Jak ogarnąć rozbiegające się mrówki?
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
- Ciocia Lilith
- Posty: 336
- Rejestracja: czw 03 gru, 2009
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Wydarzenie doslownie z przed chwili. Niosłam do kuchni probówkę z kolonią ok 80 F.cinerea, kiedy nagle stanęłam na #^*(%$^#$ kotka mojej babci. Oczywiście było jedno wielkie "Miaaau!" a potem "trzask" i moje "ała". W jednej chwili zobaczyłam rozbiegający sie tłum robotnic. Robo natychmiast wbiegly pod szafki, lodówke i pralkę. Pierwsze co, to złapałam królową w ręke i szybko przygotowałam nową probówkę. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać, aż mrówki przeniosą się do królowej. Oczywiście straty będą spore, ale cieprliwośc to najlepsza metoda w takiej sytuacji, bo inaczej nie da się ich wyłapać
Mozesz porozstawiać pułapki miodu na takezyk i już-co jakiś czas patrz czy jakas mrówka nie je i jeśli się nabierze cinerea to ja cap
Jeszcze chcesz się ze mną skontaktować napisz mi Prywatną Wiadomość lub zadzwoń/wyślij sms pod 690 067 950.
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
Na wolne chwile polecam:
http://poke-life.net/rejestracja.php?polec=456623
- pawelllQwE
- Posty: 2572
- Rejestracja: pn 01 wrz, 2008
- Kontakt:
Miód, woda z cukrem, mokra szmatka i czekać. I rozstaw to w kilku miejscach - nie tylko w jedno, ale np. 1 zestaw koło lodówki, drugi pod szafką itd.
Ostatnimi czasy miałem podobna sytuację, mam gniazdo przenoskę z nigerkami zrobiona przez Smrooder'a wyjścia z gniazda miały pozatykane ubita wata i czekałem na akwarium które bym mógł wykorzystać dla nich... Wstaje z łózka i chciałem odpalić listwę od kompa i złożyć łoże... tak patrze coś łazi po podłodze, myślałem, ze jakiś robak' i zapaliła mi sie lampka w głowie a co jak to niger, przecież juz nie mam tego formi z którego mi wychodziły czasem no i siup nurek na dół, oczywiście to była robotnica, spojrzałem na szafkę no i oczywiście pełno robotnic łaziło i zwiedzało formikaria obok... wyłapałem ok 40 do probówek i strzykawki z czego później ok 20 z nich padło, podejrzewam,ze to z mojej winy bo jedna probówka która miałem była po Tapinomie która mi zdechła i jej nie wywaliłem z racji, ze nie miałem nic pod ręka to do niej wrzuciłem kilka i w strzykawce do której złapałem kilka tez padło tyle, ze była czysta...
Co do cinerea, zrobiłem im kiedyś coś takiego jak to http://formicopedia.org/mrowki/Formicarium_7_probowek
z racji, ze to w linku odziedziczyłem po gn'iu jak się widzieliśmy kiedyś postanowilem wykonać cos podobnego, ale mniejsza o to przykrywka od pudełka byla nie domknięta gdy już miałem lokatorki i później je łapałem na ścianach co prawda 3 zwiały ale po paru dniach złapałem ostatnią, wiec Ciocia Lilith obserwuj ściany co prawda gorzej, moze byc z nowymi robotnicami... :}
Co do cinerea, zrobiłem im kiedyś coś takiego jak to http://formicopedia.org/mrowki/Formicarium_7_probowek
z racji, ze to w linku odziedziczyłem po gn'iu jak się widzieliśmy kiedyś postanowilem wykonać cos podobnego, ale mniejsza o to przykrywka od pudełka byla nie domknięta gdy już miałem lokatorki i później je łapałem na ścianach co prawda 3 zwiały ale po paru dniach złapałem ostatnią, wiec Ciocia Lilith obserwuj ściany co prawda gorzej, moze byc z nowymi robotnicami... :}
Zapraszam na blog o yerba mate: http://www.swiatyerby.pl
Gdy mrówki uciekają warto zastosować wyspę - mniejsza podstawka do góry nogami wstawione do większej napełnionej wodą. Mogą sobie tam biegać zanim się je nie pozbiera do formikarium. Pędzelkiem - na wyspę - potem do formikarium.
Biegające mrówki można unieruchomić wodą.
Miałem kiedyś takie myrmicem, że po kilka uciekało mi podczas karmienia - wszelkie czynności z formikarium musiałem robić na wyspie.
Biegające mrówki można unieruchomić wodą.
Miałem kiedyś takie myrmicem, że po kilka uciekało mi podczas karmienia - wszelkie czynności z formikarium musiałem robić na wyspie.
[size=150]ൡ ళ ఊ [/size] q ń = g n