillar, łącznie zmieniany 1 raz.
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Hej .
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania o zagospodarowanie gipsarium.
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania o zagospodarowanie gipsarium.
Nie ma tutaj żadnej reguły, jednak wydaje mi się, że czym więcej, tym lepiej. Dzięki tamu przy większych koloniach unikniesz korków w korytarzu prowadzącym do wyjścia, poza tym więcej wyjść gwarantuje też lepszą wentylację wnętrza gniazda.Ile wejść?
Nie trzeba robić specjalnych komór dla poczwarek i specjalnych dla jaj, to w końcu mrówki wybierają, jak rozmieszczą w gnieździe stadia rozwojowe swojego potomstwa, może się więc zdarzyć, że jaja zostaną umieszczone w komorze, która w Twoim zamyśle była przeznaczona dla poczwarek i odwrotnie. Na ogół poczwarki są umieszczane w suchych komorach (czyli w tych wyższych, jeśli nawadnia się gniazdo pionowe od dołu), a jaja i larwy w wilgotnych, ale nie zawsze tak jest.Wielkość komór dla poczwarek i jajek jest taka sama?
To zależy już od gatunku i od jego naturalnego siedliska. Przewagę suchych komór preferują na przykład: F.cinerea, T.caespitum czy Messor barbarus (w tym przypadku jest to szczególnie ważne, bo nasiona muszą być magazynowane w suchych komorach). Natomiast Myrmica wolą więcej wilgoci. Z reguły jednak stosunek liczby komór suchych do wilgotnych nie jest szczególnie istotny, najważniejsze jest, żeby w każdym przypadku był wyraźny gradient wilgotności w gnieździe.Więcej komór wilgotnych, czy suchych?
Ostatnio zmieniony wt 16 lut, 2010 przez socolovsky, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaopatrując się w rady socolovsky-ego, kupiłem akwarium szer. 30cm, dł. 25cm i wys. 20cm. Chce zrobić z nim to co Ty zrobiłeś socolovsky, ze swoim akwa-formi.
Gniazdo będzie miało 30cm szerokości i 12cm wysokości. Zaopatrzone w 3 wejścio-wyjścia i 21 komór.
http://img641.imageshack.us/img641/8083/zdjcie266.jpg
Pytanie ogólne. Nada się? Robione dla L. niger. Arena będzie na wysokości wyjść, czyli ok. 12 cm. Nawadnianie właśnie teraz obmyślam.
I jeszcze jedno pytanie. Chcę oświatlać arenę, jedną świetlówką energooszczędną(11W), a z racji tego że chcę zrobić przykrywkę, muszę też zadbać o wentylację. Ale czy to ma sens? Czy naświetlanie areny nie wpłynie źle na mrówki?
Wiem że ciepło pobudza mrówki do aktywności, ale moje nigerki jak wyłażą na swoją tymczasową arenę i ja potraktuję je światłem ze świetłówki(11W, więc nie grzeje), to uciekają? Lasiusy chyba słabo widzą, więc skąd takie zachowanie?
Pozdrawiam
Gniazdo będzie miało 30cm szerokości i 12cm wysokości. Zaopatrzone w 3 wejścio-wyjścia i 21 komór.
http://img641.imageshack.us/img641/8083/zdjcie266.jpg
Pytanie ogólne. Nada się? Robione dla L. niger. Arena będzie na wysokości wyjść, czyli ok. 12 cm. Nawadnianie właśnie teraz obmyślam.
I jeszcze jedno pytanie. Chcę oświatlać arenę, jedną świetlówką energooszczędną(11W), a z racji tego że chcę zrobić przykrywkę, muszę też zadbać o wentylację. Ale czy to ma sens? Czy naświetlanie areny nie wpłynie źle na mrówki?
Wiem że ciepło pobudza mrówki do aktywności, ale moje nigerki jak wyłażą na swoją tymczasową arenę i ja potraktuję je światłem ze świetłówki(11W, więc nie grzeje), to uciekają? Lasiusy chyba słabo widzą, więc skąd takie zachowanie?
