Witam mam messor barbarus i mam probówkę podłączona do areny .
Jest królowa oraz 10-15 robotnic , królowa ma 3 poczwarki i je tam pielęgnuje a reszta tez tam siedzi i siedzi czasem jedna wyjdzie .
Mięsko daje codziennie w malej porcji na noc a rano je odbieram czasem zjedzone czasem nie to już o nich zależy , w każdym bądź razie czy to zachowanie jest normalne takie siedzenie tam w tej probówce . ?
siedzą i siedzą
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Twoja kolonia jest bardzo mała i nie potrzebuje dużo jedzenia. Skoro codziennie dajesz im jedzenie to mrówki nie muszą przeszukiwać areny w celu znalezienia pokarmu tylko trochę poskubią to co im dajesz i już nie muszą wychodzić bo nie mają takiej potrzeby. Napisałeś, że królowa ma 3 poczwarki - czy to jest całe potomstwo? Jeżeli tak to nie ma się co dziwić bo u mrówek pokarm białkowy potrzebują tylko larwy do wzrostu i królowa do składania jaj. Nie musisz się martwić bo mała aktywność na arenie jest normalna u małych kolonii. Mam tylko jedno pytanie - nie widzisz innego rodzaju potomstwa? Chodzi mi o pakieciki jaj i larwy? Może mrówki gdzieś pod sobą chowają te potomstwo?
Te poczwarki już były w probówce jak je kupiłem nie ma jaj ani larw więc nie wiem czy dobrze czy złe.
Mam je dopiero 3 dzień więc z składaniem jaj pewnie czeka aż się przyzwyczaja albo coś . Mają nawilżona probówkę a nasionka dałem do areny to sobie już przeciągły do probówki.
Mam je dopiero 3 dzień więc z składaniem jaj pewnie czeka aż się przyzwyczaja albo coś . Mają nawilżona probówkę a nasionka dałem do areny to sobie już przeciągły do probówki.
Aaaa no skoro masz je od nie dawna to inna sprawa. Możliwe, że podczas transportu przez stres zjadły swoje potomstwo, albo po prostu go nie miały (prócz tych 3 poczwarek). Połóż je w jakimś spokojnym miejscu gdzie nie będzie wstrząsów itp. - ważne jest, aby miały spokój.
Nie mam w domu takiego miejsca wszędzie mam panele podłogowe gdy położyłem szklane z wodą koło ich miejsca drgania są nie wielkie troszkę się woda rusza . Więc nie wiem czy to wystarczy kuchnia odpada para zapachy po gotowaniu . Co pan o tym sądzi ?
Oczywiście nie można przesadzać. Pisząc o spokojnym miejscu miałem na myśli jakąś szafkę, półkę , a nie np. biurko na którym stoją używane głośniki Po prostu im mniej mrówki będą miały stresu (mogą go powodować właśnie drgania, gwałtowne zmiany naświetlenia, pukanie w probówkę) tym lepiej się będą rozwijały. U mnie to jest po prostu półka. Człowiek też wolałby mieszkać z dala od sąsiadów robiących remont w bloku