Jak nawilżać formikarium T
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
Witam. To mój pierwszy post. Zaczynam przygodę z mrówkami. Kupiłem formikarium typu T z wypełnieniem korkowym. Najpierw próbowałem zakrapiać wodą od góry z jednej strony, ale korek kompletnie nie nasiąkał. Wpuściłem więc kanałami 5ml wody w dolny narożnik i ładnie nasiąknął. Dziś minęło już kilka dni od startu i w tym nasiąkniętym rogu zagnieździła się właśnie królowa. Zastanawiam się teraz jak mam nawilżyć ten dolny narożnik żeby nie wytopić mrówek. Od góry korek nie pije wody, jak go zwilżam to szybciej wysycha niż wsiąka.
Witaj,
Błąd numer jeden to nie przetestowania gniazda - miałem podobny problem u siebie z korkiem.
U mnie rozwiązaniem była cierpliwość i podlewania gniazda wg wskazań od "producenta" z czasem korek zaczął ładnie pić wodę.
Pochwal się zdjęciem jak wygląda gniazdo
ps Ten link może ciebie zaciekawić https://kb.formicopedia.org/Kategoria:Hodowla
Błąd numer jeden to nie przetestowania gniazda - miałem podobny problem u siebie z korkiem.
U mnie rozwiązaniem była cierpliwość i podlewania gniazda wg wskazań od "producenta" z czasem korek zaczął ładnie pić wodę.
Pochwal się zdjęciem jak wygląda gniazdo
ps Ten link może ciebie zaciekawić https://kb.formicopedia.org/Kategoria:Hodowla
Po lewej stronie górnej nie ma jakiegoś kanalika do nawadniania? Z tego co kiedyś ja miałem podobne to właśnie był jakiś otwór po boku do nawadniania
Możesz zrobić ciut inaczej - wziąć wywiercić dziurę w boku. a w to zamiast robić zaślepki wkleić uciętą igłę od strzykawki - wtedy masz pewność że mrówki nie przegryzą się przez igłę. Ja taki kiedyś zrobiłem u siebie i działało bez problemów.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: wt 15 sty, 2019
Są kanaliki po obu stronach, też mam formikarium korkowe typu "T", którego nie używam, ale kanaliki są. (mam te mniejsze L)
Zrobiłem otwory i nawadniam strzykawką z igłą. Nie wiem czy nie za mocno nawadniam bo pojawiła się zielona pleśń. Jest też na korku w miejscach nienawodnionych. Mrówki wytynkowały sobie gniazdo piaskiem i na tym skończyła się obserwacja. Dałem im nogę świerszcza pokrojoną, zrzuciły ją na dół chyba wyjadły z niej co dobre a resztę wystawiły przed wytynkowany korytarz na dole. Teraz to pleśnieje i nie ma szans żebym to usunął, one nie garną się żeby to wynieść na górę. Jakieś uwagi, bo chyba nie tak to powinno wyglądać?
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
Na moje oko to tam nie widać mrówek, a więc jest ich za mało na takie gniazdo, dlatego też nie wyniosły resztek tylko robią śmietnik w środku.
Piaskiem regulują sobie wilgoć jak i zaciemniają gniazdo.
Pozdrawiam
Na moje oko to tam nie widać mrówek, a więc jest ich za mało na takie gniazdo, dlatego też nie wyniosły resztek tylko robią śmietnik w środku.
Piaskiem regulują sobie wilgoć jak i zaciemniają gniazdo.
Pozdrawiam
Rzeczywiście, jak ostatnio widziałem była królowa, 5 robotnic i jajka, pewnie jeszcze nic się nie wylęgło. Chyba przestanę im dawać kawałki nóg do póki nie będzie ich tyle żeby mogły to wynosić. Karmię miodem i białym proszkiem który dołączył sprzedawca, chyba to jakieś proteiny. Czy pleśń oznacza za dużą wilgotność? Czytałem gdzieś że pleśń na korku pojawia się i z czasem ustępuje.
Szkoda że sprzedawca o takich tematach nie wspomina, nie miałem ciśnienia żeby przeniosły się z próbówki. Jak je zachęcić do przenosin? Rozumiem że jak im się na dole za sucho zrobi to się przeniosą, tylko zanim tam się sucho zrobi to zejdzie z miesiąc .
Tak - postaw osłoniętą prbówkę z mniejszym wejściem na arenę - np przyblokuj wejście kawałkiem korka z wina Zawiń proówkę w forlie aluminiową i postaw zaraz przy wyjściu z gniazda.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam
viewtopic.php?f=33&t=6250
i 3ci post z tego:
viewtopic.php?f=33&t=6253
Światło naprawdę pomaga, tylko należy to robić z głową żeby nie przegrzać, najlepiej LED.
Pozdrawiam
Nie zawsze-flavus to chyba prędzej zdechnie niż się przeniesie po dobroci.
Polecam przejrzeć ostatni temat:
viewtopic.php?f=33&t=6250
i 3ci post z tego:
viewtopic.php?f=33&t=6253
Światło naprawdę pomaga, tylko należy to robić z głową żeby nie przegrzać, najlepiej LED.
Pozdrawiam
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Jeżeli trzymasz w probówce to tak powinno to wyglądać. Taka woda z tego co się orientuję starcza na kilka miesięcy, ale ja używam strzykawek i dolewam co dzień/dwa więc z tym nie pomogę zbytnio, też przydało by mi się tego nauczyć hehe
Ponaświetlałem latarką ledową przez trzy godziny, dwa dni temu, kontrolowałem czy szyba się nie nagrzewa, mrówki zaczęły nosić ziarenka piasku i zasypywać wejście do gniazda, nie garnęły się do wycieczki w górę w stronę próbówki, więc odpuściłem. Dziś chciałem powtórzyć akcję i po podświetleniu zobaczyłem że królowa padła. To chyba koniec tej kolonii, i moja porażka na początku przygody z mrówkami. Jakieś pomysły dlaczego królowa padła a robotnice żyją? Przegrzanie raczej wykluczam, a chciałbym wyciągnąć wnioski z tej porażki.
- slodkie_ciacho
- Posty: 1495
- Rejestracja: sob 23 cze, 2018
- Kontakt:
Witam.
A kiedy ostatnio nawadniałeś (pisałeś o wysuszeniu gniazda)?
Przegrzać LEDem raczej trudno więc to na pewno nie to, prędzej stres z tym związany choć i to wątpliwe.
Pozdrawiam
A kiedy ostatnio nawadniałeś (pisałeś o wysuszeniu gniazda)?
Przegrzać LEDem raczej trudno więc to na pewno nie to, prędzej stres z tym związany choć i to wątpliwe.
Pozdrawiam
- AntKeeper.pl
- Posty: 136
- Rejestracja: ndz 28 paź, 2018
- Kontakt:
Korek bardzo długo trzyma wodę. Biała nie wybarwiona mrówka, to świeżutka robotnica
-
- Posty: 24
- Rejestracja: pt 25 sty, 2019
Poszukaj na forum tematu adpocji. Wiele osób o tym pisało, bo często zdarza się że królowa se utnie wieczną drzeme. Ja się nie za bardzo wypowiem bo nie miałem okazji adoptować królowych.
Moje mrówki - P. Nodus, M. Barbarus, L. Niger.
Arc Napisa jaki gatunek mrówek bo coś nie mogę znaleźć -adopcja może się udać