Potrzeba kilku rad profesjonalistow:)

Jak karmić i zapewnić właściwe warunki mrówkom w formikarium.

Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy

Awatar użytkownika
darksider
Posty: 18
Rejestracja: wt 22 sie, 2006
Lokalizacja: Łódź

pt 25 sie, 2006

Witam :D
Zamierzam zalozyc formi, wiele już się dowiedzialem, ale wciaż zostalo mi parę wątpliwości:
1. Zabezpieczenie
Doradzcie mi co wybrac, slyszalem ze w fosie mrowki moga sie utopic (spore straty dla mlodej kolonii), a od talku odpadaja tylko te wieksze, a nigerki sa raczej male. Moze wazelina? Albo jakis rant na okolo areny?
2.Wypełnienie
Jako wypelnienie zamierzam zastosowac korek. Czy mozna wlozyc do gniazda korek prosto ze sklepu (nie liczac namaczania)? W jednym z postow natrafilem na "wyplesnianie" korka, czy to koniecznosc? Z ktorejs odpowiedzi wywnioskowalem ze plesn przejdzie zanim mrowki zajma wszystkie pomieszczenia i plesn nie bedzie dla nich przeszkoda.
I jeszcze dla pewnosci: korek musi byc caly otoczony szklem bo nigerki przegryza go na wylot, racja? Widzialem gniazda z szyba tylko na gorze ale wnioskuje ze to bylo dla jakiegos gatunku ktory nie lubi korka:) albo to byl tylko komercyjny chłam:P
z gory dzieki za odpowiedz :wink:
pozdrawiam
Michal
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

pt 25 sie, 2006

W zasadzie fosa to dobre zabezpieczenie, pod warunkiem że woda będzie czysta a fosa na tyle głęboka i nie zdarzy się jej wysuszenie.

W pewnych warunkach może okazać się, że Lasius niger pokaże swoją umiejętność chodzenia pod wodą i po wodzie.

Chodzenia pod wodą jest rzadko spotykanym zjawiskiem mrówka jednak daleko nie zajdzie tylko znieruchomieje i wypłynie. Parę tygodni temu miałem taką jedną upartą mrówkę, która w ten sposób topiła się klika razy. Wyciągałem ją z wody, kładłem na rękę. Dzięku ciepłu dłoni woda szybko odparowywała a po chwili mrówka ożywała. Odstawiałem ją na wybieg a ona siup do wody. :-)

Chodzenie po wodzie miałem wczoraj. Między formikariami zauważyłem ponad 20 mrówek i przez pół godziny przyglądałem się gdzie chodzą aby wykryć skąd się wydostały. Mrówki gromadziły się wokół otworu przez który nawilżałem korek w formikarium z mało liczną kolonią. Jednak w tym formikarium miałem ledwie 10 mrówek. Okazało się, że to był początek inwazji! przysłoniłem otwór szczelniej watą i obserwowałem dalej. Zauważyłem, że dwie mrówki próbują wejść do innego zamkniętego szczelnie formikarium przez kolejny otwór do nawilżania. Nie dostały się do środka ale musiały "czuć" że warto tam wejść. Inne mrówki czułkami badały szczeliny formikarium. Obserwowałem też grupę mrówek które zatrzymały się na zewnętrznym brzegu fosy. Jedne badały wodę a inne odchodziły. Po chwili zauważyłem jak jedna z mrówek weszła na wodę i po niej przebiegła! Okazało się, że na wodzie wytworzyła się cienka niewidoczna skorupka po której mrówki mogły swobodnie biegać. Wymieniłem wodę i pędzelkiem poprzenosiłem mrówki na wyspę. Gdybym nie miał formikarium z dawno nie czyszczoną fosą to nie mógłbym tego obserwować. :-)

Inną mrówczą przygodę mrówki urządziły sobie same - powynosiły na brzeg fosy odpadki i piasek i utworzyły w ten sposób połączenie między piaskiem a fosą. Suchy piasek wybiegu za sprawą podsiąkania włoskowatego zwilgotniał a woda zalała cały wybieg.

Jaka powinna być fosa?

