Pleśń... wiem że mało oryginalnie :/

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

kukus
Posty: 11
Rejestracja: sob 17 wrz, 2011

wt 01 lis, 2011

Zbudowałem sobie kompakcik.
Miałem problem z parowaniem szybki ale dzięki forum problem zażegnany.
Natomiast nie mogę pozbyć się pleśni.
Forum przekopane i pomocy nie znalazłem.
Gdy tylko korek robi się porządnie wilgotny zaczyna wyłazić pleśń.
Mam plamki zielone i białawy nalocik. Niestety czego dusza zapragnie.
Mrówki źle to znoszą. Obecnie jest około: 1 królowej i 17 robotnic i mimo ze co jakiś czas nowa się wykluje to tyle samo zdechnie. Karmione są cukrem i owadami.
Co istotne gdy na początku wyszła pleśń, zwinąłem mrówki do lokum zastępczego i korek przez kilkanaście minut gotowałem.
Następnie wysuszyłem i po ponownym namoczeniu niestety grzyby znów dają popis.
Jakaś rada jak maluchom poprawić jakość życia?
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

wt 01 lis, 2011

kukus pisze:Zbudowałem sobie kompakcik.
Miałem problem z parowaniem szybki ale dzięki forum problem zażegnany.
Natomiast nie mogę pozbyć się pleśni.
Forum przekopane i pomocy nie znalazłem.
Gdy tylko korek robi się porządnie wilgotny zaczyna wyłazić pleśń.
Mam plamki zielone i białawy nalocik. Niestety czego dusza zapragnie.
Mrówki źle to znoszą. Obecnie jest około: 1 królowej i 17 robotnic i mimo ze co jakiś czas nowa się wykluje to tyle samo zdechnie. Karmione są cukrem i owadami.
Co istotne gdy na początku wyszła pleśń, zwinąłem mrówki do lokum zastępczego i korek przez kilkanaście minut gotowałem.
Następnie wysuszyłem i po ponownym namoczeniu niestety grzyby znów dają popis.
Jakaś rada jak maluchom poprawić jakość życia?
Pleśń na korku jest nieszkodliwa w przeciwieństwie do niewłaściwego pokarmu jaki im serwujesz. Cukier to nie pożywienie! Daj im miodu i nadal dawaj im owady, a wszystko będzie dobrze. Szkodliwa jest tylko pleśń na resztkach pokarmu.
kukus
Posty: 11
Rejestracja: sob 17 wrz, 2011

wt 01 lis, 2011

Dołączam zdjęcia mojego niepowodzenia :(
Średnio wyraźne ale widać w czym rzecz.
Jedzenie nie problem. Od dziś wprowadzam kuchenne rewolucje ale poważnie mam się nie przejmować takimi plamami grzyba?
Nieciekawie to wygląda.
Załączniki
20111101394.jpg
20111101393.jpg
patry090
Posty: 614
Rejestracja: ndz 25 kwie, 2010
Lokalizacja: łodzkie

wt 01 lis, 2011

Pleśń dosyć dziwna, ale jeśli rośnie tylko na korku to nie stwarza zagrożenia.
Raptorus
Posty: 43
Rejestracja: śr 07 wrz, 2011

wt 01 lis, 2011

Pleśń raczej zwyczajna. Nie raz ją widziałem na cytrynach, tzn. jak cytryny sie zepsuły. Nawet jeżeli produkuje mykotoksyny to do mrówek przez korek nie przejdą.
kukus
Posty: 11
Rejestracja: sob 17 wrz, 2011

czw 10 lis, 2011

Nie jest dobrze :(
Mrówki maja wodę, dostają miodek, pyłki, komary, owocówki a kolonia powoli ale sie kurczy.
Królowa składa jaja, larwy się rozwijają ale częściej mi giną robotnice niż rodzą się nowe.
Mrówek było 17 zostało już 13. Średnio co 3-4 dni jedna znika.
Nie mam pomysłu co może być przyczyną dlatego winę (poza oczywiscie moją) zwalam na pleśń.

Pytanie czy jeżeli zakupie gotowy kompakcik to uporam się z problemem?
Przeprowadzając mrówki nie przeniosą ze sobą zarodników grzyba?

W miejscu w którym bytują w gnieździe jest czysto ale wiadomo że chodzą po całym labiryncie który do czystych na na zdjęciach powyżej widać, nie należy.
ODPOWIEDZ