Pozdrawiam
Witaj!
Widzą słabo, ale potrafią rozróżnić "ciemne" od "jasnego" (przynajmniej nigery). Z reguły "jasne" oznacza otwartą przestrzeń. A jak sam wiesz, mrówki gnieżdżą się pod ziemią (wiem, wiem, nie zawsze :P), a nagły błysk światła może dla nich znaczyć tyle co "właśnie rozryli nam gniazdo", stąd ich zamiłowanie do cienia Ale generalnie światło im nie szkodzi i nie umrą jak im poświecisz
Pozdrawiam i powodzenia
Widzą słabo, ale potrafią rozróżnić "ciemne" od "jasnego" (przynajmniej nigery). Z reguły "jasne" oznacza otwartą przestrzeń. A jak sam wiesz, mrówki gnieżdżą się pod ziemią (wiem, wiem, nie zawsze :P), a nagły błysk światła może dla nich znaczyć tyle co "właśnie rozryli nam gniazdo", stąd ich zamiłowanie do cienia Ale generalnie światło im nie szkodzi i nie umrą jak im poświecisz
Pozdrawiam i powodzenia
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Simmilar, zarówno akwarium jaki i projekt korytarzy w zupełności się nadają. Zanim przystąpisz do pracy, polecam ten artykuł: tu , jak i całą stronę. Ten hodowca zrobił formi bardzo podobne do mojego (a właściwie to ja zrobiłem podobne do tego jego autorstwa, bo sądząc po datach na stronie, tworzy takie formi już od dawna). Według mnie jego formikarium jest lepsze, gdyż zamiast styropianu, który jest prowizorycznym i mało profesjonalnym rozwiązaniem, użył szkła. Sam mam zamiar zrobić reedycję mojego formi ze szklaną podłogą.
Co do oświetlenia areny, to nie mam doświadczenia w tym temacie, ale jestem przekonany, że mrówkom nie będzie przeszkadzało, a Tobie ułatwi obserwację.
Co do oświetlenia areny, to nie mam doświadczenia w tym temacie, ale jestem przekonany, że mrówkom nie będzie przeszkadzało, a Tobie ułatwi obserwację.
Ostatnio zmieniony wt 16 lut, 2010 przez socolovsky, łącznie zmieniany 1 raz.
Pytanie, po co? Do obserwacji? Źle na pewno nie wpłynie.Simillar pisze:Chcę oświatlać arenę, jedną świetlówką energooszczędną(11W), a z racji tego że chcę zrobić przykrywkę, muszę też zadbać o wentylację. Ale czy to ma sens? Czy naświetlanie areny nie wpłynie źle na mrówki?
A ty byś się nie przestraszył gdyby o 21:00 w ciemnej uliczce nagle ktoś zaświecił ci latarą po oczach?Simillar pisze:Lasiusy chyba słabo widzą, więc skąd takie zachowanie?
Oczywiście, tak jak napisał anax, światło od zmroku rozróżniają bez problemów.
MAĆKO
Dokładnie.Formik pisze:Widocznie Twoje są przyzwyczajone do światła.
Moje wręcz odwrotnie, gdy tylko trochę poświecę zaraz robotnice zaczynają przenosić potomstwo z miejsca na miejsce. Zauważyłem również, że mrówki inaczej reagują na światło żółte (z tradycyjnej lampki) a inaczej na światło białe (diodowe).
MAĆKO
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Może to przez to, że tradycyjna żarówka emituje dużo ciepła, a diody prawie wcale?Zauważyłem również, że mrówki inaczej reagują na światło żółte (z tradycyjnej lampki) a inaczej na światło białe (diodowe).
Dziś poszła w ruch plastelina, którą najpierw nakleiłem na tę kartkę, tworząc sieć, korytarzy i komór. Później odkleiłem całość i przykleiłem do ścianki akwarium.
