Cześć
Nie przeglądałem całego forum więc proszę o wyrozumiałość jeśli kiedykolwiek taki temat powstał
Witając się od razu , jestem Damian
Posiadam niewielką na razie kolonię Messor Barbarus, około 35-40 sztuk.
Formikarium typu T, korkowe gniazdo.
Mrówki od 11 listopada siedzą w piwnicy i mają tam 10-13 stopni , mają dostęp do wody oraz zostały nakarmione przed hibernacja.
W ostatnim czasie (kilka dni) zauważyłem że są bardziej ruchliwe niż przedtem , zauważyłem również że pojawiły się nowe jajeczka , co mnie troche jednak niepokoi.
Pytanie czy powinienem przerwać proces hibernacji czy po prostu dać im spokój i obserwować ?
To moja pierwsza hodowla więc proszę o potraktowanie jako amatora
Damian
Zimowanie Messor Barbarus - problem
Moderatorzy: slodkie_ciacho, Moderatorzy
-
- Posty: 112
- Rejestracja: pt 14 cze, 2019
Cześć ,
ogólnie to Messor i większość egzotyków się nie hibernuje co najwyżej "schładza" do temperatury 15-17 stopni.
nie jest to jednak konieczne. jeżeli składa jaja to dobrze i sie nie martw. przerwij im koniecznie proces hibernacji jak najszybciej ale zrób to stopniowo nie że wynosisz je odrazu z piwnicy do pokoju gdzie jest 20-25 stopni (nie wiem ile tam masz)
Pozdrawiam
ogólnie to Messor i większość egzotyków się nie hibernuje co najwyżej "schładza" do temperatury 15-17 stopni.
nie jest to jednak konieczne. jeżeli składa jaja to dobrze i sie nie martw. przerwij im koniecznie proces hibernacji jak najszybciej ale zrób to stopniowo nie że wynosisz je odrazu z piwnicy do pokoju gdzie jest 20-25 stopni (nie wiem ile tam masz)
Pozdrawiam
Sam zrobiłem sobie większość krzywd, które odczułem
No to widzisz, tak to jest sugerować się poradnikami zamiast wiedzą osób które rzeczywiście się na tym znają
Okej więc dziś wieczorem je wyjmę do jakiś 17-18 stopni a póżniej wrócą tam gdzie były czyli jakies 20-22 stopnie
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Okej więc dziś wieczorem je wyjmę do jakiś 17-18 stopni a póżniej wrócą tam gdzie były czyli jakies 20-22 stopnie
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam