Camponotus herculeanus / ligniperdus

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

zeoloog
Posty: 246
Rejestracja: śr 01 cze, 2011
Lokalizacja: Kostrzyn / Słubice

sob 18 lut, 2012

Hejka ^^ :mrgreen:
Może już niektórzy słyszeli o moim planie zrobienia jak najbardziej naturalnego gniazda dla lingipedrusa lub herculeanusa więc cały pomysł polega na tym aby zrobić formikarium typu pieniek z drzewa, tylko nie kojarzę w jakich drzewach bytują te mrówy pytałem już Michała mówił ze u niego są w świerku i sośnie do tego drewna mam dostęp.
Może ktoś zna jakieś inne lubiane przez te mrówy drzewa ? odpowiedzi mile widziane :-P docelowe wymiary już mam będzie to chyba 35x40x4 cm wiem szału nie ma ale postaram się jak najlepiej zagospodarować przestrzeń.
Jeśli wszystko dobrze obliczyłem i wymierzyłem to będzie tam około 20-30 komór a każda będzie miała średnio 3,5x5-8 cm takie chyba starczą dorosłej koloni (tzn takiej przy około 1000-1500 robo) czy lepiej większe?? U Tidude'go w gnieździe 20x15x2 mieści się około 400 robo więc myślę że będzie okej 8) .
I teraz mam kilka pytań do Was :

1. Pytanie jak te poprzednie ,,formi 35x40x4 starczy dla mocno wyrośniętej koloni ?
2.Drewno nie będzie puchnąć bo przecież takie namoczone do granic (oczywiście nie takie ze się z niego leje :mrgreen: ) już nie spuchnie ,, ale czy całe mokre gniazdo nie będzie przeszkadzać campo ? w naturalnym środowisku opady to norma ale nie jestem pewien.
3. Oczywiście temperatura +drewno + woda = pleśni i to pewnie na dużą skalę :roll: , lub nawet gnicie drewna takie gnicie/pleśnienie nie wyrządzi większych szkód koloni ?
4.Campo może stać w zacienionym miejscu przez większą część dnia,, lub nawet kilka dni
5.A jak z wentylacją jakąś siatkę ze stali nierdzewnej wmontować w jedną szybę ? lub dwie nie chcę tej pleśni i myślę o dobrym rozwiązaniu.
6. A właśnie ostatnie lepsze będzie prawdziwe drewno czy gips ?((wiem dziwne pytanie zwłaszcza przy takim gatunku))

narazie już chyba wyszły mi pomysły na pytania jakby co to jeszcze dopisze :lol: :mrgreen:

z góry dziękuję za odpowiedź. :]]]
pozdrawiam^^
Wszystko zaczyna się od marzeń............................ i zazwyczaj na nich się kończy
Awatar użytkownika
Bednar
Posty: 64
Rejestracja: czw 23 cze, 2011

sob 18 lut, 2012

Jeśli sama nazwa mówi prawdę powiny chyba w miarę potrzeb sobie dziury zrobić ale nie jestem pewien. :naglowie:
Sprzedam zwierzęta karmowe. Różne wielkości. (bez zamówień hurtowych) Jakby co to PW
świerszcze, mączniki, niedługo będą dostępne karaczany tureckie
antwito
Posty: 248
Rejestracja: ndz 09 paź, 2011

czw 23 lut, 2012

1.Raczej tak do 1000 robotnic. Tak sądzę.
2.Całe mokre? Odpada. Kokony gdzieś muszą leżeć...
3.Zależy jaki gatunek pleśni wyrośnie.
4.Ważne, aby na arenie było ciepło, a cień raczej nie przeszkadza.
5.Zastosuj takie rozwiązanie jak w terrariach. Np. Prawa ścianka - siatka na dole, lewa ścianka - siatka na górze. Takie rozwiązanie = brak przeciągu, świetna cyrkulacja powietrza.
6.Lepsze drewno. Tworzysz góra 4 komory, a później oglądasz jak mrówki tworzą swoje własne dzieło. :)

Ps. Jestem ciekaw skąd weźmiesz tak dużą kolonie. Jak masz zaczynać od samej królowej to będziesz musiał czekać jakieś 4-5 lat aby mieć 1000 robotnic...
Dziennik moich gmachówek: viewtopic.php?f=38&t=5376
ODPOWIEDZ