Zdjęć z przebiegu pracy nie ma, ale jest ukazujące, 'efekt końcowy'. -->klik<--
Może być? Jutro lecę do sklepu po gips i cegłę. Chociaż nie mam pojęcia, czy to się dobrze połączy. socolovsky Jak to było u Ciebie?
btw.
Dzisiaj zrobiłem jeszcze jedzonko, dla moich mrówek. Szamały, szamały i wkońcu sie chyba najadły, bo nie wychądzą do teraz. Dalem jajko, cukier i troszkę wody. Powstał 'klej'. Jutro trochę zmarnotrawię i całą mieszankę jajeczno-cukrową jaką im zrobiłem(była do d*py), wyrzucam do kosza... Kupię agar i jakiś oryginalny miodek
Z dnia na dzień, większe postępy
Pozdrawiam
Zdjęć z przebiegu pracy nie ma, ale jest ukazujące, 'efekt końcowy'. -->klik<--
Może być? Jutro lecę do sklepu po gips i cegłę. Chociaż nie mam pojęcia, czy to się dobrze połączy. socolovsky Jak to było u Ciebie?
btw.
Dzisiaj zrobiłem jeszcze jedzonko, dla moich mrówek. Szamały, szamały i wkońcu sie chyba najadły, bo nie wychądzą do teraz. Dalem jajko, cukier i troszkę wody. Powstał 'klej'. Jutro trochę zmarnotrawię i całą mieszankę jajeczno-cukrową jaką im zrobiłem(była do d*py), wyrzucam do kosza... Kupię agar i jakiś oryginalny miodek
Z dnia na dzień, większe postępy
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr 17 lut, 2010 przez Simillar, łącznie zmieniany 2 razy.
1) Jak potem wydłubiesz tą plastelinę jak już zalejesz?
musisz zrobić odlew gipsowy na czymś innym niż akwarium a potem dopiero włożyć zastygnięty gips do niego
2) Posmaruj ją olejem jadalnym przed zalaniem (tak plastelinę jak i szybę) żeby gips nie przywarł.
musisz zrobić odlew gipsowy na czymś innym niż akwarium a potem dopiero włożyć zastygnięty gips do niego
2) Posmaruj ją olejem jadalnym przed zalaniem (tak plastelinę jak i szybę) żeby gips nie przywarł.
główny maruda
Nie mam tak dokładnego termometru ale nie wydaje mi się żeby żarówka grzała na mrówki z odległości 20cm pokonując po drodze 2 szybki. Wydaje mi się, że one po prostu nie lubią tego białego jaskrawego światła. Właśnie przy diodach zachowują się bardziej nerwowo. Gdyby było tak jak mówisz chyba szalały by właśnie przy żarówce.Drwal pisze:Może to przez to, że tradycyjna żarówka emituje dużo ciepła, a diody prawie wcale?
Plastelina sama z siebie jest tłusta więc odchodzi bez problemu. Gips najlepiej odlewać w rozbieralnej formie. Łatwo taką zrobić ze szkła. Bierzemy cztery prostokątne szybki na boki i jedną większa na podstawę. Sklejamy takie pudełko taśmą a po zaschnięciu gipsu rozbieramy. Nie trzeba żadnego oleju.Drwal pisze:2) Posmaruj ją olejem jadalnym przed zalaniem (tak plastelinę jak i szybę) żeby gips nie przywarł.
MAĆKO
Ja mam problem wyciągania z głowy, bo odciołem jedną ze ścianek. Było to konieczne, bo chcę by formikarium pasowało do siebie w jak największym stopniu. Silikon akwarystyczny mam, pozostaje tylko czekać na radę od socolovskyego, odnośnie tej cegły...
Normalnie się to miesza, a potem to normalnie zastygnie?