1. Odpowiednia głębokość aby nie było konieczności zbyt częstego uzupełniania wody.
2. Brzeg nie może być stromy i gładki ale taki aby mrówki po wejściu do wody mogły łatwo z niej wyjść.
3. Konstrukcja umożliwiająca łatwe wyczyszczenia fosy.
Ostatnio zmieniony pt 25 sie, 2006 przez gn, łącznie zmieniany 2 razy.
http://formicopedia.org
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

pt 25 sie, 2006

gn pisze: Okazało się, że na wodzie wytworzyła się cienka niewidoczna skorupka po której mrówki mogły swobodnie biegać.
nie skorupka, tylko napiecie powierzchniowe.
mozesz je zniwelowac dolewajac np. plyn do mycia naczyn, ale przez to woda stanie sie "niepitna" dla mrówek.
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

pt 25 sie, 2006

a jak sie sprawdza wazelina przy nigerku?
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

pt 25 sie, 2006

MAck pisze:a jak sie sprawdza wazelina przy nigerku?
w probowce nie sprawdzila sie wcale - jak przeflancowywalem moje robo do probowki, to powoli, powoli, ale przelazily przez warstwe wazeliny.

efekt byl taki, ze zamiast wylapywac mrowki z kupku piachu,
mialem trzech na raz uciekinierow z probowki
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

pt 25 sie, 2006

ale w formi beda mialy pod gorke moze to im utrudni babranie w wazelinie? ponadto chce zrobic takie szybki dookola areny u gory tak jak tu http://formicarium.pl/galeria/albums/us ... IM6166.jpg
mrowki musialyby chodzic do gory nogami po wazelinie
czy w przypadku tak zastosowanej wazeliny niger sobie poradzi?
dzika_mrowka
Posty: 411
Rejestracja: sob 22 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Warszawy

sob 26 sie, 2006

probowka stala pionowo, wiec L.niger radzily sobie pod gore, nie wiem jak to bedzie z wariantem "do gory nogami"
DAAMOOK
Posty: 179
Rejestracja: wt 11 paź, 2005
Lokalizacja: Białystok

sob 26 sie, 2006

U mnie nigerki nie chodza po talku.

Tzn chodza sporadycznie jak sie zamoczy ktoras. Ale ogolnie talk chroni L. niger przed ucieczkami.
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

sob 26 sie, 2006

W rzeczy samej talk jest dobrym zabezpieczeniem dla L.niger. Spośród mrówek, które hodowałem do tej pory jedynie dla Tetramorium nie jest wystarczającą barierą.
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
Awatar użytkownika
gn
Posty: 872
Rejestracja: sob 06 maja, 2006
Lokalizacja: Dobrogoszcz
Kontakt:

sob 26 sie, 2006

dzika_mrowka pisze: nie skorupka, tylko napiecie powierzchniowe.
mozesz je zniwelowac dolewajac np. plyn do mycia naczyn, ale przez to woda stanie sie "niepitna" dla mrówek.
0. Bardzo dobrze, że uzupełniasz informacje o to właśnie chodzi aby każdy coś od siebie dodał ale:

1. Użycie słowa "skorupka" jest właściwe - wiem co piszę i widzę - w tym przypadku jest to wynik reakcji chemicznych zachodzących w nie wymienianej wodzie.
Dla tych co nie widzieli takiej skorupki, polecam zaparzenie mocnej herbaty na wodzie mineralnej - reakcje garbników i innych związków organicznych, znajdujących się w sfermentowanej "sieczce" herbacianej, z solami mineralnymi zawartymi w wodzie, dadzą takie skorupki. Skorupek tych nie nazwałem błoną gdyż przy delikatnym dotykaniu powierzchni skorupki łamią się jak jakaś kra.

2. Dodanie płynu do naczyń (który zawiera nie tylko substancje powierzchniowo czynne) nie gwarantuje tego, że taka skorupka po dłuższym czasie się nie utworzy. I tak trzeba wodę wymieniać.

3. Nie "niweluje" się napięcia powierzchniowego tylko zmniejsza. :-)


Jadąc dalej z tematem pierwszego postu:

"Wypleśnianie" samo się zrobi w formikarium. Jeśli nawilżony korek jest ściśnięty między szybkami to pleśń pojawia się tylko w drobnych wolnych przestrzeniach między sklejonymi kawałeczkami korka.
http://formicopedia.org
Awatar użytkownika
MAck
Posty: 573
Rejestracja: śr 12 paź, 2005
Lokalizacja: Warszawa

sob 26 sie, 2006

DAAMOOK pisze:U mnie nigerki nie chodza po talku.
radiss pisze:W rzeczy samej talk jest dobrym zabezpieczeniem dla L.niger
ja sie do talku zrazilem :( jakos nie podoba mi sie to ze on sie obsuwa
ponadto u mnie mniejsze Myrmice umialy po nim przejsc boje sie ze male robo nigera tez dadza rade
radiss
Posty: 41
Rejestracja: pn 02 maja, 2005
Kontakt:

sob 26 sie, 2006

Wystarczy po wyschnięciu przejechać delikatnie palcem dolną krawędź talkowej powierzchni, tak żeby talk w tym miejscu zrobił się lekko sypki i po sprawie. :)
>> www.antmania.pl <<
Skarbnica wiedzy o mrówkach. *ZAPRASZAM*
ODPOWIEDZ