Mieszkam w Gdyni i mam 5 minutek do plaży. Zastanawiam się czy mogę użyć piasku i drobnych kamyczków do ozdobienia formikarium. Trzeba takie cholerstwo wcześniej obrobić termicznie i np. przemyć z soli? Czy taki piasek musi sobie odleżeć w wodzie..? Nie wiem. Chcę zrobić tak, że jak już zaleję część gniazdowa i powstanie bloczek 30cmx5cmx12cmh, to do tego dopasuję podłogę na arenie i zaleję gipsem, który chcę posypać owym piaskiem z plaży. Gips wyschnie i piasek będzie na stałe... Co Wy na to?
Pozdrawiam
Normalnie się to miesza, a potem to normalnie zastygnie?
Mieszkam w Gdyni i mam 5 minutek do plaży. Zastanawiam się czy mogę użyć piasku i drobnych kamyczków do ozdobienia formikarium. Trzeba takie cholerstwo wcześniej obrobić termicznie i np. przemyć z soli? Czy taki piasek musi sobie odleżeć w wodzie..? Nie wiem. Chcę zrobić tak, że jak już zaleję część gniazdowa i powstanie bloczek 30cmx5cmx12cmh, to do tego dopasuję podłogę na arenie i zaleję gipsem, który chcę posypać owym piaskiem z plaży. Gips wyschnie i piasek będzie na stałe... Co Wy na to?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony śr 17 lut, 2010 przez Simillar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: śr 09 sty, 2008
- Lokalizacja: Lubelskie
Gips posypany pisakiem.... dobry pomysł. Szkoda, że sam na to nie wpadłem.
Zaś co do ilości wejść/wyjść, problemu dużego nie ma, bowiem jeśli jest ich zbyt mało, to mrówki zbudują kolejne.
We wszystkich moich hodowlach jest 1-3 wejścia/wyjścia więcej niż te które sam wykreowałem...
Zaś co do ilości wejść/wyjść, problemu dużego nie ma, bowiem jeśli jest ich zbyt mało, to mrówki zbudują kolejne.
We wszystkich moich hodowlach jest 1-3 wejścia/wyjścia więcej niż te które sam wykreowałem...
M. rubra - L. niger - T. caespitum
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Wystarczy wyparzyć wrzątkiem i będzie okSimillar pisze:Trzeba takie cholerstwo wcześniej obrobić termicznie i np. przemyć z soli?
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
Ja mieszałem cegłę z gipsem w stosunku mniej więcej 1:1 i nie zauważyłem, żeby twardość takiego tworu odbiegała od czystego gipsu. Najpierw wymieszaj dokładnie gips z cegłą na sucho (bardzo, bardzo dokładnie, w innym wypadku kolor nie będzie jednolity i powstaną brzydkie smugi). Dopiero potem zalej wodą.
Mam do Ciebie 2 pytania:
-Jak zamierzasz rozwiązać kwestię nawadniania gniazda?
- Czy cegłę mieliłeś sam czy kupiłeś gdzieś gotowy miał?
Mam do Ciebie 2 pytania:
-Jak zamierzasz rozwiązać kwestię nawadniania gniazda?
- Czy cegłę mieliłeś sam czy kupiłeś gdzieś gotowy miał?
Gips się sypie do wody, a nie nią go zalewa I chyba sobie ją(czyt. cegłę)odpuszczę, bo są gotowe barwniki do gipsu. Nie toksyczne Co do nawadniania, to może zrobię rysunek
http://img190.imageshack.us/img190/616/nawadnianie.jpg
Troche prymitywne rozwiązanie, ale myślę że spełni swoje zadanie. Nawadniać będe intuicyjnie .
Pozdro
http://img190.imageshack.us/img190/616/nawadnianie.jpg
Troche prymitywne rozwiązanie, ale myślę że spełni swoje zadanie. Nawadniać będe intuicyjnie .
Pozdro
Ostatnio zmieniony śr 17 lut, 2010 przez Simillar, łącznie zmieniany 2 razy.
Formalnie tak ale odwrotnie też nie jest źle.Simillar pisze:Gips się sypie do wody, a nie nią go zalewa
Skoro tak mówisz to próbuj.Simillar pisze:I chyba sobie ją(czyt. cegłę)odpuszczę, bo są gotowe barwniki do gipsu.
Kilka osób już tego próbowało.Simillar pisze:Troche prymitywne rozwiązanie, ale myślę że spełni swoje zadanie. Nawadniać będe intuicyjnie .
Pozdro
OMGSimillar pisze:dziórka
MAĆKO
- socolovsky
- Posty: 390
- Rejestracja: sob 21 kwie, 2007
- Lokalizacja: Łódź
A gdzie można coś takiego kupić? To są specjalne barwniki do gipsu czy o szerszym zastosowaniu?bo są gotowe barwniki do gipsu
A jak tak jeszcze dorzucę od siebie, bo mi się przypomniało
Moje nigery (100 robotnic w drugim kroku, idę na rekord? ) są oświetlane świetlówką energooszczędną 12W. Światło pada prosto na termometr umieszczony w odległości 5-10cm od świetlówki. Temperatura po wielogodzinnym grzaniu nie wyskakuje powyżej 24C, czyli gniazdo jest jeszcze zimniejsze, bo termometr zasłania bezpośredni dostęp światła (inaczej następuje zbiorowa panika i szukanie cienia). Więc się zastanów czy nie lepiej doinwestować w mocniejszą żarówkę (15W?), bo może być trochę chłodno
Oczywiście to zależy jakie temperatury panują u ciebie w pokoju.
Kurde ale zagmatwałem ten opis Ale się skapniecie o co chodzi
Pozdro
Moje nigery (100 robotnic w drugim kroku, idę na rekord? ) są oświetlane świetlówką energooszczędną 12W. Światło pada prosto na termometr umieszczony w odległości 5-10cm od świetlówki. Temperatura po wielogodzinnym grzaniu nie wyskakuje powyżej 24C, czyli gniazdo jest jeszcze zimniejsze, bo termometr zasłania bezpośredni dostęp światła (inaczej następuje zbiorowa panika i szukanie cienia). Więc się zastanów czy nie lepiej doinwestować w mocniejszą żarówkę (15W?), bo może być trochę chłodno
Oczywiście to zależy jakie temperatury panują u ciebie w pokoju.
Kurde ale zagmatwałem ten opis Ale się skapniecie o co chodzi
Pozdro
Ostatnio zmieniony pt 19 lut, 2010 przez anax, łącznie zmieniany 2 razy.
skapniemy, zrozumiemy Wsadzę świetlówkę 24W i zobaczę jaka nastanie temperatura. U mnie jest tak, 19-22° C. Myślę jeszcze nad małym al'a stawkiem, bo na razie jeszcze niczego nie zalewałem. Jutro wszystko postaram się przygotować i zaplanować całą operację. Może zmodyfikuję jeszcze, cały system nawadniania. Coś wymyślę
Sporo pracy i główkowania przede mną, ale dam radę.
Pozdrawiam
Sporo pracy i główkowania przede mną, ale dam radę.
Pozdrawiam
ja mam system nawadniania z rurki do picia. Jest umieszczona w betonowym gnieździe tak że jeśli ją napełnię to powoli oddaje wodę do gniazda. koniec jest wyprowadzony poza formii więc nie musze nawet go otwierać aby zmieniać wilgotność...
główny maruda
Właśnie co z tym? A ja pomyślałem tak; idą święta i zdobycie barwnika jest rzeczą prostą Czy można taki barwnik (wiadomo do czego) dodać do tego gipsu? A jeśli tak to ile? Jakie proporcje?socolovsky pisze:A gdzie można coś takiego kupić? To są specjalne barwniki do gipsu czy o szerszym zastosowaniu?bo są gotowe barwniki do gipsu
Taki barwnik jak wiadomo nie jest toksyczny Proszę o możliwie szybką odpowiedź, jutro z rana w Arche będą targi przedświąteczne gdzie raczej zdobędę takie cudo (jak i pyłek pszczeli)
[img]http://img132.imageshack.us/img132/1904/177b.gif[/img]